Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Lucyna – LIST: Uzależniony syn

Nasz syn Dariusz ma 27 lat i leczył się kilka lat na depresję. Nie wiem czy ma dobrze zdiagnozowaną chorobę ale chłopak pracuje i to ciężko(co przy depresji jest raczej niemożliwe). Syn uzależnił się od leków psychotropowych i od roku zaczął brać narkotyki ,my jako rodzice (bo mieszkał z nami )widzieliśmy problem i chcieliśmy mu pomóc. Po rozmowach z fachowcami od uzależnień i kapłanem postawiliśmy synowi warunki (podjęcie terapii )na których może nadal mieszkać z nami .Darek stwierdził że nie jest uzależniony leczył się nie będzie i wyprowadził się z domu. Nie mamy z nim żadnego kontaktu już 3 miesiące. ,Czasem go widuję w pracy. Została modlitwa za Darka zamawiam mszę św. modlę się różaniec pompejański (teraz już część dziękczynną) i ta modlitwa do Maryi daje mi duży pokój w sercu. Dziękuję Mateńce Pompejańskiej że się opiekuje na naszym synem Dariuszem i całą moją rodziną.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
03.04.18 08:44

Lucynko, są takie sytuacje, że jesteśmy zupełnie bezradni – i wtedy tylko modlitwa przynosi ratunek. Życzę Wam, aby Jezus przez wstawiennictwo Maryi uratował waszego syna. Dziś kończę NP w intencji mojego syna i nie wiem jak mam dziękować Bogu i Maryi za to wszystko co przez ostatnie 54 dni zdarzyło się w jego życiu! Prawdziwy ratunek, patrząc po ludzku – małoprawdopodoby, a jednak… Bóg wszystko może 🙂

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x