Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Świadectwo Kasi

Pragnę podziękować Matce Bożej Pompejańskiej oraz dać świadectwo wysłuchania odmawianej przeze mnie Nowenny Pompejańskiej! Nowennę tę zaczęłam odmawiać 26. października w takiej intencji, aby mój mąż – z którym od 13 miesięcy jesteśmy w rozłące i nie widzieliśmy się przez cały ten okres czasu, a mąż podczas jednej z rozmów telefonicznych ze mną wyraził nawet wątpliwości dotyczące kontynuowania naszego małżeństwa – aby mąż przyjechał do mnie.

Dwa dni później zaczęłam odmawiać również drugą NP (tę w intencji wierności męża) i każdego dnia odmawiałam dwie NP dziennie. Modlitwy skończyłam 20. grudnia posiadając już ogromną ilość łask, o które nawet nie prosiłam (w tym moje przebaczenie kuzynce, co uczyniłam po 7 latach z płynącym z serca przekonaniem w niezmiernie ciężkiej dla mnie sprawie, a niestety wcześniej do szczerego wybaczenia nie byłam przez 7 lat gotowa, a także moje odrzucenie po 15 latach okultyzmu i tarota, moja Spowiedź Generalna, Odnowienie Chrztu i modlitwa uwalniająca, o czym wcześniej nawet nie chciałam słyszeć, co ośmielam się nazwać moim nawróceniem…).

Każdego dnia teraz się modlę i czuję całą sobą, że jestem Dzieckiem Bożym. A tego niestety dawniej nie było, dlatego uważam to za ogromne bonusy NP! I co najważniejsze – daję niniejszym świadectwo wysłuchania mojej Nowenny Pompejańskiej: mąż przyjechał do mnie 500 km dn. 31 grudnia, czyli 11 dni po zakończeniu NP, a nasza rozmowa była bardzo ciepła, miła i taka, jak za dawnych dobrych czasów. Mąż nie dokonywał żadnych ocen, nie przedstawił mi żadnych wyrzutów, lecz na moje pytanie czy chce nadal być moim mężem odpowiedział: „Oczywiście, że tak, a dlaczego nie?”. Chwała za to Panu i Mateńce Najdroższej, Królowej Różańca Świętego z Pompejów! Dziś zaczęłam NP w innej intencji, a także dodatkowo odmawiam Nowenny Straszne (Litanie Dominikańskie do NPM) za swoje małżeństwo oraz w intencji innych, obcych sobie osób. Modlę się za inne osoby, gdyż czuję, że w sytuacji, gdy moje modlitwy zostały wysłuchane, powinnam pomóc również innym proszącym, aby i oni otrzymali łaski Boże oraz w podziękowaniu za to, że Bóg zechciał mnie za przyczyną Matki Bożej Pompejańskiej wysłuchać! Chwała Panu i Cześć Matce Bożej Pompejańskiej!

5
1
głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kasia
Kasia
18.08.14 18:54

Witam,bardzo proszę o modlitwę za mnie bo staję na rozdrożu mam chwile zwątpienia gdyż wybierając wyjazd na rekolekcję straciłam pracę,szukam nowej chodź ciężko mi to idzie…sama wychowuję dwoje dzieci..Odmawiałam NP w intencji człowieka którego Bóg postawil na drodze..ale On jest daleko od wiary..nawet czasem zdziwiony był moją postawą i wiarą. Moje uczucie jest duże ale jest to także człowiek zraniony i przez to także rani mnie..Myślę co dalej czy trwać czy nie w tej znajomości ? Jeśli zrezygnować czy to nie będzie próba ucieczki ? Czy nie jest to próba dla nas? Pan wie i jego wola…lecz czas ucieka a… Czytaj więcej »

monika
monika
18.02.14 22:16

Witaj Elu,bardzo się cieszę ,że Bóg cię wysłuchał.Ja też mam 21 lutego sprawę rozwodową,bardzo nie chcę rozwodu ale mój mąż jest nie ugięty.Jestem w trakcie odmawiania drugiej NP w wiadomej sprawie,też odmawiam jeszcze inne modlitwy w intencji nawrócenia mojego męża i uratowania naszego małżeństwa.Mam cichą nadzieję ,że i moje modlitwy zostaną wysłuchane i przyjdzie taki dzień w życiu,że nasze drogi znowu się połączą.Elu,mąż wycofał pozew i cię nie powiadomił o tym? Rozmawiałaś z nim dzisiaj,chodzi mi ,czy ci się wytłumaczył o co chodzi,czy chce ratować wasze małżeństwo.

Beata
Beata
18.02.14 20:30

Dziękuję za pracę dla mojego brata.
Dziękuję za zdrowie dla mnie.
Dziękuję za zdrowie dla przyjaciela chorego na raka wierzę, że wyzdrowieje (jestem w połowie Litanii , ale już teraz dziękuję Ci Mateczko, wierzę, że go nie opuścisz.

ela
ela
07.12.12 14:57

Witam ,chce powiedzieć wszystkim którzy walczą o swoje małżeństwa przed rozwodem rozbiciem ze Matka Boska działa , pisze na gorąco ale chce dać innym osobom otuchę do modlitwy które znajdując się w ciężkiej sytuacji ze dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystkie moje modlitwy starania nie przynosiły efektu tak mi się wydawało ze robię co mogę nic nie działa , odnajdywałam różne modlitwy w Internecie czytając która na co zwadziła i próbowałam wszystkiego znalazłam również ta nowennę nie do odparcia i z trudem odmówiłam 1 ,modliłam się również innymi modlitwami do świętych jak i koronką do Miłosierdzia Bożego i do… Czytaj więcej »

Anna.Teresa
Anna.Teresa
08.04.12 01:23

Kasiu Twoje świadectwo bardzo mnie poruszyło, ja również byłam związana z okultyzmem przez 10dobrych lat, na szczęście dzięki modlitwie, mszom o uzdrowienie i rozmowach z księżmi egzorcystami udało mi się wydostać z tego zła. Moje małżeństwo też mi się niestety sypło:/, nie mieszkam z mężem już dłuższy okres czasu, jesteśmy już po rozwodzie cywilny, ale nadal próbuje ratować to małżeństwo, choć jest ciężko! Dzięki tej NP udało mi się spotkać z mężem kilka dni temu, nie była to długa rozmowa, ale dobra i taka 5 minut, nasze 5 minut :), nie wiem co będzie dalej , ale odmawiam już 2… Czytaj więcej »

Kasia
Kasia
05.02.12 18:26

Radku, wyprosisz:) Wierzę, że Twoje modlitwy zostaną wysłuchane. Jeśli można, to oprócz NP doradzam Ci również niezwykle „skuteczną” Nowennę Straszną, czyli Litanię Dominikańską do NPM, którą ja również odmawiam. Proszący, masz rację, że wiara czyni cuda. Mówi o tym Pismo Święte i wynika to z nauk Jezusa. Jednak przyznam się, że podczas odmawiania przeze mnie dwóch NP zdarzały mi się trudniejsze chwile, zmniejszenie mojej gorliwości modlitewnej, a nawet chwile zwątpienia. Jednak jak wynika z mojego wyżej wskazanego świadectwa, widocznie nie tylko wiara jest miła Bogu, ale również nasza wytrwałość. Oddaj Bogu takie modlitwy, na jakie Cię stać. Nawet jeśli –… Czytaj więcej »

Proszący
Proszący
19.01.12 22:03

Chciałbym poprosić osoby, który doświadczyły cudu w swoim życiu, cudu który stał się w wyniku błagań zanoszonych do Królowej Różańca Świętego z Pompejów przy pomocy Nowenny Pompejskiej…o wielką rzecz..o ofiarowanie takiej nowenny w intencji, którą ja polecam…wierzę, że nikt nie odmówi takiej nowenny z taką wiarą i ufnością jak osoba która już raz doświadczyła cudu..ja modlę się, ale mam momenty zwątpienia…a Pan nasz nie raz mówił jak ważna jest wiara w zanoszonych do Boga prośbach…Jeżeli znalazła by się osoba, która podjęła by się takiego trudu proszę o kontakt gg 40621493

GG.
GG.
21.01.12 18:28
Reply to  Proszący

„wierzę, że nikt nie odmówi takiej nowenny z taką wiarą i ufnością jak osoba która już raz doświadczyła cudu” Dlaczego sam nie zaczniesz się modlić z taką wiarą i ufnością? Poza tym doświadczenie cudu nie daje automatycznie tego, że modlitwa takiej osoby zostanie z automatu wysłuchana. Modlitwa ma być przede wszystkim zanoszona o wypełnienie woli Bożej w naszym życiu a nie naszej. Nie traktujmy modlitwy nowenny pompejańskiej jako magicznej formułki do spełniania naszych życzeń. Strzeżmy się aby nie stać się takimi „czcicielami” o których pisze św. Ludwik Maria Grignion de Montfort Są wreszcie czciciele samolubni, którzy dlatego tylko uciekają się… Czytaj więcej »

Radek
Radek
18.01.12 20:32

Pani Kasiu,

to bardzo budujące to co Pani pisze. Ja znajduję się na najcięższym momencie mojego życia. Moja żona postanowiła odejść. Wiele jest w tym niestety mojej winy … Dziś rozumiem jak bardzo nie kochałem mojej żony świadomie i nieświadomie. Chciałbym to naprawić,ale czasu już nie można cofnąć… O Nowennie Pompejańskiej usłyszałem od moich znajomych. Czytam te świadectwa i nie mogę wyjść z podziwu działania mocy Bożej.
Bardzo chciałbym i ja podołać temu wyzwaniu jakim jest Nowenna Pompejańska. Na pewno spróbuje. Proszę o modlitwę o siły dla mnie abym podołał.
dziękuje

radek

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x