Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

praca

Michał: Żywe Słowo

Jestem w trakcie Nowenny do Mamy Niebieskiej. Zacząłem odmawiać Nowenne 21 marca w intencji uzdrowienia moich rodziców. Momenty do tej pory były różne. Lecz w pierwszych dniach zaskoczył mnie telefon od znajomego(nikt nigdy pierwszy do mnie nie zadzwonił) w sprawie,, pracy,,. Nie łatwa ale z Mamą Bożą podołam. Później zaczęły się wątpliwości, jakieś,, dziadowskie,, myśli, zwątpienia, samopoczucie niefajnie wręcz fatalne.

Przeczytaj

anna: choroba nowotworowa

Anna: Choroba nowotworowa

Do odmawiania Nowenny Pompejańskiej przymierzałam się jakiś czas. Moja zwłoka wynikała z pewnej obawy, obywa nie przed brakiem czasu i ilości odmawianych dziesiątek, ale obawy przed rzuceniem dodatkowych krzyży na mojej drodze. Wynikało to z tekstów jakie napotkałam czytając o ludziach którzy w trakcie odmawiania mieli wrażenie, że ilość problemów i cierpienia przybywała. Impulsem do tego aby zwrócić się o pomoc do Matki Boskiej była choroba mojej babci – nowotwór złośliwy jelita grubego.

Przeczytaj