Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

joanna: chcę wierzyć, że ta moja historia nie jest jeszcze skończona

Joanna: Chcę wierzyć, że ta moja historia nie jest jeszcze skończona

Moją pierwszą i jak na razie jedyną Nowennę Pompejańską odmówiłam wraz z moją Mamą we własnej intencji. Zaczęłam z początkiem maja 2013 roku. Wcześniej, w lutym 2013 roku poddałam się operacji refrakcji oka co całkowicie naprawiło mój słaby wzrok ale najprawdopodobniej spowodowało namnożenie się mętów w ciele szklistym.

Przeczytaj

anna: moja modlitwa

Anna: moja modlitwa

O modlitwie po raz pierwszy usłyszałam ponad rok temu, jednak żeby ją odmówić musiałam chyba „dorosnąć”.

Zaczęłam odmawiać w sierpniu. Spowiedź, stan łaski uświęcającej sprawiły chyba to, że wcale nie było mi ją trudno odmawiać – czego trochę się bałam, w końcu to 3 części różańca a nie jedna , nie brakowało czasu i ogólnie szło mi dobrze. Zarówno modlitwa jak i życie. Prosiłam o zdrowie. gdyż na skutek mojej choroby podstawowej tracę wzrok. Jeszcze w części błagalnej usłyszałam dobrą nowinę, że prawdopodobnie operacja na oko nie będzie potrzebna, poza tym poznałam świetnego chłopaka, z którym dobrze mi się rozmawiało i co najważniejsze nie uciekł kiedy usłyszał o moich dość poważnych problemach zdrowotnych. Cieszyłam się, że wytrwałam w części błagalnej i zaczęłam modlitwę dziękczynną.

Przeczytaj