Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Aga: Inne łaski

Szczęść Boże. Skończyłam NP w intencji daru macierzyństwa narazie jeszcze łaski tej nie otrzymałam, ale wierzę, że otrzymam. Otrzymałam jednak inne łaski o które nie prosilam, a które wniosły dużo do naszego życia. Mąż zaczął co niedzielę chodzić do kościoła(kiedyś zdarzało się to rzadziej) chętnie przystępuje do sakramentu pokuty (kiedyś rzadko) chętnie proponuje wyjazdy na mszę w miejsca poza nasze miasto np do Matki Bożej na Jasną Górę lub do Matki Bożej Niepokalanej. Zaczęliśmy się wspólnie modlić cieszyć życiem i sobą. Kiedyś byłam uzależniona od ogladania telewizji seriale itp teraz totalnie tego nie potrzebuję wolę książkę lub wykład ks. Pawlukiewicza lub ks. Glasa, znacznie mniej przeklinam w złości niż wcześniej. Również w pracy poprawiła się atmosfera i jest jakoś lepiej i lagodniej niż kiedyś. I to wszystko zaczęło się w trakcie odmawiania Nowenny. Być może ta modlitwa była potrzebna, aby najpierw odmienić nas dopiero będzie czas na potomstwo. Mocno w to wierzę, że otrzymam ten wspaniały prezent w swoim czasie Bóg wie kiedy bedzie dobry moment dlatego teraz odmawiam kolejną NP już w innej intencji. Zachęcam wszystkich do odmawiania Nowenny Pompejanskiej Maryja nie zostawi was w potrzebie, a w pierwszej kolejności otrzymacie to co jest wam w danej chwili najbardziej potrzebne. Chwała Panu i Mateńce Najświętszej !!! 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Edzia
Edzia
20.02.21 23:14

Jestem w trakcie odmawiania NP i w połowie, gdy wydawało mi się, że wszystko mi zaczyna iść pod górkę w sprawie łaski, o którą proszę, dostrzegłam, że mój tata (oporny, nerwowy, nie wierzący, że może człowiekowi grozić piekło) zaczął odmawiać różaniec, bez mojej namowy! Powiedział, że jak jakiegoś dnia nie odmówi, to ma wyrzuty sumienia, a całe życie nie odmawiał praktycznie żadnych modlitw. Na spacerze z psem mało pan nie wjechał w nas z impetem rowerem „śniegowym”, a ja i zwierzak bez szwanku- nawet nas nie musnął! W pracy chciano mi dać zadanie, którego się obawiałam, nie czułam tego…i przyznano… Czytaj więcej »

Ewa
Ewa
01.03.18 20:24

Chwała Panu i Maryi! Szczęść Wam Boże 🙂

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x