Moja mama chorowała na bardzo poważna chorobę. nie można było przez kilka lat zdiagnozować co jej jest. Gdy już zdiagnozowano okazało się że nie ma leczenia. Odmówiłem nowennę pompejańska z nadzieją na cud. I cud się stał. Mama dostała bardzo kosztowne innowacyjne leczenie i jej życie się odmienilo. Znów ma ochotę do życia a dolegliwości w ogromnym stopniu ustąpiły. Dodatkowo zawsze paliła mnóstwo papierosów a w domu nie dało się wytrzymać czasem. Maryja dorzuciła jeszcze łaskę rzucenia palenia. Ot taki mały dodatek 😉
Módlcie się tą nowenna i próbujcie zbliżyć się do Boga a intencja w której się modlicie napewno zostanie wysłuchana !!!!