Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: najpotrzebniejsze łaski

Dla dodania otuchy i nadziei innym osobom, zwłaszcza tym zaczynającym dopiero Nowennę do Matki z Pompejów składam świadectwo na Jej cześć. Nowennę odmawiam po raz trzeci. Żadna z moich próśb nie została jeszcze wysłuchana – być może jeszcze nie czas na to, być może nie są one zgodne z wolą Bożą.  Matka Pana naszego ulitowała się jednak nade mną i obdarzyła łaskami, które z pewnością były mi bardziej potrzebne i które przybliżyły mnie na nowo do Jezusa. Po około 10 latach przystąpiłam znów do Sakramentu Pokuty, powrócilam domodlitwy, uczestnictwa we Mszy Św., Komunii, zaufałam Panu i powierzyłam Jemu kierownictwo nad moim życiem, bo moje dotychczasowe pomysły na życie sypały się jeden po drugim.

Matka wyciągnęła mnie z nałogu alkoholizmu, obdarzyła łaską pracy oraz znalezienia mieszkania. Wyprosiła u Syna pojednanie z przyjaciółką po wielu latach zerwanego kontaktu. Daje mi odczuć swoją obecność stawiając dobrych i pomocnych ludzi na mojej drodze.

Podniosła mnie, gdy całe moje życie wywróciło się do góry nogami.

Bądź uwielbiona Matko Boga! Trwajcie proszę na modlitwie, bo ona nigdy nie pozostaje niewysłuchana.

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Beata
Beata
17.02.13 17:35

bardzo proszę o kontakt na gg os ktore otrzymały łaski przez odmawianie nowenny pompejańskiej podaję moje gadu 8668374

Beata
Beata
17.02.13 17:32

olu piękne świadectwo proszę o kontakt z gg moje 8668374

Ania
Ania
15.02.13 10:21

Naprawdę coś w tym wszystkim musi być. Co niedziele muszę iść do kościoła bo inaczej źle się czuję…

Ola
Ola
12.02.13 19:00

Piękne świadectwo, ja jestem w trakcie 3 Nowenny i także zauważam podobne łaski. W niedzielę aż mnie ciągnie do Kościoła, częściej chodzę do spowiedzi, czuję bliższą wieź z Bogiem. Oczywiście pojawiają się trudności i pokusy, ale jakoś walczę. To, o co prosiłam w dwóch Nowennach, nie zostało jeszcze wysłuchane, ale głęboko wierzę, że Panna Różańcowa wie, co jest dla mnie dobre. Przy okazji, bez problemów zdałam egzaminy w sesji zimowej i cudem uniknęłam poważnej stłuczki samochodowej, dosłownie brakowało centymetra… Dziękuję Ci, Matuchno, wierzę, że to dzięki Tobie:) Bądźcie wytrwali w modlitwie, tak jak mówi Monika, ona zawsze jest wysłuchana:)

KRYSTYNA
KRYSTYNA
26.04.13 17:54
Reply to  Ola

TO J JUZ NIE ROZUMIEM- WYSLUCHANA MODLITWA POWINNA BYC ZAWSZE, A TU SLYSZE, ZE PO RAZ TRZECI KTOS ODAWIA OWENNE I DLEJ NIC?…..

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x