Odmawiałam Nowenn Pompejańską za zdrowie dla mojej mamy. Okazało sie, ze ma raka. Doktor nastraszył nas ze to moze byc 2 lub 3 stadium. Wiec prosiłam w mojej Nowennie o to aby to nie było 3 stadium i zeby była operacja oraz zeby była zdrowa. Po 2 tyg od odmawiania okazało sie, ze to nie jest rak tylko jakieś stadium przed rakowe. Operacja udała sie, mama jest zdrowa. zostałam wysłuchana. Każdy kto ma jakiś problem, kto nie moze sobie z czyms dac rady, kto szuka pomocy powinien odmówić Nowennę Pompejańską. Jest to trudne, bo nigdy tak duzo sie nie modliłam, zawsze był czas na wszystko tylko nie na modlitwę, oczywiście „jak trwoga to do Boga” nie jest mi obce… ale zmieniłam sie, zmieniam sie… czy jest mi dobrze, czy jest mi zle modlę sie. Czuje sie spokojniejsza.
Blogoslawienstwa!
Niech Bog blogoslawi