Witam. Moją pierwszą nowenne zaczęłam odmawiać w lutym 2014 w intencji kogoś kto był w trudnej sytuacji osobistej, kogoś kogo kocham. Nowenne została wysluchana zanim ją dokończyłam. Druga nowenne odmowilam pięć miesięcy po zakończeniu pierwszej, w intencji wzajemnej miłości dla mnie i bliskiej mi osoby.
problemy
Nie ma takiego problemu, którego by nie rozwiązała Nowenną Pompejańska. Zaufaj Maryi i oddaj Jej swoje problemy!
Agata: Siostra
Witam! Po raz kolejny chcę złożyć świadectwo łask, którymi obdarza mnie i moich bliskich Najświętsza Matka. Nowennę Pompejańską odmawiam od kilku lat a od kilku miesięcy próbowałam namówić do jej odmawiania moją siostrę, która w łaski jakie się otrzymuje nie do końca wierzyła i ciągle powtarzała, ze nie ma czasu bo ma malutkie dziecko.
Dominika: modlitwa o uzdrowienie
Witajcie kochani!
Chciałam się z Wami podzielić świadectwem dotyczącym nowenny pompejańskiej. Od przeszło 8 lat zmagam się z bardzo ciężką dla mnie chorobą, jaką jest bezsenność. Moja mama odmówiła za mnie nowennę pompejańską w intencji o moje uleczenie.
Dorota: Cudowna modlitwa
Witam. Chciałabym podzielić się radością którą mam w sercu. Na różańcu zaczęłam modlić się w lutym. Było mi strasznie ciężko, problemy zaczęły mnie przerastać, niewiedziałam co mam robić, i pamiętam jak dziś że płacząc prosiłam Pana Jezusa i Matkę Bożą o pomoc , żeby mi wskazali drogę którą mam podążać bo się zgubiłam. Mówiłam „Ojcze prosze powiedz co mam zrobić, pokieruj moim życiem, Matko moja pomóż mi”.
Łucja: Cud za sprawą Matki Boskiej
Zgodnie z obietnicą złożoną MARYI i świętym Pańskim,do których się modliłam,składam moje świadectwo.Modliłam się Nowenną Pompejańską za moją córkę(klasa I gimnazjum).Dziecko tak opuściło się w nauce,że miała cztery zagrożenia,negatywny stosunek do nauki,do tego nie miałam żadnej pomocy i wsparcia ze strony jej ojca(jestem w separacji).Przy tylu zagrożeniach nawet zdawanie poprawki jest niemożliwe.
Gosia: Matka Boża czyni cuda
Witam wszystkich,o nowennie dowiedziałam się z pewnego czasopisma katolickiego. Obecnie odmówiłam dwie nowenny.Na początku przeraziła mnie ilość odmawianych różańców i czas jaki mam na to poświęcić.Ale to co się wydarzyło po ich odmówieniu,przeszło moje oczekiwanie.Modlitwa naprawdę działa i pomaga,może nie do końca tak jakbyśmy chcieli,ale doszłam do wniosku, że Matka Boża wie najlepiej co jest dla nas najlepsze,a nie my sami.Otóż problemów mam bardzo dużo.