Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Gosia: Nowenna zmienia moje życie

Udało mi się skończyć pierwszą nowennę w moim życiu (zapewne nie będzie ostatnią)jak na razie jeszcze efektów nie ma ale jestem pełna nadziei. Strasznie bałam się, że nie uda mi się wytrwać ale z każdym dniem było coraz łatwiej. Teraz nie mogę bez niej żyć. Pozwoliła mi się wyciszyć w sobie inaczej spojrzeć na świat. Przecież w końcu musi być lepiej i tej wersji będę się trzymać. Żałuję tylko, że dopiero niedawno natrafiłam na tę nowennę.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
barbara oleksiak
barbara oleksiak
26.04.14 18:47

O NOWENNIE POMPEJANSKIEJ POWIDZIALA MI SIOSTRA ,DLUGO LEZALA NA BIURKU,I PEWNEGO DNIA ZACZELAM ODMAWIAC TROCHE NIEPORADNIE ,CIAGLE ZAGLADALAM DO ”INSTRUKCJI” TERAZ JUZ ODMAWIAM DRUGI RAZ ,A ZACZELAM W SAMOLOCIE LECAC OD COREK Z IRLANDII,TERAZ ODMAWIAM W INTENCJI CORKI PROSZAC O LASKE MACIERZYNSTWA JEZELI BEDZIE TAKA WOLA PANA,ALE WIERZE ZE MATECZKA POMOZE.A SISTRA KTORA MI O TEJ NOWENNIE POWIEDZIALA MIMO ZE JEST BARDZO BLISKO BOGA NIE MA SILY JEJ ODMAWIAC,CIEKAWE , A JA BEZ TEJ MODLITWY NIE MOGE ISC SPAC,I NIE WYOBRAZAM SOBIE ,ZEBY SIE NIE MODLIC DO MOJEJ MATECZKI.,KTORA MI DAJE TE SILYT DO MODLITWY.BARDZO JEJ ZA TO DZIEKUJE.

Gosia
Gosia
19.09.13 11:26

Na Nowennę natrafiliśmy z mężem w maju tego roku,gdy szukaliśmy cudu,gdyż jestem w ciąży z 3 dzieckiem,mam 41 lat,/była to ciąża bliżniacza-ale jedno dziecko w 7 tyg.obumarło/i dowiedzieliśmy się,że dziecko jest narażone na dużo chorób,w tym Zespół Downa,modlimy się i wierzymy aby nasza pociecha urodziła się cała i zdrowa,a jestem już w 33 tyg.ciąży.N.P.daje nam ukojenie , wiarę i wytrwanie, że wszystko będzie dobrze,i prosimy teraz o błogosławione rozwiązanie.KRÓLOWO RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO MÓDL SIĘ ZA NAMI.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x