Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Ufność w Boże prowadzenie

Maryja poprzez Nowennę Pompejańską wyprosiła mi już wiele Łask, mimo, iż czasami były to inne Łaski, niż te o które prosiłam, ale Pan Bóg wiedział lepiej czego obecnie potrzebuje. Gdy moja mama zachorowała na nowotwór od razu zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską o uzdrowienie Mamy. I tak bez przerwy odmawiałam Nowenny, jedną kończyłam, a następnego dnia zaczynałam kolejną. Mama po dwóch latach zmarła, mimo, że nie było cudu uzdrowienia to jednak Maryja wylała na mnie i na Mame morze innych Łask, Mama mimo wielkiego cierpienia miała niewyobrażalną siłę, spokój, pogode ducha, cierpliwość, niezachwianą wiarę i poddanie się Woli Bożej. Ja również otrzymałam ogromne siły, pokój serca, wsparcie dobrych, życzliwych i pomocnych osób, ufnosc w Boże prowadzenie oraz oddanie się całkowicie Jego Woli. Czasami zalewały mnie wewnętrznie jakby fale pokoju i wrecz niewytłumaczalnej radości, które pokrzepiały mnie tych trudnych chwilach. Wiem, ze po ludzku tak bym nie potrafiła,nie miałabym tyle siły i ufności, ale Pan poprzez Maryje udzielił mi tych wszystkich Łask. Rownież po śmierci Mamy Pan Bóg dał mi pokój serca i potrzebne siły. Dlatego chciałabym z serca podziękować Matce Bożej Pompejańskiej za Jej opiekę, wsparcie i wszelkie wyproszone Łaski! Za wszystko niech bedzię Bóg poprzez Maryję uwielbiony!

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
23.03.18 22:13

Kasiu, to co napisałaś, mogłabym napisać ja – o swoim mężu i o mnie. Twoje przeżycia są mi bardzo bliskie. Odejście mojego ukochanego męża to jak misterium…. Wszystko dzięki pomocy Jezusa, wstawiennictwu Maryi… Różaniec, nowenna pompejanska, mają wielką moc. Kasiu, przytulam Cię mocno, bo wiem co czujesz!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x