Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Pragnę wyleczenia

Kochani bracia i siostry! Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską w momencie największej depresji, jaką przeżyłam do tej pory. Straciłam pracę, nie miałam mieszkania a związek z osobą, z którą mieliśmy piękne plany założenia rodziny i spędzenia reszty życia razem walił się. Nigdzie nie widziałam sensu, nie chciało mi się żyć! Dodam, że przez bardzo długi czas byłam daleko od Boga, mimo iż On był przy mnie blisko. Zaczęło się od znalezienia Różańca mojej ŚP Babci w samochodzie. Zaczęłam odmawiać Koronkę i modlić się do Św. Rity od spraw beznadziejnych. Potem trafiłam na świadectwa w internecie i Nowennę. Ściągnęłam aplikację na telefon i zaczęłam. Łaski Boże posypały się na mnie. Nawróciłam się, po ponad 15+ latach poszłam do Spowiedzi, przyjęłam Komunię. Na tym nie koniec. Spowiednik zasugerował, żebym poszła na terapię DDA. Znalazłam grupę wsparcia w Amsterdamie (gdzie mieszkam) i poszłam na spotkanie. Poznałam ludzi, którzy czują i cierpią jak ja. Rozpoczęłam terapię i pracę nad sobą. Zaczęłam czytać i rozumieć swoje postępowanie, błędy, którymi raniłam bliską osobę (nieświadomie).  Nie wiem co będzie dalej ze związkiem, o którego ozdrowienie się modlę, ponieważ chłopak za dwa tygodnie wyjeżdża do Belgii beze mnie. Choć jest bardzo ciężko, nadal nie mam pracy i mieszkania kontynuuję modlitwę i proszę Ducha Świętego aby natchnął nas miłością, mądrością i cierpliwością. Mam nadzieję, że dam radę przejść przez terapię, jeśli będzie taka potrzeba – bez wsparcia ukochanej osoby. Pragnę wyleczenia ze stanu emocjonalnego odrętwienia, lęków i depresji. Tak mi dopomóż Boże!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
22.05.18 15:28

Krystyno, Agnieszko i Mario II – serdecznie dziekuje Wam za dobre slowa i wsparcie. Ukonczylam odmawiac Nowenne i zaraz potem dostalam prace i znalazlam nowe mieszkanie. Zwiazek niestety rozpadl sie. Zlamane serce boli, samotnosc doskwiera, ale wierze, ze jest to czescia jakiegos wiekszego planu, ktory Bog ma dla mnie.

Maria II
Maria II
02.04.18 08:40

Marto z całego serca życzę Ci wyjścia z lęków i depresji,pozytywnych wyników terapii- aby Matka Boża dodała Ci sił w codziennym życiu -będę pamiętać w modlitwie.M.

Agnieszka
Agnieszka
01.04.18 22:32

Marto cieszę się, że trwasz na modlitwie różańcowej, mam 35 lat i niedawno zakończyłam dwu letni okres terapii DDA, polecam Ci terapię indywidualną i grupową, czas ten był dla mnie bardzo trudny, a zarazem bardzo potrzebny, Matka Najświętsza czuwała nade mną i prowadziła mnie, delikatnie i z matczyną czułością do przodu, nie są to sprawy łatwe, ale dzięki temu można wiele zrozumieć i oddać Jezusowi przez wstawiennictwo naszej ukochanej Mamy, niech Cię Zmartwychwstały Jezus obdarzy potrzebnymi łaskami, a ukochana Mateńka tuli w swych ramionach i wyprasza potrzebne Tobie łaski

Krystyna
Krystyna
01.04.18 22:20

Niech Bóg ma cię zawsze w swojej opiece a Matka Najświętsza niech wyprosi najbardziej potrzebne ci łaski.

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x