Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

trawa

Paweł: Wiele łask

Nowenne odmawialam juz kilka razy, ale świadectwo pisze pierwszy raz, bo coś mówi, że mam to
zrobić. Jedna z nowenn odmawiałam za mężam ktory choruje od 10 lat na wrzodziejąca zapalenie jelita grubego. Miał zaostrzenie, które bardzo długo nie przechodziło. Po odmowieniu nowenny wszystkie
objawy się wyciszyly i remisja trwa do dziś, czyli juz ponad pół roku.

Przeczytaj

covid

Basia: Uzdrowienie Mamy

Swoją pierwszą nowennę odmówiłam gdy moja mama trafiła do szpitala z ciężkim zapaleniem płuc spowodowanym Covid19 to był marzec 2021, już w 2 dniu pobytu w szpitalu została podłączona pod respirator. Nasze dotąd sielankowe życie się rozpadło na kawałki, musieliśmy pożegnać się z mamą przez telefon, gdyż w tamtym czasie nie było możliwości wejścia do chorego. Wiedzieliśmy, że najprawdopodobniej z tego nie wyjdzie, miała zajętych 90% płuc, lekarze nie dawali nam wielkich nadziei, raczej kazali szykować się na najgorsze, gdyż pojawiło się jeszcze bakteryjne zapalenie płuc i organy odmawiały posłuszeństwa.

Przeczytaj

słońce

Stanisław: Cudowne uzdrowienie mojego syna

Nasz kochany syn nagle bardzo ciężko się rozchorował, przeszczep nie był możliwy ze względu na inne poważne powikłania, diagnoza lekarzy była druzgocąca i jednoznaczna stwierdzili wprost, że została tylko nadzieja i modlitwa. Wtedy zaczęliśmy z całą rodziną /ok 10 osób / odmawiać pierwszy raz nowennę pompejańską, już po kilkunastu dniach stan zdrowia syna zaczął się poprawiać, wracały funkcje życiowe.

Przeczytaj

szczęśliwa dziewczyna

Ala: Wysłuchana

Nowennę pompejańską zaczęłam odmawiać po informacji, że mój tata ma złośliwy nowotwór. Był paraliżujący strach i od razu myśl: zawierz to Maryi. Po dwóch tygodniach olbrzymich nerwów, bo były trudności z przyjęciem do szpitala, w 9 dniu nowenny, podczas szeregu badań, wspaniała wiadomość, że to nie rak…

Przeczytaj