Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Damian: Jestem szczęśliwy

Witam, na początku roku 2017 spotykałem się z moją dziewczyną, chodziliśmy ze sobą ponad rok i w tedy myślałem że nasz związek był idealny ale niestety moja dziewczyna zdradziła mnie i zaczęła się spotykać z moim najlepszym przyjacielem, były to dla mnie najgorsze chwile w rzyciu, drugi dzień po rozstaniu zacząłem odmawiać nowennę o spotkanie na mojej drodze kobiety z którą stworze szczęśliwy związek ale Maryja dała mi wtedy chyba najpotrzebniejszą łaske. Mam bardzo monotonną prace i wydawało mi sie ze nie będę mógł pracować bo cały czas myślałem o mojej sytuacji ale z dnia na dzień przychodziłem do pracy, która wcześniej mi się bardzo dłużyła a tu czułem sie jak by te 10 godzin mijały mi jak godzina i miałem ogromną chęć do pracy, dzięki nowennie czułem ogromny spokój, a w ostatnie dni nowenny moja dziewczyna napisała do mnie z prośbą o spotkanie i na tym spotkaniu powiedziała że bardzo żałuję swojej decyzji ale to już sie tak bardzo wszystko skąplikowało ze nie sensu ratować naszego związku, zacząłem wtedy odmawiać kolejną nowenne o powrót mojej dziewczyny, byłem bardzo dręcozny przez złego, co chwile czułem ze to nie ma sensu, ze i tak jak do siebie wrócimy to rodzina tego związku już nie za akceptuje a po za tym byłem okropnie zazdrosny o dziewczynę, 2 dni po części blagalnej wszystko zaczęło się układać, postanowiliśmy ratować nasz związek mimo wszystko, odmówiłem jeszcze jedną nowenne z prośbą o potrzebne łaski dla naszego związku i chociaż jeszcze do mnie wszytko wraca co się wydarzyło to jestem szczęśliwy z dziewczyną, planujem wspólną przyszłość i nauczyliśmy się ze oboje nie potrafimy bez siebie żyć. Dzięki tym 3 nowenną zacząłem czytać pismo święte i co dziennie odmawiam różaniec, jeżeli uważacie że jesteś w najgorszej sytuacji w swoim życiu to oddajcie swoje życie maryi, modliłem sie z świadomością ze Maryja wie co jest dla mnie njalepsze i jeżeli będzie miała wobec mnie inne plany a ja będę chciał robić wszystko po swojemu to nigdy nie będę szczęśliwy bo tylko wypełniając wole pana Boga można osiągnąć pełną radość z życia.

3 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
13.04.18 02:09

Oboje musicie postawić Boga na pierwszym miejscu!I w tym względzie być zgodnymi. Sam nie zbudujesz szczęścia dwojga niezależnych osób.
To jest jak próba dla Twojej wiary,albo będziesz trzymał się Maryji I Jezusa,albo się oddalisz ,bo „zdobyłeś”to, na czym Ci zależało. Bądź czujny 😉

Saa
Saa
12.04.18 19:28

Ostatnie zdanie- święta prawda. Tylko ta tragiczna ortografia i brak interpunkcji sprawiają,że ciężko skupić uwagę na treści… warto chociaż raz przeczytać swoje swiadectwo przed wysłaniem i z szacunku do innych zadbać o poprawność. Ale tak czy inaczej pozdrawiam serdecznie.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x