Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Elżbieta: Córka uwolniona ze złego związku

Moja córka od 7 lat żyła w związku niesakramentalnym, w którym partner absolutnie nie chciał się zgodzić na ślub. Z czasem jego uczucie słabło czego ona całkowicie nie dostrzegała, pojawiały się spory, ciche dni i wzajemne pretensje. Córka marząc o ślubie, o możliwości przystąpienia do Komunii Świętej jednocześnie nie potrafiła uwolnić się od toksycznego związku. 13 listopada, w dzień urodzin mojej córki i w święto Matki Bożej Pompejańskiej rozpoczęłam odmawiać nowennę pompejańską z prośbą o to by Matka Boża znalazła najlepsze rozwiązanie – ślub albo uwolnienie ze złego związku.

Przeczytaj

dziecko

Ewa: Dar macierzyństwa i urodzenia zdrowego synka

Nowenne Pompejańską odkryłam dzieki siostrze, która mi o niej powiedziała. Bardzo chcielismy z mężem mieć drugie dziecko. Przy pierwszym nie było problemu wszystko działo się jak w bajce. Drugą ciąże poroniłam i był to niesamowity cios, choć był to sam początek wiem, że nasza Róża (bo tak ja nazwałam po spowiedzi gdzie ksiądz powiedział, że nadając imię dziecku jest łatwiej przejść ten trudny czas) oręduje za Nami w Niebie. Potem strach i problemy z poczęciem dziecka. Miałam wszystko poukładane w głowie,a tutaj nagle sygnał, że ja nic sama nie mogę. Zaczęłam modlić się Nowenna i już po dwóch miesiącach od skończenia byłam w upragnionej ciąży. Połowa tego czasu znowu jak z bajki, ale w 21 tygodniu dowiaduje się, że doszło do zakażenia bakterią i muszę zastosować antybiotyk. Załamałam sie totalnie. Bałam sie o zdrowie naszego synka. Zaczęłam odmawiać kolejną Nowenne tym razem o zdrowie dla dzidziusia. Siostra poradziła bym oprócz odmawiania Nowenny przyjmowała jak najczęściej Pana Jezusa w Eucharystii.

Przeczytaj

serce

Michalina: Otwórz drogę cudom

Nowenna Pompejańska jest czymś najlepszym , co mogło spotkać mnie w moim krótkim jeszcze życiu. Wszystko zaczęło się 29 grudnia 2017. W święta zostałam zdradzona, okradziona, upokorzona przez chłopaka. Nie ukrywam, że to z dzisiejszego punktu widzenia była toksyczna relacja, która bardzo ale to bardzo sprowadziła mnie na złą drogę. Do takiego stopnia że popadłam w depresję. Na szczęście podczas kolędy ksiądz polecił mi abym zwierzyła wszystkie swoje problemy Królowej Różańca. Od zawsze byłam osobą wierzącą, ale jednak w pewnym momencie oddaliłam się od Boga. Oczywiście zaczęłam szukać w internecie modlitw, czegokolwiek , co może ukoić mój ból. I takim sposobem znalazłam moje lekarstwo, Nowennę Pompejańską. Od tamtego czasu odmówiłam 3 Pompejanki , a obecnie jestem w trakcie 4.

Przeczytaj

szpital

Lena: Maryja znowu podała mi rękę

Moi drodzy to moje 4 świadectwo , które składam na tej stronie. Tak jak obiecałam Mateńce chciałabym się z Wami podzielić moimi doświadczeniami, łaskami, radościami i smutkami jakich doświadczyłam i doświadczam podczas odmawiania tej niezwykłej modlitwy. Niestety nie wszystkie intencje zostały wysłuchane, ale czekam z ufnością na to co Mateńka mi ofiaruje. Chciałbym opisać ostatnią łaskę, którą otrzymałam za wstawiennictwem Najświętszej. Podczas rutynowych badań krwi u mojego syna wyszły wyniki, które były bardzo złe. Tego samego dnia po tygodniowej przerwie ( Nowennę odmawiam z małymi przerwami od 2015 roku) rozpoczęłam kolejną pompejankę w intencji zdrowia syna. Podczas jego pobytu w szpitalu wyniki zaczęły się bardzo poprawiać. Obecnie jestem na końcu odmawiania Nowenny. Niektóre wyniki syna nieznacznie odbiegają od normy, ale nic nie zagraża już jego życiu. Dziękuje Ci Mateńko z całego serca. CHWAŁA PANU!!

Przeczytaj