O pracę zaczęłam się modlić na początku tego (2020) roku. Jako mama po trzyletniej przerwie, powrocie zza granicy, kilku przeprowadzkach nie miałam pojęcia co robić.
Nagle moje życie zawodowe zaczęło zależeć od trybu dnia synka, którego ktoś musi dowieźć i odebrać z przedszkola.