Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ciąża

Natalia: Kolejny cud dzięki nowennie pompejańskiej

Po raz kolejny zostałam wysłuchana. Przez ostatni rok bardzo dużo wydarzyło się w moim życiu, zacznijmy od tego ze od stycznia 2020 roku staraliśmy się z mężem o dziecko. Nie wychodziło… wtedy odmówiłam drugą w moim życiu Nowennę Pompejańską.

Nie udało się zajść w ciąże ale coś mnie tknęło i umówiłam się do lekarza w Holandii (bo tu mieszkam) mimo, że podchodziłam bardzo sceptycznie do tutejszych lekarzy i zawsze badałam się w Polsce. Czułam po prostu, że muszę się zbadać, moim zdaniem to był znak od Matki Bożej, lekarka w Holandii odkryła ze cierpię na Zespół Policystycznych Jajników, mimo wcześniejszych częstych badań w Polsce (prywatnie) nigdy nikt nie powiedział mi o tym problemie.

Przeczytaj

Szpital

Natalia: Nowenna pompejańska i cud narodzin

Z nowenną pompejańską pierwszy raz spotkałam się w 2016 roku. Zaczęłam od ja odmawiać w intencji zajścia w ciążę i zdrowe maleństwo. Przy odnawianiu trzeciej nowenny udało się zajść w ciążę jednak Bóg po raz kolejny zabrał nasze maleństwo do siebie. Nigdy jednak się nie poddałam i zawsze wierzyłam, że będę jeszcze cieszyć się zdrowym maleństwem a mój syn rodzeństwem i tak właśnie się stało.

Przeczytaj

Ręce w modlitwie

Paulina: Rok z nowenną pompejańską

Mamy styczeń. Minął ten trudny wg wielu rok. Ale z nowenną było o wiele łatwiej. 1 stycznia 2020 rozpoczęłam nowennę w intencji ratowania małżeństwa koleżanki. Małżeństwo trwa nadal choć jest wciąż sporo trudności. Następna nowenna była w intencji powodzenia operacji teścia, który od ponad roku borykał się z powikłaniami z innych zabiegów. Ten miał zakończyć leczenie choć szanse były niewielkie. Ale przecież nie mogło być inaczej jak tylko kolejny cud i powodzenie operacji.

Przeczytaj

modlitwa

Elżbieta: Otrzymane łaski w nowennie pompejańskiej

Chciałam podzielić się świadectwem z nowenny pompejańskiej. Przede wszystkim nowenna pozwoliła mi przetrwać trudny czas kiedy chciałam zostawić córkę i męża. Choć nie modliłam się o kolejne dziecko to właśnie jestem w trzecim miesiącu ciąży i jak na razie jest wszystko ok. Był to czas kiedy znienawidzilam rodzinę męża i bardzo zaczęłam tęsknić za swoją rodziną. I choć nie czuję się szczęśliwa w rodzinie męża to dzięki nowennie jakoś ją codziennie znoszę. Także naprawdę zachęcam do modlitwy. Pomaga przetrwać wiele trudnych chwil w naszym życiu.

Ciąża i dziecko

Iwona: Upragnione dziecko

Chodź Świadectwo, które piszę tyczy się Nowenny Pompejańskiej z 2018 roku, to piszę świadectwo dopiero teraz. Myślę, że na Świadectwo nigdy nie jest za późno, a jest dowodem cudu. W 2018 roku zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańska w intencji mojej kuzynki i jej męża o dar potomstwa. Byli po ślubie już 2 lata i nie mogli doczekać się dziadziusia. Kolejne wizyty u lekarzy i specjalistów wskazywały brak jakichkolwiek przeciwskazań do poczęcia dzidziusia.

Przeczytaj