Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

zmęczony mężczyzna, choroba

Agnieszka: Słabe serce taty

Tata od zawsze był dla mnie definicją człowieka-skały. Silny, postawny mężczyzna w sile wieku (obecnie ma 52 lata) nie bojący się żadnej pracy fizycznej. Słabo pamiętam pierwsze sygnały o tym, że może być inaczej, główie dlatego, że gdy pierwszy raz trafił do szpitala z podejrzeniem zawału byłam jeszcze małym dzieckiem (miałam ok. 15 lat), które nie rozumiało czym tak na prawdę jest chore serce, a przede wszystkim tata zawsze był dla mnie człowiekiem niezniszczalnym. Od tego czasu byłam świadoma tego, że tata jest pod stałą opieką kardiologa lecz nic poza tym, nie interesowałam się tym szczegółowo. Wydolność serca taty została określona na poziomi ok. 35%.

Przeczytaj