Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

anna list: staram się nie tracić nadziei

Anna – LIST: Staram się nie tracić nadziei

Przedwczoraj skończyłam drugą w swoim życiu nowennę pompejańską.Pierwszą zmówiłam w zeszłym roku w intencji wygrania sprawy spadkowej po mojej mamie-brat był spłacony (nie żyje już) i jego córki nieuczciwie zażądały kolejnej spłaty.Matka Boża sprawiła, że wygrałyśmy z siostrą sprawę już za drugim razem.W dodatku, jak nigdy, siostra pomyliła terminy i nie stawiłyśmy do sądu i nie denerwowałyśmy się niepotrzebnie. Druga strona się odwołała i nie ma jeszcze roztrzygnięcia sprawy.

Przeczytaj

gabriela list: naprawa relacji

Gabriela – LIST: Naprawa relacji

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojej dobrej koleżanki. Długo zastanawiałam się, żeby zacząć odmawiać. Pierwszą Nowennę zaczęłam odmawiać po odejściu jak mi się wtedy wydawało ukochanego mężczyzny. Już w trakcie pierwszych dni poczułam spokój i ulgę a to co wydawało się końcem świata przestało mieć znaczenie. Nowenny niestety nie ukończyłam, w 14 dniu odmawiania części dziękczynnej niestety zasnęłam.

Przeczytaj

brygida list: z pomocą niebios mam w sobie spokój

Brygida – LIST: Z pomocą Niebios mam w sobie spokój

SZCZĘŚĆ BOŻE WSZYSTKIM! Nowennę Pompejską odmówiłam pierwszy raz rok temu błagając o to „aby zły opuścił moje małżeństwo”, bowiem od kilku lat jest między nami źle i mam wrażenie, iż z dnia na dzień, z minuty na minutę coraz gorzej. Czekam jeszcze na spełnienie mojej prośby z ufnością ale i z niepokojem. Drugą NP rozpoczęłam 13 maja 2017- w 100-lecie objawień Fatimskich z intencją „Matki Bożej” taką jaką ONA wybierze, ufam że doczekała się spełnienia.

Przeczytaj