Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ciekawe spostrzeżenia Kasi o różańcu :)

Różaniec 🙂 to modlitwa piękna,wyciszająca,ucząca nowego życia!życia,które musimy tutaj przejść,przejść jakoś drogę,drogę, którą sami wybieramy;dobrą lub złą! drogę na skróty lub BOŻĄ drogę, nie zawsze zgodną z naszymi planami i oczekiwaniami. Najważniejsza rzecz w życiu,którą musimy wypełnić to modlitwa,taka z serca,krótka lub długa – ale musi płynąć z serca! Płynąć jak strumień,ale pod górę,do NIEBA,do BOGA! i może dlatego,że pod górę to czasami jest tak trudno,ciężko skupić się na modlitwie i wytrwać pod naporem złego.Dlatego, moim zdaniem najważniejszy w modlitwie jest RÓŻANIEC ! Cudowny łącznik z Maryją, z Bogiem 🙂 kto się modli na różańcu ,ten zawsze otrzyma łaskę,tyle,że to różnie wygląda. To tak jak z telefonem stacjonarnym,pamiętamy,jeden miał długi kabel prowadzony do „gniazda”, inny krótki, i tak samo jest z różańcem,czasami ten kabel ta „łączność” z Maryją w danej intencji jest krótka, wystarczy kilka lub kilkanaście różańców a czasami odmawia się całą NP lub dwie,trzy … i nic ! ale to jest właśnie ta „łączność”,jesteśmy cały czas na „modlitewnej linii z Maryją” i musimy wytrwać na modlitwie. Ja, odmówiłam dwie NP o pracę! wiele przeszłam,zostałam strasznie poraniona przez życie! pracy nie mam. Teraz odmawiam trzecią NP za siebie, w intencji aby Maryja pomogła mi w zyciu, w trudach i problemach i z pracą ! w dowolnej kolejności,jak uważa ONA – Maryja,wszystko zawierzyłam Maryi! I czuję,że Maryja prowadzi mnie, oczyszcza mnie z tego trudu,zabiera mi rany, wyprasza u Jezusa to czego teraz najbardziej potrzebuje.To wszystko trwa i wierzę,że „łączność z Maryją” doprowadzi mnie na prostą drogę – dobrą drogę.Maryja otwiera nasze serca na BOGA,RÓŻANIEC jest takim właśnie kluczem! zachęcam wszystkich do zawierzenia się Maryi,Ukochanej Matce, a wszystko co złe odejdzie,zabierze,uspokoi,utuli,bo ONA nas kocha i chce nas prowadzić do serca Jezusa.Sami o własnych siłach tam nie trafimy, dajmy się poprowadzić Maryi. Nie czekajcie na październik,niech RÓŻANIEC będzie już zawsze w naszych dłoniach.Jezu,Ufam Tobie, Tylko Ty mnie prowadź Panie !

PS. to jest takie moje spostrzeżenie odnośnie Różańca,odmawiam NP od ponad roku (intencje zostały wysłuchane) a dzisiaj rano tak zobaczyłam „inaczej” różaniec, może komuś to pomoże wytrwać! Z Panem Bogiem 🙂

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hanka
Hanka
06.03.13 17:27

Angeliko podnosisz mnie na duchu,bo już zastanawiałam się czy nie zrobić małej przerwy przed 3 Nowenną.Jak tylko mogę to też uczestniczę w tych mszach,różaniec i Pismo Święte pomaga mi w życiu.Bądz pełna nadziei i zawsze sie podnoś,życzę aby Matka Boza Rozańcowa Pompejańska Cię wysłuchała.Serdecznie pozdrawiam.

Kasia
Kasia
05.03.13 09:29

Witam, wszystkich którzy szukają ciągle jeszcze bliższych relacji z Bogiem zapraszam na stronę http://www.odnowa.jezuici.pl Czasami dzieją się w naszym życiu różne,dziwne rzeczy, ciężkie do zrozumienia sytuację, tam można wiele się dowiedzieć, aby nie błądzić,aby nie marnować czasu,aby zrozumieć „głębiej” Boga.Jeśli szukasz odpowiedzi,tam je znajdziesz. Angeliko, wszystko będzie dobrze, zobaczysz tylko powierz się Maryi,Ona jest cudowną matką, wszystkim pomaga,mów do niej zwyczajnie,każdą małą sprawę Jej oddawaj a zobaczysz cuda,małe i duże. Nie poddawaj się i nawet jeśli nie ma powodu do śmiechu, uśmiechnij się do Miej,do Jezusa, do przechodnia na ulicy;wszystko minie,zło odejdzie.Kiedy my się smucimy, boimy,lękamy to wtedy wkracza zły!… Czytaj więcej »

aga
aga
04.03.13 13:47

witam.ja o NP dowiedziałam się na 55 dni przed pójściem do szpitala na operacje.lepszego znaku dostać nie mogłam .Zaczełam następnego dnia . przez te 54 dni przewineły się wszystkie odczucia od wielkiej radości po zniechęcenie ,lenistwo i brak chęci, ale szczęśliwie dotarła m do końca ,a intencja moja została wysłuchana.życze wszystkim wytrwałości i trwania przy Bogu i naszej Matce Bożej . Bóg nas kocha i wysłucha wszystkich i o nas dba .Tylko my czasem patrzymy tylko wzrokiem ,a czasem trzeba popatrzeć serduszkiem. pozdrawiam

Agnieszka
Agnieszka
03.03.13 16:03

Dziękuje Ci za twój wpis. Pięknie napisałaś o różańcu,
a słowa „Różaniec to Cudowny łącznik z Maryją” zapadną mi w pamięci na zawsze.
Ja również odmawiam NP, jestem w połowie i właśnie teraz ta moja łączność z Maryją jakby osłabła. Jednak nie poddaje się i mam nadzieje,że wytrwam do końca. Twoja wypowiedź dodała mi otuchy i nowe siły do dalszej modlitwy.

anna L
anna L
03.03.13 14:37

Pamietajcie kochani ,ze aby być lepiej wysluchanym powinno sie korzystać z sakramentu pokuty i przyjmować Pana Jezusa do serca.Dlatego czesto trwa to tak opornie .Trzeba z czystym sercem prosić.

Angelika
Angelika
02.03.13 12:07

Gratuluję głębokiej wiary 🙂 Ja aktualnie odmawiam 3 Nowennę, 2 poprzednie nie zostały jeszcze wysłuchane. Nie mam pracy, niedługo minie rok jak mój związek się rozpadł. Straciłam sens życia. Różaniec jest dla mnie najlepszym psychologiem pomaga zapomnieć o problemach, które niestety codziennie powracają. Podziwiam Cię za tą radość do życia mam nadzieję, że ja też już niedługo będę znów się uśmiechała.

Hanka
Hanka
04.03.13 21:36
Reply to  Angelika

Angeliko jeszcze będziesz się uśmiechać,ja drugą Nowennę odmawiam i też czekam,nie traćmy nadziei Matka Boża Różańcowa Pompejańska wysłucha nas.
Serdecznie pozdrawiam.

Angelika
Angelika
05.03.13 10:08
Reply to  Hanka

Dziękuję Haniu. Po 2 Nowennie to kłopoty mnie jeszcze bardziej przygniotły, miałam małe załamanie. Podniosłam się i zaczęłam 3. Wiesz ja to i tak się wewnętrznie zmieniłam pod wpływem różańca, bo wcześniej to mijałam kościół szerokim łukiem. Tak sobie myślę, że może te wszystkie kłopoty są po to żeby przewartościować swoje życie. Zaczęłam chodzić na msze o uwolnienie i uzdrowienie i to jest niesamowite jaki człowiek po nich jest pełen nadziei. Również serdecznie Cie pozdrawiam.

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x