Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marzena: praca magisterska

Czas matur uświadomił mi, że nie wywiązałam się z pewnej obietnicy danej Matce Bożej. Obiecałam, że jeżeli obronię tytuł magisterski, nie przypiszę tej zasługi sobie i będę rozgłaszać, że to za przyczyną Maryi.

Z nowenną pompejańską zetknęłam się, będąc na ostatnim roku studiów. Gdyby nie to opatrznościowe zetknięcie, nie udałoby się. Pojawiły się ogromne trudności, przede wszystkim przeżyłam rodzinną tragedię i nie byłam w stanie się uczyć. W umyśle miałam jakby blokadę. Nie mogłam sklecić nawet rozdziału. Wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie. Na dodatek wybrałam temat, który zdecydowanie mnie przerósł. Gdy już coś napisałam, nie było to akceptowane przez panią promotor. Brakowało też literatury potrzebnej do pracy.

Postanowiłam się pomodlić w tej intencji. Miałam bardzo mało czasu i tylko interwencja Maryi mogła pomóc. Nikt już raczej nie wierzył, że się uda, bo czasu naprawdę było malutko. Wypróbowałam taką metodę: w przerwach między pisaniem odmawiałam różaniec – nowennę pompejańską. Jako jednej z nielicznych udało mi się napisać pracę w terminie (a jak podkreślałam, absolutnie nie byłam w stanie w tym czasie się uczyć). Praca została zaakceptowana. Wyznaczono termin obrony na za tydzień. Ogrom materiału do ogarnięcia w tydzień! Nie, to nie miało szans powodzenia.

Na obronie przebrnęłam przez pierwsze pytanie, ale drugie i trzecie mnie pogrążyło. W głowie miałam taką pustkę, że nie byłam w stanie nic z siebie wydusić. Wypadłam fatalnie. Wyszłam przekonana, że nie zdałam.

Jak wielkim zaskoczeniem było dla mnie, gdy członkowie komisji egzaminacyjnej przywołali mnie, by oznajmić, że właśnie obroniłam tytuł magistra.

Pierwszym miejscem, do którego się udałam, był kościół. Wiedziałam, z kim i gdzie chcę świętować, że się udało. Chciałam świętować na kolanach i przed Najświętszym Sakramentem. Wiedziałam, komu to moje małe zwycięstwo zawdzięczam.

Królowa Różańca Świętego – czasopismo o różańcu – numer 2
KRŚ – Czasopismo o różańcu

 

Świadectwo ukazało się w czasopiśmie „Królowa Różańca Świętego” – poświęconemu różańcowi i nowennie pompejańskiej.

Odwiedź stronę naszego kwartalnika!

Zobacz też w naszym sklepiku.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
24.10.13 10:38

Matko Najukochańsza błagam Cię pomóż mi….

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x