Chciałam złożyć świadectwo mojego nawrócenia i polepszenia stanu zdrowia. Zacznę od tego że moje nawrócenie było procesem. Jak na osobę 33 letnią bardzo dużo już przeszłam, bo jako siedemnastoletnia dziewczyna miałam załamanie nerwowe, później pobyty w szpitalach; jako dziecko byłam molestowana seksualnie przez osobę bliską, później po studiach znów spotkało mnie coś złego.
nawrócenie
Dzięki nowennie pompejańskej są wielkie nawrócenia. Módl się o swoje nawrócenie lub swoich bliskich. Zaufaj Matce Pompejańskiej!
Lucyna: Myślałam, że nie ma dla mnie ratunku
Zgodnie z obietnicą daną Maryi składam świadectwo. Pogubiłam się bardzo w moim życiu i nie umiałam sobie z tym poradzić modliłam się ale to nie przynosiło żadnych skutków, nie umiałam się z nikim podzielić moimi problemami na rodzinę nie mogłam liczyć bo daleko jest od Boga. Któregoś razu kiedy szukałam coś w necie przeczytałam o nowennie pompejańskiej postanowiłam się pomodlić najpierw za moich bliskich ale ©bóg mi pokazał że to ja potrzebuję pomocy i nawrócenia.
Wdzięczna: Trzeba dać Maryi czas
Już dawno powinnam była złożyć to świadectwo a zwlekałam około dwa lata. Dziś myśle że to jest ten dzień kiedy muszę podziękować Matce Bożej na forum. Kiedy siegnęłam po różaniec byłam w rozsypce. Matka Boża sama zapukała do mnie i przez przypadkową osobe dowiedziałam sie o nowennie pompejańskiej. 3 m-ce zbierałam się aby odmówić pierwszą nowenne. Oczywiście Matka Boża zadziałała w moim życiu ale nie tak jak ja na tamten moment oczekiwałam…. Całe szczęście 🙂
Małgosia: Łaska nawrócenia
O nowennie dowiedziałam się z Internetu całkiem przypadkiem. Szukając pomocy , rady. Jak poradzić sobie kiedy mąż odchodzi i zostawia z 2 małych dzieci. Zaczęłam ja odmawiać w dniu urodzin synka. Na początku było bardzo ciężko, zły dokuczal mi bardzo i dziecia. Syn budził się bardzo często w nocy i o 3 nie mógł już spać. Tak abym nie miała siły i czasu na modlitwę.
Katarzyna: Wiara potrafi pokonać najgorsze zło
Pragnę się podzielić bardzo ważnym spostrzeżeniem jakie było dane mi odkryć.
Żyjąc w grzechu bez żadnych wartości. Otaczajac się pustymi ludźmi pustymi priorytetami (materializm,prestiż,zabawa) mając złudzenie że osiągnęłam już wszystko co najważniejsze nagle klecząc na kolanach doznaje olśnienia – coś się wydarzyło! Zaczęłam się zastanawiać… I chyba dopuszczać świadomość istnienia Boga, po czym bez namysłu chyba stwierdzam ,ze skoro Jesteś Bądź. Ja i tak mam juz wszystko.
I to był początek moich zmian.
Karolina: Pojednanie z Bogiem
Mój wujek był ciężko chory i nie było najmniejszych szans żeby wyzdrowiał. Wujek niestety nie chciał się wyspowiadać ani nawet porozmawiać z księdzem. Martwiliśmy się, że nie zdążymy go przekonać do tego przed śmiercią. Wtedy postanowiliśmy z mężem odmówić Nowennę Pompejańską. Każde z nas miało swoją intencję – ja modliłam się w intencji pojednania wujka z Bogiem przed śmiercią.