Maryjo Mamo Moja – dziękuję, że dałaś mi NOWENNĘ POMPEJAŃSKĄ! Dwa miesiące temu dowiedziałam się o podejrzeniu nieuleczalnej choroby – stwardnienie rozsiane. To brzmi jak wyrok dla młodej mamy, szczęśliwej żony i człowieka, który myśli, że całe życie ma przed sobą i nic złego nie może mu się przytrafić – bo zawsze sobie dawałam radę ze wszystkim.
zdrowie
Nowenna pompejańska pomaga odzyskać zdrowie. Dzieją się prawdziwe cuda dzięki tej modlitwie. Ufaj i módl się w zgodzie z wolą Bożą o zdrowie swoje i bliskich!
Katarzyna: Nikt, kto pomocy Matki Bożej będzie wzywał, nie będzie przez Nią opuszczony
Matka Boska wysłuchała moich próśb i modlitw o powrót do zdrowia mojego partnera po bardzo ciężkiej operacji. Jestem na początku części dziękczynnej, a już widzę efekty. Nikt, kto z Różańcem Świętym, pomocy Matki Bożej będzie wzywał, nie będzie przez Nią opuszczony.
Maria – LIST: Wstawiennictwo Świętego
Moje świadectwo dotyczy Nowenny Pompejańskiej i wstawiennictwa Św. Ojca Stanisława Papczyńskiego, do którego każdemu zalecam zanosić swoje prośby.
W grudniu 2015 r. dowiedziałam się, że jestem chora na nowotwór, moje dzieci miały wtedy 1,5 roku i 3 latka, załamałam się.
Justyna: Podziękowanie za wszystkie łaski
Chciałabym z Wami podzielić się moim świadectwem. 1,5 tygodnia temu skończyłam odmawiać pierwszą w życiu nowennę pompejańską. Przyznam szczerze, że już dużo wcześniej myślałam nad jej rozpoczęciem, ale za każdym razem jak pomyślałam o odmawianiu tej nowenny to odczuwałam pewne obawy. Po prostu bałam się zacząć nią modlić.
Ilona: Nie bójcie się prosić o rzeczy niemożliwe
„Nie bójcie się prosić o rzeczy niemożliwe” – takie słowa usłyszałam podczas kazania jednego z księży w trakcie trwania Świat Wielkanocnych. Był to dla mnie szczególnie trudny czas. Mój mąż od pewnego czasu ma zdiagnozowanego naczyniaka mózgu. Niestety choroba ta daje wiele skutków ubocznych w tym padaczkę.
Edka: Zdrowie syna
Szczęść Boże,
Nowennę odmówiłam pierwszy raz kilka lat temu o nawrócenie męża, zawarcie ślubu kościelnego. Po bardzo wyboistej drodze naszych przeżyć Maryja zaprowadziła mnie i mojego męża przed ołtarz. Wciąż walczę o jego nawrócenie.