W sierpniu 2020 roku rozpoczęłam odmawiać nowennę pompejańską. Było to moje drugie podejście, z inną niż za pierwszym razem intencją (dodam, że za pierwszym razem nie wytrwałam w modlitwie). Długo nosiłam się z ponownym zamiarem rozpoczęcia nowenny. 1 sierpnia poczułam jednak jakieś natchnienie i wiarę, że tym razem się uda ją skończyć, że Pan Bóg mi pomoże. Moja intencją dotyczyła uporządkowania relacji z chłopakiem – długo już byliśmy razem, ale mimo kilku lat mój ukochany nie podejmował decyzji o zaręczynach.
ciąża
Modlitwa nowenną pompejańską w intencji ciąży – o łaskę poczęcia i urodzenia dziecka. Zamiast grzesznego i potępionego przez Kościół In Vitro odmów nowennę pompejańską!
Anonim: Wewnętrzny spokój dzięki nowennie pompejańskiej
Skończyłam odmawiać swoją 20 nowennę a tym samym 4 w intencji daru potomstwa dla nas. Prośba, o która błagam Królową Różańca Świętego jeszcze się nie spełniła, ale mogę śmiało powiedzieć ze dostaliśmy wiele innych łask, między innymi moje wyniki badan bardzo się poprawiły i wszystko nareszcie jest w normie. Te nowenny były dla mnie bardzo trudne i wyczerpujące a zły bardzo szalał, ale nie odpuściłam i zawierzyłam wszystko Maryi.
Monika: Urodzenie zdrowego dziecka
Rok temu zaszłam w ciążę. Z początku radość a później niepewność. Na drugiej wizycie kontrolnej dowiedziałam sie o chorej tarczycy, musiałam przez dwa miesiące brać hormony na podtrzymanie ciąży.
Magdalena: Nowenna pompejańska o dar potomstwa
Odkąd pamiętam marzyłam o założeniu rodziny, chciałam mieć dzieci, wyjść za mąż. Tymczasem życie układało się tak, że największe pragnienie pozostawało niespełnione. Gdy skończyłam 40 lat i szanse na realizację planów były coraz mniejsze, każdego dnia dotykał mnie dotkliwy ból, wręcz rozpacz, że nie mogę dzielić się tym, co mam, że nie mam poza najukochańszą mamą, kogoś bliskiego. Nic mnie nie cieszyło tak naprawdę.
Aneta: Cudowne uleczenie z ciężkiej depresji i nerwicy lękowej
Wielka lat temu zaczęłam odczuwać dziwne objawy. Okazało się że to ciężka depresja i nerwica lękowa. Bóle somatyczne, dziwne odczucia, brak logiki myślenia i obawa o bliskich i każdy następny dzień. To nie było życie tylko wegetacja. Przez 5 lat brałam leki i nagle okazało się że jestem w ciąży. Niestety musiałam szybko odstawić leki ale i tak okazało się że poroniłam.
Teresa: Moje szczęście
Skończyłam odmawiać moja 7 nowennę pompejańską, a 9 dni później przyszedł na świat mój upragniony Wnuk. Wcześniejsze dwie ciąże zakończyły się niepowodzeniem. Pierwsza nowennę odmawiać zaczęłam kiedy córka zaszła w druga ciążę.