Szczęść Boże. Po kilku latach modlitwy za swoje nieudane małżeństwo ostatnią nowenne pompejańską odmówiłam o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Byłam już zmęczona walką o swoje małżeństwo. Im więcej się modliłam tym było gorzej. Mój mąż zostawił mnie i syna i mieszkał z inną kobietą. Dla niej rozwiódł się ze mną.
przemoc
Zaufaj Maryi i odmawiaj Nowennę Pompejańską, powierz Matce swoje problemy!
Beata: Przemiana agresywnego męża
Kończę odmawiać już drugą Nowennę Pompejańską. Modliłam się aby Matka Boża wstawiła się za mną u Pana Boga, aby odmienił moje życie, a zwłaszcza o przemianę mojego męża, który był agresywny, wyganiał mnie codziennie z domu, nie szanował.
Agata: Uzdrowienie relacji w mężem – wdzięczność
Dzisiaj ukończyłam Nowennę Pompejańską. Modlitwy codzienne dały ukojenie i wewnętrzny spokój, tak bardzo potrzebny w dzisiejszych czasach.
Anonim: cudem ocalony od….
Witam wszystkich. Po prostu mam taką potrzebę podzielenia się z kimś jak Nowenna Pompejańska odmieniła życie w naszej rodzinie. Od zawsze miałam ciężkie życie z ojcem alkoholikiem i matką, która wciąż przez ojca jest nerwowo chora. Myślę, że ta sytuacja nie dotyka tylko mnie. Uczę się, i to nawet dobrze, ale z każdym dniem było coraz ciężej. Jak trzeba było nieraz uciekać z domu, jaka w domu była przemoc i agresja.
Anna: Nowenna pomogła mi wydostać się z toksycznego i niebezpiecznego związku
Przez ponad 3 lata tkwiłam w toksycznym związku, pełnym przemocy psychicznej i fizycznej. Żyłam z mężczyzną, którego bałam się tak bardzo, że nie potrafiłam od niego odejść. Każda próba zakończenia tego związku kończyła się niepowodzeniem, ponieważ byłam zastraszana i szantażowana. Mężczyzna ten groził, że jeśli od niego odejdę to zniszczy życie moje i mojej rodziny. Wiedziałam, że to nie są puste słowa, ponieważ był nieobliczalny i okrutny i za każdym razem, gdy próbowałam przerwać ten chory związek to krzywdził mnie jeszcze bardziej i karał za to, że chciałam od niego odejść.
Anna: Ratowanie małżeństwa i rodziny po Bożemu!
Chciałam zaświadczyć o cudach Matki Bożej Pompejańskiej podczas trwania wielu spraw sądowych w naszym małżeństwie i rodzinie, w tym o rozwód (o który wniosłam w związku przemocowym, zdana na siebie w opiece nad dzieckiem i wobec niewierności współmałżonka).