O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się słuchając księdza Piotra Glassa na Youtube. Postanowiłam zacząć ją odmawiać w intencji rozwiązania mojego skomplikowanego problemu zdrowotnego. W czasie tej pierwszej nowenny było dużo problemów, wszystko się waliło. Problemy dotyczyły wtedy nastoletniej córki. Ja sama byłam bardzo nerwowa i dużo przeklinałam. Odmówiłam w tej intencji 2 i pół nowenny. Niestety, mimo że minęło 8 lat, nie zostało jeszcze wykonane badanie kluczowe w tej sprawie.
samotność
Maryja pomaga pokonać samotność, z nią nie jesteś sam!
Modlitwa została wysłuchana
Poznaj świadectwo nowenny pompejańskiej, które do naszej redakcji przysłała Kamila:
,,Nowennę pompejańską odmawiałam już wiele razy. Nie wszystkie zostały wysłuchane tak jak bym chciała. Były takie które toczył się całkowicie w drugą, przeciwną stronę już na samym początku.” – posłuchaj całego świadectwa!
Basia: Niewysłuchana prośba
Modliłam się nowenną, tak jak wiele osób składających tu świadectwa, o uzdrowienie relacji, powrót ukochanego, który nagle stwierdził, że nie czuje już do mnie tego, co wcześniej.
Ada: Stracone życie
To była moja dziesiąta nowenna. Odmawiana w intencji ułożenia spraw zawodowych i osobistych. Właśnie skończyłam. Znalazłam się w rozpaczliwym położeniu i nic nie mogłam innego zrobić, jak natychmiast po dziewiątej nowennie zacząć nową. Ta dziewiąta pozostanie bez świadectwa.
Gabriela: Nowenna o powrót miłości
Moją nowennę rozpoczęłam w jednym z najgorszych momentów mojego życia, partner po 1,5 roku stwierdził, że nic do mnie nie czuje i koniec z nami. Świat mi się zawalił. Jest to osoba, którą uważam za miłość mojego życia, bratnią duszę. Pomimo mojego już dość zaawansowanego wieku (30 lat), pierwszy raz się w kimś zakochałam. Dlatego to rozstanie jest dla mnie bardzo ciężkie.
Anonim: Niewysłuchana prośba
Witam. Odmówiłem dwie nowenny pompejańskie w intencji odbudowania relacji pomiędzy mną a moją narzeczoną. Często podczas części błagalnej nasz kontakt trochę się polepszał a w dziękczynnej zawsze pogarszał i okazywało się, że robiłem sobie nadzieje po nic.