Nowennę Pompejańską po raz pierwszy zaczęłam odmawiać 4 lata temu. Praktycznie do tej pory nie rozstaję się z nią. Trudno opisać ile przez ten czas ja i moi bliscy otrzymaliśmy łask. Mieliśmy malutkie dziecko, ogromne problemy finansowe, potem doszły zdrowotne tak moje jak i męża.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Aleksandra: Ona działa ogromne cuda
Szczęść Boże Wszystkim, chciałabym podzielić się mocą, jaka jest w sile odmawiania Nowenny Pompejańskiej. Otóż w osttanim czasie miałam sporo problemów w pracy i w zyciu i tak bardzo zarliwie prosilam MatkeBoża, aby mi pomogła w trudach, ktore nastapily. Oddalam zarliwie swoj los pod opieke Matki Bozej i czulam jak Maryja opiekuje sie mna.
Izabela: Depresja
Podczas pobytu mojego taty w szpitalu, a potem po jego śmierci, mieżyłam się ze stanem depresyjnym, lękami, złym samopoczuciem. Byłam u dwóch lekarzy psychiatrów, którym nie udało się dobrać odpowiednich leków antydepresyjnych. W końcu zrezygnowałam z leków i męczyłam się dalej.
Marzena: W intencji małżeństw
To moje pierwsze świadectwo, choć Nowennę odmawiam trzeci raz. Pierwszą w intencji zgody, pojednania w małżeństwie mojej siostry. Modlitwa została wysłuchana. Drugą w intencji ratowania mojego małżeństwa. Decyzję o drugiej Nowennie podjęłam po kłótni, która miała miejsce w Sylwestra.
Agnieszka: Problemy małżeńskie
02.01 rozpoczęłam swoją pierwszą NP w intencji mojego małżeństwa, które od co najmniej pół roku zaczęło się dramatycznie psuć. Nie widziałam lepszego rozwiązania niż tylko modlitwa. Nie wiem czy dobrze się modliłam ale na pewno szczerze. Nowennę skończyłam 24.02. moja prośba może nie do końca została wysłuchana bo do dziś nasze relacje nie są nadal najlepsze ale myślę, że bez tej modlitwy i opieki Matki Bożej było by jeszcze gorzej.
Marzena: Nasze małżeństwo
To jest moje drugie świadectwo. W pierwszym pisałam o uratowanie małżeństwa. Modlę się Nowenna Pompejańska około 3 lat. Mąż odszedł ale Mateńka wysłuchała mojej modlitwy i mimo wszystko budujemy na nowo nasze małżeństwo. Mąż wrócił, zmienił się.