Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: powiem i moje świadectwo!

żyję w związku z rozwodnikiem i mamy dziecko, przez to moi rodzice odwrócili sie ode mnie. Zawsze byłam bardzo wierząca i moja Śp. babcia nauczyła mnie wielu. Cud nie dotyczy mnie a mojego brata. Jest alkoholikiem, młody człowiek. Zona z dziećmi chciała od niego odejść, chcieli go zwolnic z pracy, on nie chciał się leczyć, mówił „dam radę” nie dawał. Było już bardzo źle, rodzice płakali. Ponieważ ja jako osoba żyjąca w grzechu nie czułam sie godna odmawiania nowenny, zawizłam ja rodzicom, powiedziałam jak ja odmawiać.

Zaczęli, choć chyba nie bardzo mi wierzyli, poza tym alkoholizm brata trwał już tyle lat, a poza tym ja grzesznica dalam im tą modlitwę,pomysleli pewnie co ja mogę o tym wiedzieć…. po kilku pierwszych dniach PIERWSZY CUD, brat zadzwonił, że jedzie na odwyk -SAM. Wielkie szczęście!!! pod koniec części błagalnej mama do mnie dzwoni i mówi, że jak szła z pracy pomyslała, że ta modlitwa nie ma sensu, nic nie daje, okazalo się, że brat dzwonił z odwyku i powiedział, że nie wytrzyma tam, że wraca do domu….nie wytrzyma do końca……zasmuciłam się, powiedziałam mamie, żeby modlili sie dalej, choć sama nie wiedziałam co dalej…..

I KOLEJNY CUD, po 2 dniach brat dzwoni, że zostaje dalej na terapii! wytrzymał do końca. NIE PIJE! Układa mu się w rodzinie. co prawda zdarzyło mu sie raznapic ale sie podniosł i się trzyma(myslę, że źle jest , że on sam się nie modli, do kościoła chodzi tylko od wielkiego dzwonu, słaby jest). to moje świadectwo, wielkiej grzesznicy, może i ja zacznę nowenne w swojej intencji? czuję, że coraz większy mrok mnie ogarnia i myslę, że nie jestem godna jej odmawiać, bo i tak do Komunii nie mogę iść ze względu na moją sytuację.

Ale odmawiajcie, CUDA, CUDA CUDA

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Krzysztof
Krzysztof
24.11.13 21:15

Aniu polecam zobacz, http://www.spotkaniamalzenskie.pl/ a tam „Rekolekcje dla powtórnych związków po rozwodzie. Polecam razem z żoną bylismy na dilogach dla małżeństw. Dzieją się cuda w pełnym słowa tego znaczeniu naprawdę DUch Święty działa i jest w śród uczestników.

Anna MM
Anna MM
20.08.13 15:04

Duch Święty zbawia nas na krzyżu konsekwencji naszych grzechów.

Matka Teresa powiedziała:
„Jesteśmy jak kable elektryczne, które same w sobie są bezużyteczne, dopóki nie popłynie przez nie prąd”… dlatego Aniu „przepuść” przez siebie Nowennę – a cudów nie zliczysz!!!

Przyjmuj Komunię Duchową: http://maciejsmigacz.strefa.pl/wartow/05komd.html

Pax et Bonum‎

Anna
Anna
15.08.13 21:38

Asiu lepiej krótko i zwięźle,zresztą Matuchna wie co nam dolega i czego pitrzebujemy

asia
asia
15.08.13 19:54

Witam was,

czy mogę tak sformułować intencję: MB powierzam ci moją miłość do … pokieruj nią według Woli Bożej, jeśli to dobre dla nas spraw by mnie pokochał

Napiszcie proszę czy tak jest dobrze czy może lepiej krótko ( o to by… mnie pokochał)

Ania
Ania
14.08.13 14:45

Witam, moja imienniczko, napisałaś posta w dzień moich urodzin… poczułam się dziwnie zobligowana by coś napisać – choć nie wiem czy coś przeczytasz, czy są powiadomienia… Oczywiście, zacznij modlitwę w swojej intencji – ja się podłączę w modlitwie za Ciebie, choć na razie nie z nowenną (bo moja będzie w innej intencji, mam swoją listę potrzebujących). Bóg nie odwraca się od największych grzeszników – nigdy. To ludzie odwracają się od Boga. Dlatego módl się, ale też podejmij decyzję – zapewne bardzo trudną – o zmianie swojego życia. Dla Boga, dla Jezusa, dla życia wiecznego – czyż nie warto? Nie powiem… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
14.08.13 13:22

Dodam tylko do wypowiedzi poprzedników – jest taka pieśń 'Zawitaj Królowo Różańca Świętego, jedyna NADZIEJO człowieka GRZESZNEGO’ – ot odpowiedź na to czy my grzesznicy jesteśmy godni odmawiać różaniec 🙂 powodzenia i wytrwałości!

Anna
Anna
14.08.13 08:07

Aniu ja zgadzam sie z Jerzym zastosuj metode małych kroczków,idź do kościoła nie musisz siadać w przodzie i tylko powoli,radziłabym Ci iść również do spowiedzi żeby to wszystko z siebie wyrzucić (ja kiedys do spowiedzi chodziłam okazjonalnie co 3-4 m-ce) teraz nad tym pracuje i chodze co miesiac.To pomaga Aniu.I myśle że możesz odmówić nowenne w swojej intencji,popatrz Jezus odpuścił Marii Magdalenie trzeba wierzyć w Jego Miłosierdzie,powodzenia Aniu 🙂

Jerzy
Jerzy
14.08.13 07:18

Aniu, to dobrze że zdajesz sobie sprawę z tego że żyjesz w grzechu, to pierwszy krok do tego żeby się modlić i chodzić na Mszę Św. Nie musisz pchać się do pierwszych ławek jak faryzeusz ale modlić się możesz jak celnik. Przecież na mszy jest sporo osób które nie przystępują do Komunii Św. Módl się nowenną o szczęśliwe dla wszystkich rozwiązanie Twojego problemu. Za życia nie jesteś potępiona i dopóki żyjesz masz szansę na pojednanie z Bogiem.

Gosia
Gosia
14.08.13 12:52
Reply to  Jerzy

To w pierwszych ławkach siedzą faryzeusze…??? Nareszcie odkryłam kto w mojej parafii jest faryzeuszem! 😉

Ania
Ania
14.08.13 01:24

….mialo byc – wiara czyni cuda a nie „zuda”…-

Ania
Ania
14.08.13 01:23

Aniu, mysle ze piekne jest Twoje swiadectwo i uwazawm ze Swoja Wiara dajesz przyklad dla wielu z Nas. Zmow NP w Swojej intencji…. zmow Ja z takim przekonaniem jakim dawalas ja Twoim Rodzicom aby modlili sie za Twojego brata….wiara czyni zuda, a Tobie nie brakuje wiary!

Gosia
Gosia
13.08.13 23:34

Dziś na kazaniu ksiądz powiedział, że kto uważa siebie za wielkiego grzesznika jest wielki w oczach Bożych. Myślę, że każdy ma prawo się modlić. Ksiądz w oazie powiedział kiedyś, że można nawet modlić się podczas popełniania grzechu – to takie wołanie o pomoc Bożą słabego człowieka. Pan Bóg pisze prosto na krzywych liniach ludzkiego życia i nie ma takiej sytuacji, której nie mógłby rozwiązać jeśli tylko się Go o to poprosi.

Ala
Ala
13.08.13 22:45

Ania mów w swojej intencji. Ja też nie mogę iść do Komunii, bo nie jestem w stanie iść do spowiedzi, nie chodzę do kościoła na nabożeństwa. Zaczęłam chodzić sama, żeby siedzieć, bo nie miałam gdzie odmawiać Nowenny, raz nawet trafiłam na mszę jako „wolny słuchacz”. I tak jest, jak będzie to nie wiem. Jednak ważna jest walka o swoją wiarę i TY też tak rób. 🙂

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x