Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ania: codzienny różaniec mimo problemów

Od jakiegoś czasu moje małżeństwo przeżywa poważny kryzys: ciądłe pretensje,milczenie,oddalanie się od siebie chociaż mieszkamy razem to żyjemy osobno.Do tego wszystkiego doszły bardzo poważne problemy materialne które doprowadzają mnie do rozpaczy. Któregoś dnia odwiedziłam moją koleżankę która pracuje w księgarni katolickiej i przy okazji zakupu książki dała mi ulotkę z NP.

Czytając opis NP byłam przerażona: codziennie różaniec przez 54 dni?

Tym bardziej że nigdy nie lubiłam odmawiać tej modlitwy i szczerze przyznam nudziła mnie.Nagle któregoś dnia po prostu zaczęłam odmawiać. Obecnie odmawiam część dziękczynną,wprawdzie moja intencja jeszcze nie została wysłuchana ale wierzę… natomiast zauważyłam że moje podejście do różańca się zmieniło, chyba go polubiłam. Dodam,że podczas odmawiania NP ciągle coś się dzieje np: zniechęcenie, chęć doprowadzenia do separacji z mężem, pretensje do Boga, i ostatnio stłuczka samochodowa, poprzez którą teraz pewnie leżałabym w szpitalu, albo jeszcze gorzej ale wewnętrznie poczułam żeby chwilę poczekać i nie wychodzić z samochodu.I jak tu nie wierzyć w opiekę Bożą? Jak zakończę nowennę to napiszę coś więcej…

0
0
głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Niezapominajka
Niezapominajka
25.11.12 18:48

u mnie też podczas odmawiania tej modlitwy działo się wiele w moim życiu, podobnie jak u Ciebie. Teraz odmawiam 2 NP i to dwie naraz, jest mi o tyle trudniej, że wciąż pamiętam jak zły się mnie czepiał podczas odmawiania pierwszej. Boję się teraz każdego dnia, że nowe ciosy będę dostawała. Zły nie odpuszcza, a ja się boję każdego następnego dnia, bo on mi robi cały czas pod górkę.

Ania
Ania
06.12.12 14:14
Reply to  Niezapominajka

Niezapominajko…
Każdy dzień jest walką,zły tylko czeka kogo pożreć ale cóż on może kiedy będziemy trwać przy Bogu. Bóg daje nam wiele możliwości,naszych małych codziennych cudów aby coraz bardziej zbliżać się do niego, tylko to my jesteśmy ślepi i tego nie dostrzegamy. Nie bój się, trwaj w modlitwie i idź na przód, ciosy i tak będą ale dasz radę.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x