Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Gdyby nie wiara już dawno byłabym na dnie

Moją modlitwę Nowenna Pompejańska zaczęłam około 1.5 roku temu.Bylo to po śmierci mojej ukochanej.najwspanialszej Mamy.czlowieka skromnego i o ogromnym kochającym sercu.ktora życie poświęciła rodzinie.Przepraszam Cię Matko Boża.ze jak żyła mama to myślałam.nie potrzebuje drugiej Mamy.bo mam wspaniała mamę na Ziemi. Niestety mama zmarła na raka i po jej śmierci zaczęłam modlić się Nowenna Pompejanska za jej duszę. I tak modlę się cały czas.intencje zawsze się znajdą.Dziekuje Ci Matko Boża za opiekę przez całe moje życie.za wyleczenie męża z alkoholizmu.modlilam się o to będąc z rodzicami w Niepokolanowie.Cale życie czuje opiekę Boża .gdyby nie wiara może już dawno byłabym na dnie.a tak Spowiedź Święta i wspaniali Księża na mojej drodze

sprawiło to wszystko.ze cieszę się życiem.Szczesc Boże wszystkim .Dzięki Matko Boża i Trojco Przenajświętsza za opieke

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Xyz
Xyz
08.06.18 16:51

Bardzo ale to bardzo mi się podoba to, że po śmierci bliskiej Pani osoby odmawia Pani nowennę w intencji jej duszy. Wiele razy tutaj czytałam, jak ludzie odmawiają nowenny w intencjach innych dusz, tez bliskich osob, ale główną intencją tak naprawdę jest ich własna, by ci zmarli im wyprosili. Nie podoba mi się też gdy ktoś bliski umiera, a rodzina modli się nowenną w swoich własnych sprawach. Rozumiem, że są potrzeby, ale nie wyobrazam zostawić kogoś bliskiego samemu sobie w czyśćcu 🙁

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x