Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zofia: Trudności

Szczęść Boże wszystkim!

Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w grudniu. Spokój duszy, wyciszenie, jakie doznałam mogły pochodzić tylko od Pana Boga.Caly czas czuje obecność Matenki. W styczniu rozpoczęłam następna Nowennę, odmawiając 2 jednocześnie i pózniej 3 za dusze w czyściu cierpiące.Przysnili mi sie moi zmarli bliscy, byc może, moja modlitwa pozwolila Im sie oczyścić.Swiadectwo z pierwszej Nowenny ukazało sie 2 lutego. Ale muszę napisać , co wydarzyło sie pózniej… 2 nowennę odmawiałam za uwolnienie od złego najbliższej mi osoby. Osoba podczas odmawiania Nowenn przestała sie do mnie odzywać, powiedziała dużo przykrych słów. Bardzo zle sie z tym czuje, ale w przedostatnim dniu Nowenny ukazała mi sie we śnie Matka Boża. Myśle,ze przyszła mi powiedziec, ze wyprosiła dla tej osoby łaski u swojego Syna a naszegoPana Jezusa Chrystusa. Pewnego wieczoru na spotkaniu miałam przykra sytuacje ( wtedy odmawiałam tez Nowennę do Matki Bożej rozwiązującej węzły) po wyjściu ze spotkania usłyszałam głos, jakby ktoś stał koło mnie „to jest twoja pokuta”. Natychmiast ogarnął mnie blogi spokój, pomyslałam Matka Boża rozwiązała mój węzeł- konsekwencje grzechu. W styczniu podczas odmawiania Nowenny o uwolnienie czułam w sypialni czyjas obecność, gęste powietrze i budzenie o 3 w nocy. Śpię w różańcu pewnej nocy czułam duszenie i przeokropna czarna postać. Maz mnie budził bo krzyczałam.Rano zobaczyłam różaniec zerwany bez jednego oczka. Jeszcze jeden raz widziałam paskudztwo we śnie. Nie przestraszyłam sie tylko umocniłam, teraz wiem jak silna jest modlitwa różańcowa. Kupiłam Cudowny Medalik, poświęciłam i nie rozstaje sie z nim, ani z różańcem. Małżonek od niespokojnej nocy tez nosi medalik. W domu popsuło sie wiele rzeczy ale nie poddaje sie. Najbardziej cieszy mnie, ze tak blisko jest Matenka Boża i Jej umiłowany Syn. Lepszej opieki mieć nie można. Otrzymałam łaski, o które sie nie modliłam, ale Pan Bóg wie co nam potrzebne. Otrzymałam prace, wcześniej kilka razy o nią zabiegałam bez szans. Nie miałam czym dojeżdżać trafił sie niedrogi , dobry samochód. Myśle, ze nasza Najukochansza Matenka jest przy nas cały czas i czeka, żebyśmy sie do Niej zwrócili. Teraz odmawiam Tajemnice Szczęścia i Nowenny do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. Pomimo trudności nie wyobrażam sobie teraz dnia bez modlitwy. Dziekuje Matence, ze jest ze mną i wyprasza dla mnie i dla całej rodziny łaski.

Chce bardzo podziękować Państwu za świadectwa bo one utwierdzają mnie w przekonaniu, ze nie zwariowałam tylko sie nawróciłam.

Panu Bogu niech bedą dzięki i Naszej Kochanej Mateczce. Jeżu ufam Tobie. Po prostu zawierzyłem Bogu i jestem szczęśliwa. Zachęcam wszystkich do modlitwy, niech Dobro zwycięża

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x