Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

szczęśliwa: prawo jazdy ze Świętymi

Szczęśliwa: Prawo jazdy ze Świętymi

Pewnego dnia postanowiłam zrobić prawo jazdy, ale miałam mnóstwo przeszkód, instruktorzy mi odradzali, nikt we mnie nie wierzył a ja sama choć często Nowennę odmawiałam w tym czasie zapomnialam o modlitwie. Szybko jednak Bóg nauczył mnie pokory o gdy już mialam dość zmieniłam ośrodek szkoleniowy. Akurat wtedy gdy zrezygnowalam, ten zaczynał kurs. To nie mogł być przypadek.

Przeczytaj

ds: ingerencja boga

DS: Ingerencja Boga

Nowennę Pompejańską zacząłem odmawiać w intencji tego, abym zdał egzamin adwokacki. Oczywiście nie było to dla mnie łatwe, bo już odmówienie jednego różańca, to był dla mnie nie lada wyczyn, a co dopiero trzy razy w ciągu dnia. Dlatego też byłem bardzo zły, że nie udało mi się zdać tego egzaminu. Postanowiłem napisać odwołanie, na którego rozpatrzenie czekałem bardzo długo.

Przeczytaj

ewa: dwie nowenny

Ewa: Dwie nowenny

W moim życiu odmówiłam 2 nowenny. Pierwsza w intencji ukończenia studiów i obrony pracy magisterskiej z dobrym wynikiem. Uczelnia na która uczęszczałam cieszyla sie wysokim poziomem. Na pierwszym roku nie szło mi najlepiej. Bardzo ciężko było odmawiać nowennę brak czasu i niechęć , ale udało się. Matka Boża mi pomogła obroniłam magistra i znalazłam pracę.

Przeczytaj

sara: spełnione marzenie

Sara: Spełnione marzenie

O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od koleżanki z klasy, dwa lata temu, jednak nie miałam sił żeby podjąć się takiego wyzwania… Od dawna marzyłam o studiach na Uniwersytecie Warszawskim. Moja sytuacja była dosyć skomplikowana ponieważ mieszkałam za granicą, gdzie wyniki matur są później niż termin rekrutacji… Marzenie wręcz nie do spełnienia, pomyślałam. Na dodatek do zasad rekrutacji na kierunek, który wybrałam, wprowadzili nie dawno wymaganą ocenę z przedmiotu matematyki, który nie obowiązuje we Francji na profilu humanistycznym, co jeszcze bardziej krzyżowało moje plany.

Przeczytaj

agnieszka: z bogiem i maryją możemy wszystko

Agnieszka: Z Bogiem i Maryją możemy wszystko

Chciałabym w krótkim s‌wiadectwie zlozyc obietnice Maryi i głosić Jej pomoc i obfitość uproszonych przez nią łask dla mnie i mojej rodziny. To już moje któreś z kolei świadectwo i któras z kolei odmówiona Nowenna,wcześniej dziękowałam Maryi za zdrowie które mi wyprosiła a teraz chcę podziękować za wspaniałego Męża którego mi uprosiła a także za zdane prawo jazdy,mimo załamania i tylu negatywnych chwil,żali i rozgoryczenia.

Przeczytaj