Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Arek: Spełnienie prośby

Równo rok temu 11.11.2012 r. zacząłem odmawiać pierwszą nowennę do Najświętszej Matki i dziś dokładnie 11.11.2013 r. cała moja prośba została wysłuchana i zrealizowana. Dotyczyła ona spraw przyziemnych (projekt w pracy). Mimo, że gdy kończyłem pierwszą nowennę to wszystko wyglądało jakby nic nie miało spełnić się z mojej prośby, to wiedziałem, że Królowa Różańca Świętego nie zostawi mnie samego. Z wiarą odmawiałem kolejne nowenny w różnych intencjach (niektóre już się spełniły) i będę nadal odmawiał. Nowenna Pompejańska rozkochała mnie w modlitwie różańcowej. Za kilkanaście dni kończę odmawiać siódmą nowennę i chce tę wspaniałą modlitwę odmawiać do końca życia… Cóż Ci mogę dać o Królowo Różańca Świętego z Pompeji? Moje całe życie poświęcam Tobie…

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marek (adm.)
Admin
Marek (adm.)
14.11.13 21:27

Największa łaska, o której piszesz to … rozkochanie w różańcu!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x