Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Mateczka pomogła mi wybrać czystość

Nowenna dała mi siłę aby wyrwać się z grzechu. Mam 49 lat i jestem panną. Przez wiele lat nie myślałam o małżeństwie po nieszczęśliwej miłości z lat młodzieńczych. Dwa lata temu zaczęłam modlić się o dobrego męża, kogoś komu będę potrzebna. Dobrego mężczyznę z którym razem będę klękać do modlitwy. I stało się poznałam jak mi się wydawało cudownego mężczyznę wierzącego z bagażem doświadczeń – miał za sobą dwa związki bez ślubu i dziecko. Twierdził że chce założyć rodzinę, że chce wypowiedzieć sakramentalne „tak” i że zrozumiał że źle postępował. W między czasie ja straciłam 20. letni dorobek życia, w tym mieszkanie. Firma, w której pracowałam upadła, a ja z dnia na dzień znalazłam się z mamą na ulicy. Pracodawca jest mi winien ok 200 tys z tytułu zaległych wynagrodzeń, nie licząc faktu utraty mieszkania. Mężczyzna ten też okazał się bankrutem, firma którą prowadził upadła i mieszkał w czymś co wcześniej było warsztatem samochodowym. To nas do siebie zbliżyło. Ja nie mając już nic wyjechałam z mamą z mojego ukochanego miasta do jego miejscowości. Znalazłam pracę i wynajęłam z mamą kawalerkę. Brakowało nam pieniędzy on miał kłopoty z pracą, więc ślub się oddalał. Zaczęliśmy współżycie. Czułam się z tym bardzo źle wiedziałam że to grzech. Po jakimś czasie powiedziałam mu że chcę czystości. Przez pół roku godził się na to, ale cały czas dochodziło do awantur. On twierdził, że to z nim nie chcę współżyć a z innymi na pewno to robię. Nie miał ku temu żadnych podstaw. Każdą chwilę poza pracą poświęcałam mu, kupowałam ubrania, gotowałam dla niego… Widziałam że cierpi i się onanizuje. Pękłam… uznałam że się kochamy że weźmiemy ślub kościelny jak tylko uzbieramy na opłacenie ślubu i garnitur oraz wypożyczenie dla mnie sukienki. Cały czas tłumaczyłam mu, że nawet nie jesteśmy zaręczeni. On twierdził, że nic ze sobą nie tworzymy, bo jak ludzie się kochają to są ze sobą duchowo i fizycznie. Modliłam się o jego nawrócenie. W między czasie zaczęłam modlić się NP o mieszkanie, abyśmy mogli wspólnie zamieszkać i w końcu wziąć ślub. W to Boże Narodzenie wreszcie się zaręczyliśmy (myślę teraz że zrobił to dla „świętego spokoju” aby zagłuszyć moje wyrzuty sumienia). Zaraz po świętach miał udar. Poprosiłam Matkę Świętą, aby przyjęła zmianę intencji za uzdrowienie duchowe i fizyczne mojego ukochanego. W tym czasie nie chodziłam do spowiedzi, bo uważałam, iż sam akt skruchy nic nie da bo i tak będziemy współżyć. Mój ukochany wyszedł z udaru bez szwanku, Mateczka wysłuchała mnie. W 52 dniu Nowenny otrzymałam łaskę spowiedzi. Ksiądz powiedział, że narzeczony nie nawróci się, jeśli ja będę nadal trwać w tym grzechu. To Boga mam zadowolić, nie jego. Wcześniej strach przed tym, że mnie zostawił paraliżował mnie i ja godziłam się na współżycie. Spowiedź i słowa które usłyszałam od kapłana (dość przykre) wstrząsnęły mną. Powiedział, że ja sama muszę się najpierw nawrócić. Po Mszy św. powiedziałam ukochanemu że do ślubu będę żyć w czystości. Moja mama da pieniążki na ślub i obrączki. I już możemy w lato powiedzieć sakramentalne „tak”. Jednak mój ukochany zaatakował mnie, że wymagam od niego czystości a sama jestem zakłamana że moja wiara jest nic nie warta, a sumienie pełne robactwa, że zapewne robię to z innymi. Wiem, że to szatan go atakuje. Mateczka dała mi siłę i odwagę, aby zerwać z grzechem. Będę nadal modlić się NP o jego nawrócenie. Nawet jeśli się rozstaniemy. Dzięki NP otrzymałam też inne łaski o które nie prosiłam. Poprawiła się moja sytuacja w pracy. Ta modlitwa czyni cuda, a ja ufam, że wszystko skończy się dobrze, nawet jeśli mnie mój kochany zostawi. Tylko Bóg wie co dla nas jest najlepsze.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
140 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
22.02.18 09:55

Kochana rodzino NP dziękuję wam z całego serca. Dziękuję Mateczce za was. Czuję się wreszcie spokojna. Wiem, że czasami trzeba odejść by uratować człowieka.

Ewa
Ewa
22.02.18 09:57
Reply to  Ewa

I na tym polega prawdziwa dojrzała miłość

kobieta
kobieta
20.02.18 12:01

Z opisu wyłania się mężczyzna niedojrzały, poza tym niepewny, czy chce ślubu czy nie. W takim wypadku pojawia się jeszcze jeden problem: czy sakrament małżeństwa z niedojrzałym człowiekiem, nieprzekonanym na 100 proc. do wzięcia ślubu, byłby zawarty ważnie. Możliwe, że byłby nieważny…

Ewa
Ewa
21.02.18 14:32
Reply to  kobieta

Tak z dystansu, widzę że nasz ślub byłby niważny. On niby zna prawdy wiary, ale poziom ich percepcji jest u niego znikomy.

enia
enia
21.02.18 14:41
Reply to  Ewa

Ewa jesteś mądrą kobietą

Ewa
Ewa
22.02.18 09:50
Reply to  enia

Enia, ty też jesteś mądrą kobietą i masz światło Ducha Świętego.

Ewa
Ewa
21.02.18 14:42
Reply to  Ewa

On nie kocha Boga prawdziwie i mnie też. Po prostu on nie potrafi kochać. Zapewne teraz powiedziałby że opowiadam głupoty. Przeczytałam mu bardzo dużo natchnionych przez Ducha Świętego tekstów o miłości rodzinie sakramwntach o Bogu … On tak naprawdę nie chce się otworzyć na Boga. Manipuluje ludźmi. Wiara dla niego sprowadza się do ewentualnej niedzielnej mszy. I w sym oburzeniu uważa się za dobrego katolka

Ewa
Ewa
21.02.18 14:44
Reply to  Ewa

Najgorsze jest to, że on nawet nie jest tego świadomy. Uważa się za ofiarę. Za tego człowieka trzeba się gorąco modlić.

Ewa (nie autorka)
Ewa (nie autorka)
21.02.18 20:44
Reply to  Ewa

Ewo, możesz modlić się w intencji tego człowieka nie będąc jego żoną. Opisujesz schemat przemocy psychicznej: kiedy coś nie układa się po jego myśli, szantażuje Cię, a jeśli i to nie skutkuje zostajesz „ukarana”: irracjonalnymi kłamstwami, poniżaniem. Krzywdził i krzywdzi nadal, ale sam siebie postrzega jako ofiarę.
Oprócz modlitwy ten mężczyzna potrzebuje terapii, ale na razie nie ma do tego motywacji.
Szkoda Twojego czasu. Lepiej – niestety – nie będzie. Im szybciej to zakończysz, tym mniej będziesz poraniona .

Ewa
Ewa
22.02.18 09:47

Masz rację. Odbyłam rekolekcje z tekstami ks Drzewieckiego. Ślubu nie będzie. Najpierw musi sam siebie uzdolnić do życia duchowego i rodzinnego. Ja go wspomogę modlitwą. Wiem, że mądra miłość dopuszcza rozstanie, aby dać tej drugiej stronie czas na przemianę. Nie zamierzam wyciągać go z bagna jego własnych kryzysów kosztem siebie. Mądra miłość tak nie postępuje

Dana
Dana
18.02.18 21:14

Ewus i ja spiesze z modlitwa za Ciebie.
Pozdrawiam☺

Ewa
Ewa
18.02.18 22:03
Reply to  Dana

❤❤❤

Emek
Emek
18.02.18 18:51

a to jak pod kontrolo to dobrze, nie chodzi mi o to żeby zaraz ktoś nie przeczytał o tym poście i zaraz bez ładu i składu bez żadnych przygotowań rzuci się na to a potem będzie bieda.

Emek
Emek
18.02.18 18:28

Z tym postem o samej wodzie to bym nie był taki wyrywny konsultowałaś się enia przed taką praktyką z lekarzem czy nie ma jakiś przeciwwskazań przygotowywałaś się do tego postu przyzwyczajając swój organizm do postu, moja siostra o mały włos a znalazła by się na tamtym świecie przez taką praktykę religijną każdy organizm jest inny jeden to wytrzyma a drugi padnie więc ja bym z tym uważał.

enia
enia
18.02.18 18:46
Reply to  Emek

Emek wierz mi że wszystko pod kontrolą , dlatego napisałam ze to poważna sprawa . Do postu trzeba dojrzeć , ale to coś wspaniałego . Ja jestem tego zdania że cokolwiek się robi należy robic dobrze i dokładnie . Jeśli by się miało robić po łebkach i byle jak nie zaczynac z niczym

enia
enia
18.02.18 18:51
Reply to  Emek

Emek ja nie dawno zostawiłam dla Ciebie wiadomość , czytałeś ?

irena
irena
18.02.18 13:52

oj dziewczyny ,wszystko pieknie ,wszystko ladnie ,ale jak sie kogos bardzo kocha to nie docieraja zadne otwierania oczu ,zadne przekonywania ,wszyscy w kolo wiedza najlepiej,”zostaw go ,po co ci taki leser,ile bedziesz na niego jeszcze robic,po co sie uzerac ,wypieprz go ze swego zycia a bedzie ci latwiej ,nie mecz sie dziewczyno” ,a moze rzeczywiscie Pan Bog stawia niektorym nam na drodze takiego czlowieka ,zeby go z bagnac wyciagnac ,zeby mu wskazac droge do Niego,moj maz byl bardzo zle nastawiony do kosciola i wiary katolickiej ,duzo mu czasu zajelo zeby sie nawrocil na wlasciwe tory ,a teraz co ja slysze… Czytaj więcej »

enia
enia
18.02.18 14:11
Reply to  irena

Ewa Ty praktycznie nic nie wiesz o tym facecie , wersję znasz tylko jego .Jest dziecko , o ile Ci wiadomo jedno , czy alimenty płacił ,czy nie jest zadłużony od tej strony . To jest wielka niewiadoma ten człowiek .

Ewa
Ewa
18.02.18 15:37
Reply to  enia

Wiem wszystko o jego długach, znam jego syna i pierwszą partnerkę, która ma już od 10 lat na nowo poukładane życie. Są teraz przyjaciółmi , twierdzi że jest on ok. Skrzywdził ją ale wybaczyli sobie. Osoba z którą ją zdradził okazała się niezrównoważona psychicznie (matka jego dziecka) . każde dziecko miała z innym mężczyzną. Nie wytrzymał i się rozstał. Pierwsza partnerka potwierdziła to. Cieszy się, że poznał mnie i czeka aby bawić się na naszym ślubie

Magda
Magda
18.02.18 15:49
Reply to  Ewa

Nie dziwne, że partnerka niby „niezrównoważona psychicznie” (matka jego dziecka)… sama bym z takim chłopem mogła oszaleć… że pierwsza partnerka mówi źle o kobiecie, z którą ją zdradził, to naturalne..

Może matka jego dziecka wymagała, kłóciła się o rzeczy, które powinny być jasne? i nie wytrzymał i się rozstał?

Magda
Magda
18.02.18 16:03
Reply to  Magda

Kochana, jesteś z chłopem, który nazywa Cię księżniczką, bo nie chcesz mieszkać w miejscu, w którym nabawiłaś się dolegliwości…i chodził po portalu randkowym, gdy Ty planujesz ślub i na niego zarabiasz… jesteś pewna, że to z jego byłą partnerką jest coś nie tak, a nie z nim i nawet jeśli miała rozstrój nerwowy to nie przez jego postawę?

Magda
Magda
18.02.18 16:11
Reply to  Magda

a ponoć wiele zrozumiał od tamtego czasu i teraz mądrzejszy. To jak musiało być wcześniej…

Ewa
Ewa
18.02.18 16:34
Reply to  Magda

Sam fakt, że ma czworo dzieci i każde z innym mężczyzną o czymś świadczy

Magda
Magda
18.02.18 16:40
Reply to  Ewa

a może o tym, że trafiała na takich mężczyzn, jak Twój…? a nie chciała aborcji…?

Ewa
Ewa
18.02.18 17:10
Reply to  Magda

Nie wiemy, ale miała nawet kuratora więc coś na rzeczy musiało być

Maria II
Maria II
18.02.18 18:30
Reply to  Ewa

Ewo,sama przed P.Bogiem i przed sobą powinnaś zastanowić się nad Twoją sytuacją, bo wygląda na to, że żadne argumenty do Ciebie nie trafiają.Sytuacją z dzieckiem obarczasz partnerkę Twojego mężczyzny, a on? zachował się odpowiedzialnie?”liczysz” tej kobiecie dzieci,a ile on by miał gdyby miał dzieko z każdego związku?Czy następnej partnerce nie będzie opowiadał,że to Ty byłaś” psychicza”?
Ewo, trudno Ci jest i to bardzo, pomodlę się,żeby Matka Boża pokierowała Twoją drogą życiową.M

Ewa
Ewa
18.02.18 19:41
Reply to  Maria II

Mario, trafiają wszystkie i biorę je pod rozwagę. Tylko nie chcę już pochopnie podejmować decyzji. Wiem i ufam że Mateńka zniszczy ten związek jeśli to nie jest dla mnie dobre. Proszę w wolnej chwili poproś Matkę aby ukryła mnie w Ranach swego Syna

Maria II
Maria II
18.02.18 20:03
Reply to  Ewa

Ewo,oczywiście,że się będę modlić- odezwij się- będzie dobrze,na pewno każdy z nas westchnie to Matki Bożej za Tobą, byś oprócz tak bardzo dobrego serca, miłości próbowała kierować się również rozsądkiem.
Niech Duch św.wspiera Cię swoimi darami.M

Ewa
Ewa
18.02.18 22:11
Reply to  Maria II

Dziękuję z całego serca. I odezwę się i zapewne będę mogła, jeśli Bóg pozwoli , kolejne świadectwa składać. Wszystkim dziękuję za wsparcie. Każdą wypowiedź wzięłam pod uwagę i w ciągłości sercca rozważę oddając się pod opiekę Maryi.

Maria II
Maria II
18.02.18 18:19
Reply to  Magda

Magda,sorry – chciałam dać plusa

Ewa
Ewa
18.02.18 15:04
Reply to  irena

❤❤❤

enia
enia
18.02.18 11:10

Ewo może są do odzyskania te 200 tys ? Sa porady prawne w miastach bezpłatnie , popytaj się.To Ci się należy , wynagrodzenie za Twoją pracę

Ewa
Ewa
18.02.18 11:18
Reply to  enia

Ja mam wyroki sądowe, wpisy na hipotekę, jestem administratywistką i znam się na tego typu sprawch. Przez wiele lat uczyłam młodzież prawa pracy. Po prostu majątku firmy najprawdopodobniej nie wystarczy

enia
enia
18.02.18 11:21
Reply to  Ewa

Trzymaj palec na pulsie w tej sprawie , jesteś silna mądra kobieta . Może jednak coś sie da jeszcze zrobic .

Ewa
Ewa
18.02.18 12:02
Reply to  enia

❤❤❤

Anna
Anna
18.02.18 12:54
Reply to  Ewa

Kobiety takim właśnie postępowaniem same na siebie kręcą bicz, a potem problemy i głośny płacz. Sama byłam kiedyś młoda w takim toksycznym związku. Chwała Bogu zmądrzałam z wiekiem, kopnęłam lowelasa w tyłek i wyszłam za mąż po 40 za mądrego i zaradnego faceta.

Ewa
Ewa
18.02.18 11:25
Reply to  Ewa

Sprawa cywilna o lucrum cesans w związku z utratą mieszkania nie ma sensu trwałaby wiele lat, a on ukrył swój majątek. Poza tym jest starym chorym na cukrzycę człowiekiem, który już dawno stracił kontakt z rzeczywistością, żyjąc w świecie iluzji i totalnego zakłamania. Wybaczyłam mu. A sobie zawsze powtarzam Pan dał Pan zabrałn Niech będzie uwielbione Imię Jego. W życiu chrześcijanina nie ma przypadków

Maria+II
Maria+II
18.02.18 13:02
Reply to  Ewa

Pan z brakiem kontaktu z rzeczywistością ma zapewne rodzinę,która razem ze spadkiem musi wziąć długi/chyba,że ze spadku zrezygnuje/-Dziewczyno! nie kamienuj się jak nie musisz,decyzje MUSZĄ być mądre-przemyślane ,musisz zadbać o siebie.M.

enia
enia
18.02.18 13:18
Reply to  Maria+II

I nie ma to jak RODZINA na forum NP .Nikomu nie pozwolimy zbłądzić . Matko Boża nie opuszczaj nas ze Swojego zasięgu

Ewa
Ewa
18.02.18 18:20
Reply to  Maria+II

On nie ma już swojego majątku, prokurator szuka ukrytego. I nawet jak znajdą to musiałabym zakładać sprawę cywilną i tylko o lucrum. Natomiast ze stosunku pracy ponosi wobec pracowników tylko majątkiem firmy, a nie własnym, bo to była uczelnia i niestety przepisy pracowników nie chronią

Asia
Asia
18.02.18 09:16

Pani Ewo, proszę sobie wpisać w google frazę: kobieta kochająca za bardzo. Poczytać artykuły na ten temat i sprawdzić, czy przypadkiem Pani nie dotknął ten syndrom. Dobre teksty są na stronie fundacji kobieceserca (np. pdf „Uzależnienie od miłości” Eugenii Herzyk). Ma Pani szlachetne intencje i cele – prowadzenie mężczyzny, potem męża do świętości – tak trzeba, ale może niekoniecznie z tym mężczyzną, którego Pani opisuje. Należy się poświęcać i robić to, ale z takim człowiekiem, który też chce dążyć do świętości. A Pani narzeczony nie chce nawet dotrzymać czystości, nie wyrzeka się więc nawet grzechu ciężkiego, a co dopiero, by… Czytaj więcej »

Aga
Aga
18.02.18 07:49

Ewo, byłam trochę w podobnej sytuacji. Przez niemal 2 lata byłam z facetem, bardzo zakochana. Planowaliśmy ślub. Po miesiącach okazało się, że to ja planowałam a on marzył. Ma 54 lata. I nie mógł się zdecydować. W końcu powiedziałam dość. Po rozstaniu cierpiałam ale teraz widzę, że to skrajny egoista. Dziękuję Bogu że tak się stało., że nie doszło do ślubu. Widzę, że na siłę nie zbuduje się związku. To zawsze źle się kończy.

enia
enia
18.02.18 07:56
Reply to  Aga

Ewa to co najlepiej by zrobiło temu panu to POST! o samej wodzie do świąt ,bez seksu także. Właśnie wróciłam z kościoła . Najlepszy czas na to .

Ewa
Ewa
18.02.18 08:37
Reply to  enia

❤❤

enia
enia
18.02.18 08:53
Reply to  Ewa

Ewo , a jak facet nie ma na obrączki to jest mocny znak ,że nie powinien się żenić . Wyleczysz sie z tej miłości .Dbaj o siebie no i masz mame pod opieką . Bedzie dobrze

Ewa
Ewa
18.02.18 09:00
Reply to  enia

❤❤❤ dziękuję

Maria+II
Maria+II
18.02.18 12:56
Reply to  Ewa

Podpisuję się dwoma rękami pod tym ,co Enia pisze- co to za facet,na którego kobieta pracuje?a poprzednio żył z emerytury Mamy i pewnie dostawał kasę za opiekę nad Nią.Facet odzwyczaił się od pracy,nie stać go na odpowiedzialność za osobę,która go kocha.Napisał Ci tu ktoś,żebyś uciekała od niego-tak zrób! z miłości można się wyleczyć, jesteś bardzo wartościową osobą,znajdziesz człowieka,który zadba o Ciebie.M.

Ewa
Ewa
18.02.18 18:37
Reply to  Maria+II

Nie doczytała, on w lipcu zeszłego roku znalazł pracę, którą mógł godzić z opieką nad mamą po świętach miał udar . pracodawca wydzwaniał kiedy wróci do pracy, bo był mózgiem zespołu konstrukcyjnego. Gdy dowiedział się że to udar, to już nie chcą go. I dlatego musi szukać pracy. Zasiłku pielęgnacyjnego na mamę nie pobierał

Ewa
Ewa
18.02.18 18:48
Reply to  Ewa

Może zamiast wieszać na nim psy, należałoby się modlić za niego. Ja będę prosić Mateczkę o rozeznanie

enia
enia
18.02.18 19:28
Reply to  Ewa

Ewo to nie jest wieszanie psów na tym człowieku . Każda osoba jest Ci przychylna , chodzi o Twoją przyszłosć Zmieniłaś miasto dla tego pana , nadopiekuńcza jesteś do niego , jesteś gotowa ponieść koszty zwiazane ze ślubem , jesteś zakochana,Ty go kochasz , ale on …. ? To nie jest dobre , bezpieczne dla Ciebie . Zwróciłaś sie do Matki Bożej i ma Cię w opiece .Jesteś osobą dorosłą , rozsądną i podejmiesz właściwa decyzję najlepszą dla SIEBIE!

Ewa
Ewa
18.02.18 19:33
Reply to  enia

Masz rację

alik
alik
18.02.18 16:35
Reply to  enia

tak z ciekawości, pościłaś kiedyś dłużej niż 3 dni „o samej wodzie”?

enia
enia
18.02.18 17:19
Reply to  alik

Alik , tak pościłam o samej wodzie dużo dłużej niz 3 dni i każdemu polecam, ale to jest poważna sprawa .Post jak post ale wychodzenie z postu to wyższa szkoła jazdy

alik
alik
18.02.18 17:42
Reply to  enia

tak pytam bo post jest najbardziej niesamodzielną z praktyk, bez modlitwy i jałmużny jest tylko bezsensownym głodzeniem się

Ewa
Ewa
18.02.18 08:32
Reply to  Aga

Masz rację. U mnie jest identycznie. Ja planuję a on marzy i twierdzi że cały czas dąży do założenia rodziny, że się już wyszumiał i zrozumiał błędy jakie popełnił w życiu. To ja nic nie rozumię i nie potrafię stworzyć związku, że nie mam czasu itp

Aga
Aga
18.02.18 12:43
Reply to  Ewa

Czyli ten sam schemat. Ja też pierwsza wyciągnęłam rękę. Dzisiaj Wiem, że na takie osoby szkoda czasu i zdrowia.

Katarzyna
Katarzyna
18.02.18 02:12

Nie wiązać się z mężczyzną,który nic nie posiada i jest chyba niezaradny życiowo.Pani zakupi obrączki,opłaci koszty ślubu i np.przyjęcia dla znajomych,bo już pracuje Pani na stałe plus zlecenia,a przyszły mąż leży wygodnie,bo przeszedł chorobę, jest w żałobie i być może ma nadal zobowiązania na dziecko (chyba ,że jest dorosłe?),ale do współżycia jest zdolny…z pracą coś nie idzie.To Pani wynajęła mieszkanie i Pani przyjęła ukochanego bo mieszkał w warsztacie.A dlaczego sam nie wynajął mieszkania?Może jest zniewolony (wspomnę o Nim w modlitwie),niemniej jednak po ślubie niewiadomo jak będzie.Na pewno po ślubie nastanie wspólnota majątkowa,czyli wszystko co Pani zakupi w trakcie małżeństwa ,stanie… Czytaj więcej »

enia
enia
18.02.18 05:12
Reply to  Katarzyna

I nie ma to jak w naszej Rodzinie NP , porad dostałaś Ewo oj dostałaś , każda z nas życzy Ci jak najlepiej . Nie ma komentarzy panów .
Ewo ten facet jak na swój wiek jest nie dojrzały , trafia mu się wspaniała kobieta a on jeszcze sie zastanawia . Matka Boża czuwa i mam nadzieję że Ci go pogoni od Ciebie . To jest duże dziecko i musiała byś sie cały czas nim opiekować .
Pamiętaj że jesteś wspaniałą osobą .

Ewa
Ewa
18.02.18 06:47
Reply to  enia

Oj tak, i każdy z komentarzy w zasadzie odzwierciedlał moje dotychczasowe przemyślenia i rozterki. W ten sam sposób analizowałam całą sytuację. Ale zawsze później pojawiała się myśl, że powinnam mu pomóc, bardzo go kocham. W kolejności, że to ja nic nie rozumię, tak jak twierdzi mój ukochany. Morał z tych komentarzy: modlić się za ukochanego, prosić Mateczkę o rozeznanie. Wszystko pozostawić Bogu.

Ewa
Ewa
18.02.18 07:01
Reply to  Ewa

I jeszcze jedno. Mało kto jest świadomy, że permanentne trwanie w grzechu ciężkim i świędokradcze przyjmowanie Komuni jest źródłem wszelkich nieszczęść. Jest to oddawanie Ciała Chrystusa szatanowi. Po jakimś czasie Duch Święty powoli odbiera rozeznanie. Porażki mają człowieka opamiętać. Tylko jak ktoś trwa w przekonaniu, że jest dobrym katolikiem, nic złego nie robi, wystarczająco się modli własnymi słowami (5 minut dziennie), że jak ma czas to chętnie wstępuje do kościoła, to wg niego wszystko jest ok.

Ewa
Ewa
18.02.18 06:01
Reply to  Katarzyna

Teraz razem nie mieszkamy. Początkowo po stracie mieszkania i przeprowadzeniu się do jego miejscowości (on mnie przeprowadził) mieszkałam razem z nim. Dałam pieniądze na remont,zrobienie dachu, okno, kupiłam meble do miniaturowej kuchenki wydzielonej w kąciku pomieszczenia, kabinę prysznicową itd. Pieniądze się skończyły zabrakło pieniędzy na dalszy remont. On jest bardzo uzdolniony. Potrafi wszystko zrobić. Przyszła zima nie było gdzie się umyć, przy silnych deszczach leciało z dachu. W nocy potrafił obudzić mnie przeciekający dach, mokre łóżko, zimno. Do pomieszczenia gdzie miała być łazienka aby się załatwić trzeba było ubierać kórtkę. Problemy z ogrzewaniem, brak wentylacji, moj dobytek w piwnicy a… Czytaj więcej »

enia
enia
18.02.18 07:48
Reply to  Ewa

TAK KOBIETO JESTEŚ KSIĘŻNICZKĄ I ZASŁUGUJESZ NA KSIĘCIA A NIE NA TAKIEGO DUPKA ! Powiedz mu to,że tak Ci rodzina z forum mówi .

Ewa
Ewa
18.02.18 08:24
Reply to  enia

❤❤❤

Ewa
Ewa
18.02.18 06:36
Reply to  Katarzyna

On od młodości pracował na swoim. Jest rzeczywiście wszechsronnie uzdolnionym niesamowicie człowiekiem. Przez wiele lat prowadził firmę, która świetnie prosperowała. Podjął decyzję o wymianie linii produkcyjnej. Na połowę wartości wziął kredyt. Gdy zamknięto wschodnią granicę splajtował, kredyt go dobił. Stracił wszystko. W międzyczasie jego mama stała się osobą leżącą. Cały trud opieki on wziął na siebie. Brat jego nie zaspecjalnie miał ochotę na to, mimo że domek rodzinny otrzymał. Tłumaczyć może go trochę wiek. Mój ukochany nie potrafiąc odnaleźć się w nowej rzeczywistości opiekował się mamą żyjąc z jej emerytury. Zawsze gdy podejmował pracę jego mama lądowała w szpitalu. On… Czytaj więcej »

Monika
Monika
17.02.18 23:25

A ja pisze tu bo potrzebuje porady lub wsparcia nie wiem gdzie pojsc odmawiam trzecia juz nowenne zostal mi tydzien do konca I wszystko sie zaczyna sypac partner bez stalej pracy spodziewalismy sie listu ze spoldzielni przyszedl nie taki kurier nie zabral waznych paczek z polski nie wiem co myslec czy nadal odmawiac…pierwsza nowenna o zwiazek zostala wysluchana druga w sprawie pracy nie…teraz trzecia odmawiam w sprawie zdrowia dla mojej coreczki rodze za 2 tygodnie….moze nie uwaznie odmawiam…moze powinnam dac spokoj Maryja ma wazniejsze sprawy sama nie wiem….

nieznajoma
nieznajoma
17.02.18 23:27
Reply to  Monika

A może uregulowac sprawy z partnerem… tj aby przestał byc partneren a zaczał męzem.

Magda
Magda
17.02.18 23:39
Reply to  nieznajoma

O, właśnie. Wesela być nie musi, jeśli nie macie pieniędzy/czasu/są inne przeszkody. Można zrobić zamiast tego obiad dla najbliższej rodziny, z którą się chce świętować…ale też nie trzeba..

Magda
Magda
17.02.18 23:30
Reply to  Monika

Skończyć odmawiać. Paczki niezabrane to nie koniec świata…praca też się znajdzie…jeśli tyle wytrwałaś, wytrwaj tydzień jeszcze, jeśli żadna totalna tragedia się nie dzieje. Czasem jest tak przy tej nowennie, co widać po świadectwach tu zamieszczanych, że najpierw się pogorszy, by mogło się polepszyć. Tak miała dziewczyna, której się Matka Boża objawiła dając tę nowennę. Mówiła, że pogorszy jej się tak, że wszyscy zwątpią w jej uzdrowienie, jeśli dobrze pamiętam, ale wtedy właśnie zostanie uzdrowiona, bo odmawiała nowennę z poddaniem się woli Bożej.

Monika
Monika
17.02.18 23:32
Reply to  Magda

Moze I racja…bardzo Ci dziekuje 🙂

Ewa
Ewa
18.02.18 00:28
Reply to  Monika

Bezwzględnie dokończ

Ewa
Ewa
17.02.18 23:17

Dziękuję za te wszystkie słowa, dały mi bardzo dużo do myślenia. Muszę modlić się o właściwe rozeznanie i za jego pełne nawrócenie.

Saa
Saa
17.02.18 22:51

Wszystkich czytających a zwłaszcza komentujących (oczywiście w dobrej wierze) i prawiących po niekąd całkiem logiczne morały zachęcam z całego serca do odnowienia jednego „Zdrowaś Maryjo” za tego pana- o szczere nawrocenie i wszystkie potrzebne łaski. Ludzie- zlitujcie się nad tym człowiekiem i ofiarujcie mu coś bezinteresownie od siebie,czyli modlitwę,bo on jej teraz ogromnie potrzebuje!! Oczywiście autorka świadectwa także, o niej też pamiętajmy. Mniej gadania,więcej modlitwy 🙂 każdy z nas jedno Zdrowaś Mario… I prawie mamy cały różaniec 🙂

Ewa
Ewa
17.02.18 23:05
Reply to  Saa

Dziękuję z całego sercca. On i ja potrzebujemy dużo modlitwy. Przed chwilą skończyłam kolejny dzień nowenny. A każde Zdrowaś Mario jest bezcenne i tak potrzebne jak powietrze❤

sylwa
sylwa
17.02.18 23:45
Reply to  Ewa

Dołącz do dyskusjiGroźne imitacje miłości Gdy ktoś twierdzi, że rozczarował się miłością, to zwykle nie zdaje sobie sprawy z tego, iż pomylił miłość z czymś, co miłością nie jest. Właśnie dlatego zrozumieć miłość i dojrzale pokochać — a w konsekwencji chronić siebie i innych przed krzywdą i zranieniami – możemy dopiero wtedy, gdy wiemy, czym miłość nie jest. W naszych czasach miłość najczęściej bywa mylona z seksualnością, z zakochaniem i uczuciem, z tolerancją i akceptacją, z „wolnymi związkami”, a także z naiwnością. Błąd pierwszy polega na przekonaniu, że istotę miłości stanowi współżycie seksualne i że miłość to przede wszystkim sprawa… Czytaj więcej »

sylwa
sylwa
17.02.18 23:48
Reply to  sylwa

To sa slowa ksiedza Marka Dziewieckiego z artykulu zranienia w relacjach miedzyludzkich

Magda
Magda
17.02.18 23:50
Reply to  Ewa

Ewo, jesteś dobra i zaradna, ciężko pracujesz na swojego partnera niestety też, więc niezręcznie mi to radzić, ale jeśli masz jakieś choćby 30zł na zbyciu, to bym zamówiła za partnera mszę św. Cuda msza wyprasza. Jedna dziewczyna pisała świadectwo na tej stronie właśnie w kwestii czystości, że jej chłopak, który naciskał, dzień po zamówionej za niego mszy, przestał i powiedział, by nie robiła nic wbrew sobie i że on chce ślubu i dzieci z nią i że ją kocha. Bajkowo to trochę brzmi, no ale po co miałaby kłamać. Walka modlitewna za jedną osobę w ciężkiej sytuacji duchowej to jest… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
18.02.18 00:16
Reply to  Magda

Tak wszystko z wolą Bożą. On był w związku z kobietą która już miała dwoje dzieci z poprzednich związków, trecie ma z nim, a teraz czwarte z kolejnym mężczyzną. Tamta kobieta sama się krzywdzi i on też ją skrzywdził, samego siebie też. Ja ostatecznie poddaję się woli Pana. Ufam że będzie w nim postępowała przemiana.

Ewa
Ewa
18.02.18 07:46
Reply to  Magda

❤❤❤

zumi
zumi
17.02.18 21:32

Ewa, po pierwsze – mega odważna z Ciebie kobieta. Szacunek ! Po drugie, czytając Twoje świadectwo trochę smutno mi się zrobiło, bo z tego co piszesz, ten mężczyzna Cię po prostu nie szanuje… Czy to jest prawdziwa miłość jeśli się nie szanuje drugiego człowieka, jego przekonań, jego złego samopoczucia z powodu łamania własnych zasad? Jak czujesz tak wewnętrznie w głębi serca? Skup się na sobie, na tym czy czujesz się szczęśliwa, czy bardziej niż szczęśliwa kieruje Tobą nadzieja. Myślę, że jeśli modliłaś się za dobrego męża Pan Bóg nie zesłałby Ci pseudo katolika.. może to nie ten? Może ten Twój… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
18.02.18 07:45
Reply to  zumi

❤❤❤

Asia
Asia
17.02.18 19:52

Pani Ewo, proszę wysłuchać tej krótkiej rozmowy pt. „”Cierp kobieto, będziesz święta?” Jak nie dać się krzywdzić”:
https://www.youtube.com/watch?v=5nBspjOwdj8
oraz innych konferencji ks. Marka Drzewieckiego (jest też psychologiem) o miłości i małżeństwie, dostępnych na youtube

Ewa
Ewa
17.02.18 21:34
Reply to  Asia

Asiu, wysłucham tych rozmów. Jestem skołowana, bo przez cały rok, dzień w dzień, przed jego poznaniem modliłam się 15 tajemnicami szczęścia o męża, człowieka, któremu będę potrzebna. I może to moja nieuświadomiona pycha każe mi sądzić, że to właśnie jemu jestem potrzebna aby wyrwać go do życia w świętości. Że to właśnie dlatego Bóg postawił go na mojej drodze, że musieliśmy razem ponownie upaść aby się podnieść. Ro przecież rolą kobiety jest prowadzić mężczyznę do Boga. Tylko czy ja w tym swoim myśleniu nie popadam w pychę.?

Hanka
Hanka
17.02.18 21:42
Reply to  Ewa

Czy przypadkiem Ewo każda z Twoich poprzedniczek nie chciała tego pana zmienić?
Udało im się? Warto się nad tym zastanowić. Ten pan musi się sam nawrócić i chcieć zmienić. Ty za niego tego nie zrobisz. Pan Bóg w swej mądrości dał nam przykazanie miłości „kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Nie więcej nie mniej.

Magda
Magda
18.02.18 01:26
Reply to  Ewa

A bo się modliłaś, Ewo, „o człowieka, któremu jesteś potrzebna” i wymodliłaś. Jakaś święta mówiła chyba, że więcej łez jest przez wysłuchane modlitwy niż przez te niewysłuchane…

Mojej koleżance powiedziała kiedyś jedna staruszka w szpitalu, by modliła się o męża, ale o dobrego…

Katjuszka
Katjuszka
17.02.18 18:58

Cześć Ewo, dzięki za świadectwo natomiast tak trochę podejrzane wydaje mi się ze odkladacie ślub ze względu na pieniądze. ..tak sobie myślę ze jeśli byłabym w takiej sytuacji to zrobilabym wszystko żeby jak najszybciej zalegalizować związek, nie wiem, poszlabym do dodatkowej pracy..kurczę kupilabym najtańsze obrączki a nawet poszlabym do księdza i powiedziała jaką mam sytuacje i czy mogę np zapłacić na raty…wiem że łatwo mi mówić ale może fajnie jak zobaczysz inny punkt widzenia ….Pozdrawiam Cię serdecznie, wspomne o Tobie w modlitwie;))

Ewa
Ewa
17.02.18 20:40
Reply to  Katjuszka

Właśnie podjęłam się dodatkowego zlecenia, aby tak właśnie zrobić, ale czy dojdzie do ślubu…nie wiem. Mówi, że sam nie wie, że musi przemyśleć, później że tak, a następnie że sam nie wie. Ja go kocham i ślub mogłabym wziąć nawet jutro. Cały czas modlę się, bo wiem że jest dobrym, poranionym przez grzech człowiekiem. Jego nawrócenie przywróci nu radość i spokój.

Ewa
Ewa
17.02.18 20:57
Reply to  Ewa

Chcesz mu pomóc? ok, możesz za niego modlić się, ale uciekaj od niego jak najszybciej. To nie jest mężczyzna do życia. To jemu powinno zależeć na ślubie. Sądzę że jesteś kolejną ofiarą tego człowieka a że go kochasz to tego nie widzisz.Jestem samotną matka od 17 lat, udało mi się wychować syna, i choć było nie raz ciężko to nie żałuję decyzji o rozstaniu.
Mężczyzna powinien być wsparciem dla kobiety a nie ciężarem dla niej.

Magda
Magda
17.02.18 22:19
Reply to  Ewa

Niby tak i wszystko to mądre, co piszecie koleżanki, ale akurat ten mężczyzna zaczyna się chyba nawracać, skoro sięgnął po różaniec, poszedł do spowiedzi…. Jak na razie to kiepsko to wygląda. Nie chce ślubu, nie zależy mu aż tak na Ewie, jak jej na nim (przykro mi Ewo, ja wiem, że to boli, mnóstwo kobiet jest w tej sytuacji albo i gorszych)…a to niedobrze jak kobieta chce ślubu, a mężczyzna niekoniecznie. Czystość jest sprawdzianem, który może przejść lub nie. Albo zależy mu na kobiecie i poczeka albo tylko na jej ciele i sobie pójdzie. Ale że poszedł do spowiedzi i… Czytaj więcej »

Katjuszka
Katjuszka
17.02.18 21:08
Reply to  Ewa

Módl się Kochana o dobrego męża, nie o tego konkretnego faceta…ja wiem ze jesteś w trudnej sytuacji, ale módl się i ufaj! Nie trzymaj sie na sile tego faceta, nie proś o miłość to nie tak ma wyglądać! Tak sobie myślę ze może święty Józef pomoże Ci w tej sprawie, także módl się, do dzieła! ;)Pozdrawiam Cię serdecznie!

Ewa
Ewa
17.02.18 21:10
Reply to  Ewa

Cały czas modlę się, bo wiem że jest dobrym, poranionym przez grzech człowiekiem. Jego nawrócenie przywróci nu radość i spokój. W zeszłą niedzielę był u spowiedzi. Ufam, że otrzyma światło Chrystusa jeśli głęboko wcsercu będzie tego pragnął. Jego wiedza o życiu duchowym, o grzechu i jego skutkach, o manipulacji szatana jest bardzo uboga. Czuję w głębi serca, że on pragnie życia w świętości …czuje się nieszczęśliwy, bo nie zdawał sobie sprawy, że do tej pory jego życie przebiegało w oddaleniu od Boga, a przyjmowana świętokradzcza Komunia pogłębiała to oddalenie. Mam wrażenie, że teraz w nim zachodzą przemiany. Jest walka duchowa… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
17.02.18 21:26
Reply to  Ewa

Ewo, braknie Ci doby na dodatkowe zlecenia,a on będzie się zastanawiał czy się żenić czy nie, żeby nie było tak,że jak się trafi „ chętna” z większymi możliwościami finansowymi to zniknie.

Magda
Magda
17.02.18 22:33
Reply to  Ewa

Nie wiem. Ale. Wygląda to jak by się walka duchowa w nim toczyła. Że raz mówi tak, raz tak. Chwiejne to wszystko i na glinianych nogach 🙁 Nie jestem specjalistą, to tak dziwnie wygląda z boku…sama znam takiego, co odszedł od swojej dziewczyny zafascynowany mężatką, ale nie chcący rozbijać czyjegoś związku, raz śledzi mężatkę w necie, potem przestaje, raz uaktywnia się na portalu randkowym…potem przestaje się uaktywniać, bo może jednak wrócić do dziewczyny …potem się znowu uaktywnia…przestaje śledzić mężatkę, bo parę słów Bożych do niego dotarło…ale nie na długo…za kilka miesięcy znów śledzi… ja nie wiem, dla mnie to kosmos… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
17.02.18 23:12
Reply to  Magda

Tak, masz rację

Ewa
Ewa
18.02.18 07:39
Reply to  Magda

Z nim jest chyba podobnie. Też przyłapałam go na portalu randkowym. Ale on twierdził że to one same go zaczepiały a on sporadycznie coś odkliknął. Usunął swoj proil. Twierdzi że mnie nie zdradzał i z nikim nie flirtował. Jakiś czas temu zablokował swój telefon i stwierdził że nic nie ma do ukrycia. Ja mogę w każdej chwili z nim przejrzeć, a on kodu mi nie poda. Uzasadnił to absurdalnym oskarżeniem, że zainstalowałam mu program szpiegujący. Teraz po wyjściu ze szpitala odblokował telefon. Nie rozumiem motywów jego postępowania. Tyle dowodów miłości mu dałam. Dla mnie tak naprawdę jest on wyrachowany albo… Czytaj więcej »

Magda
Magda
18.02.18 12:41
Reply to  Ewa

wow 🙁 „przyłapałam go na portalu randkowym” 🙁 🙁 🙁

Gosia
Gosia
17.02.18 14:31

Nikt nie jest bez wartości. Trochę się nie dziwię „dziwnego jego zachowania”, już trochę lat macie, a zachowujecie się jak dzieci-sorry.
Jeśli ma Pani upodobanie w Biblii ,tam są takie słowa „W nawróceniu i spokoju jest wasze ocalenie, w ciszy i ufności leży wasza siła.” tłumi to wszelkie emocje i gasi wszelakie zło.
No i życzę wszystkiego dobrego na wspólnej drodze życia.

Ewa
Ewa
17.02.18 16:17
Reply to  Gosia

Tak powie osoba która kocha Boga i stara się widzieć rzeczy i sprawy oczami Chrystusa❤

enia
enia
17.02.18 19:01
Reply to  Ewa

Ewa nie chciałam Ci przykrości zrobić , jesteś wartościową , zaradną , nie zależną kobietą . W mężczyźnie powinno mieć się wsparcie .Ty znasz tylko tego człowieka , wybór do Ciebie należy .

Hanka
Hanka
17.02.18 19:24
Reply to  enia

Ewo, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Z tego związku nic nie będzie, jak zresztą z żadnego związku, na którym bardziej zależy kobiecie niż mężczyźnie. Ten pan ani Cię kocha ani szanuje tylko zwyczajnie wykorzystuje i żeruje na Twojej dobroci i desperacji.

enia
enia
17.02.18 19:30
Reply to  Hanka

Hanka czekałam na Twój komentarz i „pocieszenie” dla Ewy

Hanka
Hanka
17.02.18 19:31
Reply to  enia

Enia tu nie ma co pocieszać. Tu trzeba uciekać.

Ewa
Ewa
17.02.18 20:32
Reply to  enia

❤❤❤

Magda
Magda
17.02.18 19:40
Reply to  Hanka

Z tym, że nie będzie nic z żadnego związku, na którym bardziej zależy kobiecie niż mężczyźnie, to mogłabym się jeszcze zgodzić (na zasadzie, że nie będzie tego, czego kobieta pragnie, bo małżeństwa takie są i niby nawet w miarę udane, ale kobieta pragnie miłości, jaką sama daje, a jej nie ma).
Ale z tym, że ten pan autorki nie kocha, to bym polemizowała. Tego nie wiemy. Zazdrosny jest o nią, a to by przeczyło tej tezie (o niekochaniu).
Fakt, że jak się nie nawróci to ciężko, człowiek też powinien pracować, o ile jest do tego zdolny…

Hanka
Hanka
17.02.18 19:52
Reply to  Magda

Dla mnie to nie zazdrość tylko zwykły szantaż spowodowany chęcią rozładowanie napięcia seksualnego. Z moim mężem przed ślubem ( z mojej inicjatywy) zachowaliśmy czystość przedmałżeńską. Wiem, że mojemu ówczesnemu narzeczonemu było z tym ciężko ale twierdził, że z miłości do mnie poczeka. Nie szantażował mnie. Po pół roku oświadczył się a po nieco ponad roku byliśmy już małżeństwem i jesteśmy nim do dzisiaj. Więc patrząc na to z boku, wydaje mi się, że tam miłości ze strony mężczyzny nie ma bo gdyby była to dążyłby do ślubu kościelnego a nie odwlekał. To wbrew logice zakochanej osoby.

Magda
Magda
17.02.18 20:08
Reply to  Hanka

Z czystością przedmałżeńską to się zgadzam i Twój przykład jest godnym naśladowania. Tylko ja mówiłam o zazdrości w kwestii tego, że zarzuca, że może z kimś innym Autorka poszła w tan. I to nie jest samo w sobie jakoś skreślające człowieka, po prostu pokazuje, że nie czuje się pewnie w tym związku. Naciskanie na współżycie jest jak najbardziej przykładem niedojrzałości/egoizmu, nie jestem facetem, ale oni ponoć tak mają. Za wyjątkiem niektórych poważnie traktujących Boga, którzy zrobili z czystości przedmałżeńskiej jeden z priorytetów. Mogą też z miłości do kobiety to zaakceptować, jeśli sami nie widzą w tym sensu. Autorka się modli,… Czytaj więcej »

Katjuszka
Katjuszka
17.02.18 20:06
Reply to  Hanka

Hanka, masz rację! Sama byłam w związku w którym mi bardziej zależało, mimo że bylo mi bardzo ciężko zakonczylam te relacje po miesiącu ,był to pierwszy dzień kolejnej Nowenny Pompejanskiej w intencji znalezienia dobrego męża, także Matula mi pomogła podjąć właściwą decyzje (za co jej serdecznie dziekuje!)mimo ze bolało, mimo ze były łzy ze znowu nie wyszło, ale uważam że nie warto marnować czasu na takie relacje i łudzić się ze kiedyś może on się zmieni…zatem mam 33 lata i modlę się dalej o tego dobrego męża;)

Ewa
Ewa
17.02.18 23:31
Reply to  enia

❤❤❤

Ania
Ania
18.02.18 23:43
Reply to  Ewa

Ale my Chrystusami nie jesteśmy, a mężczyzna jak ma kobietę traktować jasno jest w Biblii napisane. Ma jej dawać wsparcie i opiekę a ten człowiek ani tego ani tego sam wymaga opieki choć jesteście świeżym związkiem. Zastanawiam się czy na swoje dziecko płaci i czy ma z còrką kontakt? Wielu traktuje dzieci jak rzecz.
Jesteś zaślepiona tym facetem. Nowenna to chyba w tej sytuacji faktycznie jedyny ratunek

enia
enia
17.02.18 09:00

Kochana Ewo facet który zostawia swoje dziecko i jego matkę jest bez wartości , poprzednie partnerki na nim sie poznały , szkoda Ciebie .Nie chcę Ci zrobić przykrości , przemyśl dokładnie .Po ślubie nic nie będzie lepiej , nie zmieni się na lepsze . Znajoma mając 42 lata , jej wybranek 52 wzieli ślub kościelny , ale przed slubem był jej plastrem miodu , a teraz po ślubie jest podwójnym plastrem miodu i nie zamieniła by na młodszego . To są już lata cieszyć sie w pełni resztą zycia , a nie leczyc drugiemu rany i będziesz przysypiać z różańcem… Czytaj więcej »

Ania
Ania
17.02.18 12:39
Reply to  enia

Dokładnie, gdzie jest jego wartość? A gdzie jest Twoja wartość gdy on otwarcie mòwi że robisz to z innymi? Gdyby mi facet coś takiego powiedział to kazałabym.mu się spakować. On nie ma szacunku do ciebie. Już na starcie stać go na takie szantaże? Zastanòw się czy chcesz tego ślubu. Ktoś kto kocha nie oskarża drugiej połowy o coś takiego. To szantaż ktòremu łatwo uległaś

Ewa
Ewa
17.02.18 17:53
Reply to  Ania

Choroby duszy nie widać, można tylko po postępowaniu człowieka ją dostrzec. Nie można zatem obrażać się na człowieka chorego. Jemu potrzebna jest modlitwa. Nasze postępowanie wobec drugiego człowieka powinno zawsze być relatywizowane do postępowania Jezusa. On nam pokazał jak powinniśmy postępować, gdy chcemy iść za Nim. Pamiętajmy też, że miłość prawdziwa gniewem się nie unosi, pychą też i złego nie pamięta. Nasz Pan dał się upodlić, opluwali Go, pomyje na niego wylewali, do ust wrzucano mu śmieci w drodze po aresztowaniu, drwiono i szydzono z niego. Można zapytać, gdzie była Jego godność, Boga, Absolutu i potęgi, Który jednym mrugnięciem oka… Czytaj więcej »

sylwa
sylwa
19.02.18 09:56
Reply to  Ewa

Marek Dziewiecki;Jeśli z kolei to ja jestem kimś pokrzywdzonym, to Jezus wzywa mnie do przebaczenia memu krzywdzicielowi od razu. Nigdy nie wolno mi się mścić. Powinienem zamknąć minione krzywdy w przeszłości. A jednocześnie powinienem zmądrzeć tak, by nie pozwolić się już więcej krzywdzić, by odtąd skutecznie się bronić przed tymi, którzy nie chcą czy nie potrafią kochać.Najlepiej chroni się przed toksycznymi więziami ten, kto mądrze kocha i kto nie krzywdzi samego siebie. Tak, jak najlepszym lekarstwem na krzywdy doznane czy wyrządzone w przeszłości jest pojednanie, tak najlepszym sposobem chronienia się przed zranieniami tu i teraz jest dojrzała miłość. Człowiek roztropny… Czytaj więcej »

Aga
Aga
19.02.18 08:20
Reply to  enia

Enia masz rację. Byłam w podobnym związku. Cały czas się modliłam o nawrócenie faceta. Po kilkunastu miesiącach walki tak byłam wypruta psychicznie, że zawalałam swoje sprawy zawodowe. Ten mi tylko obiecywał ślub a że do niego nie dochodziło do miała być moja wina. Teraz wiem szkoda czasu, energii, życia na takie osoby.

kinga
kinga
17.02.18 02:43

to typowy chlop samiec po prostu .wiara re wszystkie przysiegi służà mu i zrobi wiele zeby zrealizowac potrzeby seksualne a naiwne kobiety wierzà w milość i wiare chlopa w Boga ☺stary chllop a jak kazdy myski tyllko egoistycznie o sobie manipulujac innymi …jest to smieszne wrecz

Ewa
Ewa
17.02.18 06:59
Reply to  kinga

On wierzy w Boga, tylko jego miłość mała. Nie uświadamia sobie wielu faktów Bożych a szatan robi z jego wolą co chce. Nie chce sobie pomóc. Cieszy się jak ja się modlę. Sam daje Panu 5 minut i twierdzi że cały czas się modli. To są typowe objawy zniewolenia poprzez wieloletnie trwanie w grzechu ciężkim i przyjmowanie świętokradczej Komuni Św.

enia
enia
17.02.18 01:29

A może to Ty tego swojego kochanego zostawisz , zasługujesz na kogoś lepszego .Bo jak na ten wiek to powinien większą mądrość mieć no i dwie partnerki go nie chciały .Przemyśl
Wszystkiego dobrego.

Ewa
Ewa
17.02.18 06:50
Reply to  enia

To on odszedł od poprzednich partnerek. Teraz uważa że nic nie tworzymy bo ja zachowuję czystość i nie mamy wspólnego mieszkania. Ja nawet teraz podjęłam dodatkowe zlecenie aby wynająć dwa pokoje (mieszkam z mamą) i aby opłacić ślub. On mówi że mnie kocha, ale widzę jak się oddala. Tyle tekstów czytałam mu o czystości, o prawdach wiary, o świętokradczej Komuni, podszeptach szatana. Mam wrażenie, że niewiele doxiera do niego. Uważa że jest dobry i nic złego nie robi. A ja widzę jak jest ogłupiany przez szatana, a jego duchowość jest w hibernacji.

Ewa
Ewa
17.02.18 07:37
Reply to  Ewa

Są w nim duże pokłady dobra (opiekował się przez 8 lat chorą mamą przykutą do łóżka), ale dostrzegam też zaborczość i źle pojmowaną miłość. Jest mi przykro. Nie cieszy się że chcę opłacić ślub i wynająć nam mieszkanie. On po udarze nie ma teraz pracy. Miał umowę na czas określony i pracodawca, gdy się dowiedział, że to był udar nie chce go ponownie zatrudnić. Rozumię że nie ma pieniędzy. Dlatego ja przejełam to na swoje barki. Tydzień temu zmarła jego mama i on twierdzi że jest żałoba i nie możemy wziąć ślubu. Tłumaczyłam że jest to sakrament, wesela i tak… Czytaj więcej »

Maria+II
Maria+II
17.02.18 19:10
Reply to  Ewa

Ewo,czy Ty przez całe życie zamierzasz pracować na tego człowieka ? a on będzie nadąsany? tylko za cenę tego,żeby się nazywało,że masz męża?zastanów się czy warto-dużo dobrego życzę.M.

zumi
zumi
17.02.18 21:44
Reply to  Ewa

o matko… dopiero teraz doczytałam… EWA! Ratuj się ! Ten człowiek psychicznie Cię wykończy. Wyssa z Ciebie całą energię. Zobacz, jedyne co potrafi, to zrzucać winę na Ciebie.. Nawet nie chce tego ślubu… Nie wiesz tak na prawdę jak było z poprzednimi partnerkami – to co on Ci mówi to jego wersja. A może być też tak, że to jego pogoniły kobiety. Słabo , że zostawił jedną z dzieckiem – nie przejmuje się odpowiedzialnością. Będziesz mieć duże dziecko na utrzymaniu, które nie docenia co dla niego robisz, utrzymujesz i nadskakujesz. Czy to jest mężczyzna w którym będziesz mieć oparcie? A… Czytaj więcej »

zumi
zumi
17.02.18 21:47
Reply to  zumi

Jeśli chcesz za niego wyjść najpierw go ” uzdrów”. Wyjdź dopiero za takiego jaki powinien być, proszę… Po ślubie zwykle jest gorzej niestety

Ewa
Ewa
17.02.18 22:39
Reply to  zumi

Dałaś mi dużo do przemyślenia. Dziękuję Tobie z całego serca❤ Bardzo

Ewa
Ewa
17.02.18 22:57
Reply to  zumi

Tak, będę się modlić o właściwe rozeznanie. Cały czas daje mi sprzeczne sygnały. Twierdz, że od samego początku mi mówił że chce ślubu, a gdy ja stanowczo mowię że czystość do ślubu, to on twierdzi że się boi. Następnie po kilku dniach że dobrze bierzemy ślub, a gdy chcę zapisać nas na nauki to on znowu mówi że musi to przemyśleć, że zanim będą pieniądze to może być nawet kilka miesięcy, teraz mama mu umarła to nie można wziąć ślubu i my znowu nic nie tworzymy a on chce mieć szczęśliwą rodzinę. I cały czas się wacha. Masz rację, będę… Czytaj więcej »

Magda
Magda
17.02.18 23:08
Reply to  Ewa

…wygląda to jak walka duchowa w nim. Raz tak, raz tak. Chyba dobrze by było, by on sobie najpierw trochę rzeczy poukładał z Panem Bogiem i nabrał jasności umysłu, wiedział, co jest dla niego dobre i czego chce.

Ewa
Ewa
21.02.18 14:28
Reply to  zumi

Zumi, przekonały mnie Twoje słowa. Tak nadskakuję mu, a on i tak tego nie docenia, jest mi tylko „wdzięczny”za pomoc. Każda rozmowa kończy się tym, że nic nie rozumię. Twierdzi, że nie dorosłam do związku, a tak naprawdę to on nie dorósł. Gdy w drobnych ssprawach coś mu sugeruję, on twierdzi że robię z niego głupiego, itd. Myślę, że jest bardzo zburzony emocjonalnie , zadufany w sobie. Nie wytrzymał w dwoch związkach. Do tego wcale nie chce się zmienić. Wg niego to my powinniśmy się zminiać. Boga też traktuje wybiórczo. Widzę, ze jest bardzo nieszczęśliwy i nawet nie zdaje sobie… Czytaj więcej »

zumi
zumi
21.02.18 20:49
Reply to  Ewa

Ewo, bardzo się cieszę, że chcesz to jednak przemyśleć. Powiem tak, że po części Cię rozumiem bo ja byłam, podobnie jak Ty, właśnie z „mężczyzną” o mentalności jednak dziecka… Jeśli ktoś zarzuca komuś brak dojrzałości to to śmierdzi. a przynajmniej miałam jakiś oczadziały mózg i tego nie widziałam albo go tłumaczyłam. Mój były narzeczony był mistrzem ujmowaniu mojej dojrzałości choć beze mnie słabo sobie radził…Domyślam się ,że miarą dojrzałości jest chęć do seksu, bo tak robią dorośli tak? Tym się charakteryzuje dojrzałość? Ja dopiero po rozstaniu czuję, że zrzuciłam ciężki plecak z pleców i jest mi o niebo lżej. Jeśli… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
22.02.18 09:33
Reply to  zumi

Przeczytałam teksty ks Marka Dzrzewieckiego, i o dziwo, gdzieś we mnie cała ta mądrość była ale nie miała paliwa aby wypłynąć. Ślubu nie będzie. Mój narzeczony musi się zmienić. Owszem będę się modlić o jego nawrócenie, ale już nie pozwolę ciągnąć się w dół.

sylwa
sylwa
17.02.18 23:43
Reply to  Ewa

Marek Dziewiecki;Groźne imitacje miłości Gdy ktoś twierdzi, że rozczarował się miłością, to zwykle nie zdaje sobie sprawy z tego, iż pomylił miłość z czymś, co miłością nie jest. Właśnie dlatego zrozumieć miłość i dojrzale pokochać — a w konsekwencji chronić siebie i innych przed krzywdą i zranieniami – możemy dopiero wtedy, gdy wiemy, czym miłość nie jest. W naszych czasach miłość najczęściej bywa mylona z seksualnością, z zakochaniem i uczuciem, z tolerancją i akceptacją, z „wolnymi związkami”, a także z naiwnością. Błąd pierwszy polega na przekonaniu, że istotę miłości stanowi współżycie seksualne i że miłość to przede wszystkim sprawa popędów,… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
18.02.18 00:06
Reply to  sylwa

Tak, masz w pełni rację. Ale tak wiele osób tego nie rozumie. Mój ukochany twierdzi, że to Bóg nas takimi stworzył. I jak się kogoś kocha to duchowo i fizycznie. I ja nie pozwalam mu się kochać. Tłumaczyłam mu że seksualność pochodzi od Boga ale jest przeznaczona dla małżeństwa i powinna przebiegać w podany przez Ciebie sposób a nie na wzór szatański. Bliskość utożsamia z seksem. Staram się pokazać mu prawdziwą wymowę miłości, ale on twierdzi, że to ja niczego nie rozumię.

Magda
Magda
18.02.18 00:14
Reply to  Ewa

Ewa to powiedz mu, że że bliskość tak, fizyczność tak, ale dla Ciebie tylko z osobą, z którą weźmiesz ślub i będziesz pewna, że chce być z Tobą do końca życia. Najchętniej z nim (skoro tak jest), ale go do niczego nie przymuszasz. Niech sobie przemyśli i zdecyduje, co chce z tym zrobić. Rozum ma, jak i kobiety. Jeśli stwierdzi, że Cię kocha i chce bliskości z Tobą, bo z tym się wiąże miłość, to powiedz mu, że dla Ciebie miłość się wiąże również z przysięgą małżeńską i ze zobowiązaniem, że się nie opuści drugiej osoby aż do śmierci. I… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
18.02.18 05:38
Reply to  Magda

Wielokrotnie z nim na ten temat rozmawiałam i tłumaczyłam, że dla mnie bliskość powinna iść w parze zmałżeństwem. Dochodziło między nami do kłótni, po której nie odbierał telefonów ode mnie. Zawsze po kilku dniach, ja pierwsza do niego jechałam, tłumaczyłam i przez kilka tygodni było ok. Myślałam, że zrozumiał. I scenariusz zawsze się powtarzał. Według niego ja nie mam czasu na związek, że dla mnie wszystko i wszyscy są ważniejsi od niego. Twierdz, że mam czas dla kolegów a nie dla niego. Problem w tym, że ja nie mam kolegów. Po pracy zawsze do domu, jakieś zakupy. Czasami byłam tak… Czytaj więcej »

Magda
Magda
18.02.18 16:32
Reply to  Ewa

Niech jeździ do Ciebie, można iść na spacer albo przy mamie rozmawiać…

Ewa
Ewa
18.02.18 00:19
Reply to  Ewa

Według mojego ukochanego, gdyby wszystkie kobiety postępowały tak ja ja to nie byłoby ani małżeństw ani dzieci. I niewiele jest osób tak postępujących. A ja poprzez swoje postępowanie upokorzyłam go i teraz to nawet za milion złoty nie chciałby ze mną współżyć. Stracił ochotę. Uważa, że po ślubie który nastąpi ewentualnie za kilka miesięcy już może mieć złamaną psychikę i być niezdolnym do seksu.

Magda
Magda
18.02.18 00:27
Reply to  Ewa

Ewa, tzw. rewolucja seksualna nastąpiła w latach sześćdziesiątych, weź partnerowi powiedz:) Tylko jakoś delikatnie, bo oni nie lubią jak kobieta wie coś lepiej niż oni;) Oburzają się i wkurzają, ale jeśli mają trochę mądrości, to jak przemyślą, to rację przyznają:)

Przedtem mężczyźni żyli w celibacie do ślubu, takie były czasy, a współżycie przed ślubem było hańbą. Oczywiście się zdarzało, ale takie związki były w mniejszości i przedmałżeńskie pożycie było powodem do wstydu (tak jak i niegdyś rozwody).
I jakoś dzieci się rodziły i małżeństwa były…

Magda
Magda
18.02.18 00:45
Reply to  Ewa

?? Troszkę zwichrowaną psychikę to Twój ukochany… ma chyba niestety teraz…Ale nie jestem mężczyzną, to nie mi się wypowiadać. Ze Twoja odmowa go niby upokarza i czyni niezdolnym do seksu (?)… a może to w jego pychę czy poczucie wartości bije, ale to niech skupi się na szukaniu pracy a nie seksie…jak znajdzie, to mu się poczucie wartości podniesie. Poważnie mówię i nie złośliwie… Spróbuj może powiedzieć, że modliłaś się, by wyszedł bez szwanku z udaru, Bóg mu pobłogosławił pewnie dlatego, by mógł zmienić pozytywnie swoje życie, np. postarać się o pracę, ustabilizować swoją sytuację rodzinną, a nie jak osoba… Czytaj więcej »

Krystyna
Krystyna
16.02.18 23:31

Jakiś troche dziwny ten twój narzeczony,,, Zarzuca ci coś czego nie zrobiłaś,,, Jeżeli się nie zmieni, to radziłabym się zastanowić czy warto się z nim wiązać na reszte życia.

Magda
Magda
17.02.18 19:24
Reply to  Krystyna

Dla mnie to on się nie czuje pewnie w związku, że takie oskarżenia, nie czuje się jedyny i kochany. Co można z tym zrobić, nie wiem. Chyba tylko go o tym przekonywać.
Nie widzę w tym nic strasznego, raczej pozytyw, że mu zależy. Bo umiarkowana zazdrość w związku świadczy, że drugiej osobie zależy.
Natomiast to, że zostawił kobietę z dzieckiem, bardziej by mnie martwiło…
Tak czy siak modlitwa czyni cuda i oby Matka Boża zadziałała najlepiej, jak to możliwe.

Ewa
Ewa
17.02.18 20:20
Reply to  Magda

❤❤❤

Magda
Magda
16.02.18 22:51

Ewo, nie wiem, czy to doczytasz, ale polecam Szkaplerz karmelitański.

Ewa
Ewa
16.02.18 23:03
Reply to  Magda

Dziękuję , czytałam o nim

140
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x