Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

renata: cudowne uzdrowienie

Renata: Cudowne uzdrowienie

Zaczelam odmawiac nowenne kilka miesiecy po operacji kolana, ktore nie chcialo sie zagoic i caly czas odczuwalam bol uniemozliwiajacy chodzenie. Juz po dwoch tygodniach widac bylo poprawe ale nie moglam sobie poradzic z poprawnym odmawianiem nowenny. Bol wrocil ale widzac wczesniejsza poprawe zaczelam odmawiac nowenne od nowa jeszcze raz. Podczas nowenny bol ustapil calkowicie a ja wytrwalam w nowennie do konca I obecnie moge normalnie funkcjonowac. Wierze ze to zasluga Matki Bozej bo lekarz nic nie umial poradzic. 

ola: szczęśliwa operacja

Ola: Szczęśliwa operacja

Dziękuję Ci Kochana Królowo Różańca Świętego. Modliłam się w intencji szczęśliwego przebiegu operacji mojej mamy. Nowenny jeszcze nie dokończyłam, ale Przenajświętsza Mateńka mnie wysłuchała. Operacja przebiegła pomyślnie, mało tego mama zdecydowanie lepiej znosi skutki narkozy (w poprzednich operacjach było bardzo źle) i ogólnie czuje się nie najgorzej. Dziękuję. Nowenna Pompejańska działa cuda.

maria magdalena: bóg zawsze wie lepiej

Maria Magdalena: Bóg zawsze wie lepiej

O nowennie pompejańskiej syszałam wczesniej od koleżanek, które ją odmawiały i polecały, ale ponieważ uważałam, że nie mam czasu jej odmawiać to tylko czytalam świadectwa pojawiajace się na tej stronie. Przełom nastąpił kiedy lekarz powiedział mi, że muszę iść na operację ( od kilku lat miałam guzy w macicy, które rosły i czas było je usunąć) i dodatkowo przeczytałam wiadectwo kobiety, która ma 5 dzieci i znajduje czas na modlitwę! Zrobiło mi się głupio i postanowiłam zacząć modlitwę i poprosiłam Maryję o pomoc w odmawianiu nowenny.

Przeczytaj

Udana operacja Taty

Mimo, że nie dokończyłam odmawiania Nowenny Pompejańskiej („odpadłam” w 40 dniu), Mateczka mnie wysłuchała. Modliłam się o łaskę zdrowia dla mojego Taty, który miał słabe serce, a ponadto czekała go operacja w związku z przerostem prostaty.

Przeczytaj

marta: zdrowie dla mamy

Marta: zdrowie dla Mamy

Pragnę złożyć kolejne świadectwo otrzymanych łask dzięki NP. Na początku kwietnia kiedy kończyłam odmawiać jedną nowennę, zaczęłam się zastanawiać, w jakiej intencji rozpocząć kolejną. Sądzę, że światło Ducha św. natchnęło mnie abym rozpoczęła nowennę za moją ukochaną Mamę, której zdrowie zostało nadszarpnięte – a konkretnie miała problemy z barkiem. W Jej intencji zaczęłam odmawiać nowennę od 4.04 a ostatni dzień NP przypadł 27.05.18 (choć planowałam rozpocząć tak by zakończyć NP w Dzień Matki – ale Bóg miał inne plany i tak poukładał sprawy że ostatni dzień nowenny przypadł w Św. Trójcy Świętej!, czego w ogóle się nie spodziewałam).

Przeczytaj