Chcę w wielkim skrócie przedstawić świadectwo mojej modlitwy. Otóż od ponad roku związana byłam z pewnym mężczyzną, którego bardzo kochałam i szanowałam. Wręcz nie mogłam żyć bez niego. W poprzednie wakacje wszystko w związku było cudowne, snulismy wspólne plany na przyszłość na małżeństwo. Odkąd zamieszkalismy ze sobą wszystko zaczęło się walić, wspólnie się oskarzalismy itp. W sylwestra chłopak wyznał mi, że nie wie co do mnie czuje i że lepiej będzie jak się rozstaniemy. Oczywiście nie mogłam tego przyjąć oraz w to uwierzyć, musiały być w nim też jeszcze jakieś uczucia, skoro zgodził się, że jednak powinniśmy być razem.
chłopak
Aga: Częściowo wysłuchana
Modlitwę zaczęłam jesienią ubiegłego roku, gorąco prosiłam o poznanie mężczyzny, który mnie pokocha i zechce założyć ze mną rodzinę. Od dłuższego czasu czuję, że bardzo chciałabym być żoną, matką, a jestem już grubo po 30tce i niestety nie dane mi było poznać mężczyzny, który również miałby takie marzenia. Zjawiali się jedynie tacy, którzy po kilku miesiącach tracili zainteresowanie mną i dość szybko okazywało się, że jest inna pani „na zakładkę” albo problem psychiczny, albo inne przeszkody – nie do pokonania.
Agnieszka: Miłość
Chciałabym przedstawić swoje świadectwo. Nowennę Pompejańską odmawiam już parę ładnych lat. Często odmawiałam ją w intencji odnalezienia miłości. Moje koleżanki układały sobie życie a u mnie wszystko stało w miejscu. Znoszenie samotności było coraz bardziej nie do zniesienia, a że mam w tej chwili 31 lat to już traciłam nadzieję, że w końcu coś się odmieni w tej kwestii.
Justyna: Odmawiając nowennę poznałam swojego przyszłego męża
Mam 26 lat, nowennę pompejańską odmawiałam już w różnych intencjach. Jednak dziś chciałbym opisać jedną, którą Matka Boża jak najbardziej wysłuchała – inne intencje w jakich się modliłam, pewnie potrzebują więcej modlitwy, a może to jeszcze nie czas aby się spełniły.
Za niedługo wychodzę za mąż a mojego przyszłego męża wymodliłam właśnie nowenną pompejańską.
Przeczytaj całośćJustyna: Odmawiając nowennę poznałam swojego przyszłego męża
Gosia: Ukochany
Chciałam Wam powiedzieć, że jutro kończę nowennę. Modliłam się o poznanie mężczyzny na wzór Józefa. 21 maja, poszłam na randkę i już nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ja naprawdę wiem że jest to podarunek Maryi. Nie miejcie żadnych wątpliwości że Wasze prośby będą wysłuchane. Módlcie się. Patrzcie w Niebo I wypatrujcie ptaków. Maryja jest I słucha. Trwajcie w modlitwie z pokorom. Ja jestem bardzo szczęśliwa I to tylko dzięki Niej. Jest Przepiękna.
Patrycja: Zły czas już minął
Dwukrotnie odmawialam nowenne pompejańską w tej samej intencji – aby moj chlopak przezwyciezyl rozterki ktore zaczely nim targac po 3 latach zwiazku. Chcialam aby byl w pelni przekonany ze to wlasnie ze mna chce spedzic reszte zycia. Nowenna dala mi ogromny spokoj przez ten trudny czas, wyciszyla mnie i nauczyla, ze trzeba ufac i mocno wierzyc. Teraz wszystko zmierza w dobrym kierunku, zly czas juz minal. Polecam wszystkim nowenne, ktorzy sa w trudnej sytuacji!
Agnieszka: Małymi krokami do przodu
Chciałam trochę poczekać z napisaniem kolejnego świadectwa, ale postanowiłam jednak napisać jedno dzisiaj. Dlaczego? Dzisiaj wybrałam się z moim chłopakiem do Pompejów, a że jest niedziela to poszłam na mszę do sanktuarium. Mój chłopak poszedł ze mną. Sam z siebie zaproponował.
Natalia: Bóg wiedział lepiej
Przez długi czas byłam zauroczona w pewnym chłopaku. Dużo się modliłam, byśmy byli razem. I w końcu odmówiłam dwie nowenny pompejańskie, obie w tej intencji. Tuż po odmówieniu drugiej nowenny, kontakt z tym chłopakiem stał się słabszy.