Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zuzia: Upragnione świadectwo

Witam Wszystkich! Chciałam bardzo napisać swoje świadectwo ale jeszcze bardziej bałam się czy zostane wysłuchana moja intencja i stało się, Matka Boża pochyliła się i nademna, za co dziękuje jej z całego serca. To moje druga Nowenna, intencja dotyczyła powrotu do zdrowia, fatalnie czylam sie juz 4 miesięcy. Moja nerwica dawała mi w kość do tego stopnia ze mialam bole w różnych czesciach ciała, bardzo cierpiałam, nie chciałam nigdzie wychodzić z nikim się spotykać. Zawierzyłam się Matce Niebieskiej prosiłam aby zaniosła prośby do Pana Boga i pod koniec nowenny moje dolegliwości zaczęły ustępować. Wiem że Mateńka nas słyszy, kocha i chce naszego dobra.Na skutki mojej pierwszej nowenny jeszcze czekam, wierze ze przyjdzie w odpowiednim czasie. Dwa dni temu zaczęłam trzecia, jeszcze niedawno nie dawałam wiary że dam rade odmówić nawet z jedna. Nowenna to przepiękna modlitwa, która zbliża nas do Pana Boga!!! Czuje że Matka Boża opiekuje się mną i moja rodzina.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dorota
Dorota
20.03.18 11:34

Ja także życzę dużo zdrowia i opieki Matki Bożej.

Ela
Ela
19.03.18 22:04

Zycze pani duzo zdrowia i pogody ducha.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x