Witam! O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się 8 lat temu od starszego Pana, który odmawiał ją już kilkakrotnie i zapewniał o otrzymanych łaskach. Postanowiłam również odmówić Nowennę (wtedy myślałam, że jeden raz), ale po wysłuchaniu mojej pierwszej prośby o zdanie egzaminów na prawo jazdy dla syna „wpadłam po uszy” i tak zaczęła się moja „przygoda” z Mateczką Pompejańską.
relacje
Relacje są dla nas bardzo ważne. Jak nowenna pomaga poprawić nasze relacje?
Zosia: Poprawa narzeczonego
Piszę to świadectwo dlatego, aby każdemu uświadomić, jak wielka jest moc Maryi w Nowennie Pompejańskiej. W życiu odmawiałam już 3, jedna została wysłuchana do końca, a dwie w części. Ta pierwsza była za mojego narzeczonego. Martwiło mnie Jego zachowanie. Jest bardzo wierzącą osobą, ja również. Historia jest bardzo, bardzo zawiła, jednak teraz, gdy minął już rok od zakończenia nowenny, wszystko, ale to wszystko się ułożyło w tej sprawie.
Marta: Zmiana i pomoc dobrego Człowieka
Nieprzerwanie przez ponad pięciu lat odmówiłam bardzo wiele Nowenn Pompejańskich w różnych intencjach. Zaczęłam kilka miesięcy po śmierci Mamy, która za życia odmawiała tą modlitwę pięć razy. Tata zmarł 11 lat wcześniej. Od dziesięciu lat jestem po rozwodzie. Samotnie wychowuję Córkę. Były Mąż ma nową rodzinę. Musiałam z nim walczyć w sądach o alimenty i kontakty z Córką.
Daniel: Wznowienie popsutej relacji
Odmawiałem NP w 2022 roku w intencji wznowienia popsutej relacji. Poznałem wspaniała dziewczynę w 2021 i modliłem się do Boga, by jeśli to możliwe, byśmy mogli być razem, a jeśli nie jest to jego wolą, to by była szczęśliwa. Po pewnym czasie wyznałem jej swoje uczucia i niestety zapadła cisza, urwał się kontakt – czułem, ze ją wystraszyłem swoim wyznaniem. Nie widząc nadziei, po próbach kontaktu podjąłem NP w intencji naprawy popsutej relacji/wznowienia kontaktu.
List Magdaleny: Jestem niesamowicie wdzięczna
Dziś jest 44 dzień mojej pierwszej nowenny. Natknęłam się na nią przypadkowo w internecie. Jestem osobą po trzech długich związkach. Mam dwójkę dzieci z różnych związków. Nie miałam szczęścia w miłości a zawsze tej pragnęłam najbardziej. Kiedy rozeszłam się z byłym partnerem, próbowałam szukać kogoś, kim mogłabym wypełnić pustkę w sercu, ale znajdowałam wyłącznie nieodpowiednie osoby.
Zuzia: Pomoc w ciężkich chwilach
Kochani, na początku bardzo Wam dziękuję za wszystkie świadectwa, które piszecie. Dodają one wiary i motywują do tej pięknej ale też wymagającej modlitwy.