Witam wszystkich bardzo serdecznie.O nowennie dowiedziałam sie od Pani doktór,zwlekałam z jej odmowieniem bo była dla mnie za trudna i cieżka do odmowienia.Trzy tajemnice ,trochę mnie to przerastało do pewnego czasu.Postanowiłam odmowić ,wytrwałam było bardzo cieżko .Różaniec rwał sie codziennie i to na drobne cześci( złańczałam nawet i po pół godziny) przy cześci bolesnej miałam lęki.Wyciszyłam sie niesamowicie moja niby przyjaciółka usuneła się ( nie wiedziałam dlaczego) teraz wiem ze Matka Przenajświetrza wiedziała co dla mnie dobre .To była toksyczna osoba .Moje leki zmalały, wiem ze to zasługa Maryii ,chociaż nie wróciło w pełni to z całego serca dziekuje naszej Matce Bożej za to co otrzymałam .Napewno bendę odmawiać kolejną ,polecam wszystkim tą wspaniałą modlitwe jaką jest Nowenna.Jeszcze raz dziekuję Ci Matko Boża za otrzymane łaski.Nowenna wcale nie jest trudną modlitwą .Polecam z całego serca.
doskonale cie rozumiem też choruje na nerwice lekowa od 16 lat nowennę mówię od ok roku i wszyscy zauważyli że właśnie jestem jakas spokojniejsza napady leku też ucichly:)
Witam, mogę spytać, z czym związane były Pani lęki?
Witam ,moje leki były o życie i serce,przytłaczał mnie ogrom ludzi( kościół,sklep,szkoła).
Iwonko a to masz mądrą p.doktor .
Cudownie ze lekarz przepisał bez recepty Nowenne. Cudownie