Nasza sytuacja była naprawdę trudna, wręcz beznadziejna. Ciężka endometrioza IV stopnia, rezerwa jajnikowa bliska zeru. Poddałam się laparoskopii, gdyż torbiele endometrialne miały coraz większe rozmiary. Od zabiegu minęły miesiące, a ciąży nadal brak. Udaliśmy się do kliniki i tam usłyszeliśmy, że nie podejmują się leczenia. Diagnoza brzmiała jak wyrok, wczesna menopauza, endometrioza zrobiła swoje.. Poszukaliśmy innego lekarza, który podjął się leczenia. Monitoringi cyklu, wszelkie możliwe badania i leki nie przyniosły żadnego efektu ani poprawy. Mój ból i rozpacz sięgnęły zenitu. W tej rozpaczy zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską. Po pierwszych dniach modlitwy poczułam niesamowity spokój. Zrozumiałam, że ja nie muszę, ja chcę odmawiać nowennę pompejańską. Po 54 dniach modlitwy stał się cud – jestem w ciąży! Niedowierzanie, radość, łzy szczęścia, szczęścia niepojętego. Modlitwę odmawiam nadal i otrzymuje wiele łask. Matce Bożej Pompejańskiej dziękuje za łaski i cud niepojęty..
Chwała Panu!My również staramy się już 8 lat o potomstwo, Twoje swiadectwo dodaje wiary. Życzę dużo zdrowia☺
Dziękuję za tak piękne świadectwo dające iskierkę nadziei na „niemożliwe”… Wszelkich łask Bożych i radości z tak pięknego stanu w jakim jesteś! Z Bogiem i Maryją!
I znów cudowne świadectwo napawające optymizmem oczekujących 🙂 Bardzo potrzebne są takie świadectwa, bo oczekujący czasem zaczynają wątpić. Wszelkie znaki na niebie wskazują, że to już teraz, losowane z Biblii cytaty wskazują, że to już teraz, zbiegi okoliczności, sny prorocze wskazują, że to już teraz. A tu okres. Łzy rozpaczy i niedowierzania. Ból niesamowity, że to jeszcze nie teraz. Więc kiedy? Tyle modlitw zaniesionych przed Boży tron! Dlaczego jeszcze nie teraz? To może nigdy. Może modlitwa i ciąża to również zbieg okoliczności? Może ciąża byłaby i bez modlitwy? Może. Może obrazić się na Pana Boga, skoro jest naszym kochającym Ojcem,… Czytaj więcej »
Bardzo się cieszę razem z Tobą. Pan Bóg naprawdę działa przez nasze modlitwy zanoszone przez Maryję. Dziękuję za świadectwo. Dodaje ono wiary.
Pan jest wielki chwała Jemu ! Też odmawiam już kolejna nowennę dzisiaj 44dn muszę przyznać że uzaleznilam się od niej ,od różańca co kiedyś dla mnie odmówienie 10 sprawialo niewyobrażalna trudność.
Agnieszko,cieszę się Waszą radością- zdrowia dla Was i Maleństwa.M.
Ogromnie się cieszę 🙂 Ufam, że i ja dostąpię Błogosławieństwa Bożego i pocznie się we mnie nowe życie, a Matka Najświętsza zostanie Babcią-Mateńką dla dzieci, którymi zechce obdarzyć mnie i mojego męża Miłosierny Bóg. Ośmielam się prosić o modlitwę w mojej intencji CUDu poczęcia zdrowego potomstwa. Bóg zapłać i Szczęść Boże 🙂