Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Magda: Białaczka po raz drugi

Najświętsza Maryjo Różańcowa chciałabym aby wszyscy uwieżyli w Twoje wstawiennictwo jakie nam okazujesz w tej nowennie. To jest moja historia. Moja jedyna siostra przeszła przeszczep szpiku kostnego 5 lat temu niestety po 5 latach Białaczka powróciła. potrzebowała kolejnego przeszczepu a co z tym sie łączy ponownej chemii. Lekarze mówił ze jest silna, młoda i napewno sobie poradzi bez problemów. Niestety Wszystko szło pod górkę. W jeden dzień lepiej na drugi dzień nowa diagnoza i dwa kroki do tyłu. Lekarze wynaleźli plamy na płucach. Konieczna była biopsja niestety płuco zostało przebite a biopsja nic nie pokazała. Następne plamy na mózgu, długa radiacja niestety bez poprawy i biopsja mózgu. Jak sie okazało lekarz niewbił sie w odpowiednie miejsce i biopsja tez nic nie pokazała. Lekarze byli przekonani że to grzyb spowodowany niskim poziomem odporności atakuje jej ciało i nie chcieli dopuścić jej do przeszczepu. Byliśmy załamani. Nie było żadnego ratunku. Wtedy dowiedziałam sie o Nowennie Pomoejajskiej i moja pierwsza reakcja była „przecież nie dam rady odmawiać 3 różańców dziennie”. Kiedy siostra zaczęła sie poddawać powiedziałam sobie została mi tylko modlitwa i w tedy zaczęłam moja nowennę. Po pierwszej połowie nowenny w ten sam dzień dostaliśmy pierwszą dobrą wiadomość że jednak dostanie przeszczep. W dzień 40 mojej nowenny siostra otrzymała przeszczep szpiku kostnego. Kiedy skończyłam moja nowennę siostra wciąż była w szpitalu ale bardzo dobrze nastawiona do dalszej walki. Czeka ją długa droga do upragnionego zdrowia ale mocno wieże że to wszystko co sie wydarzyło jest za wstawiennictwem Matki Bożej Różańcowej. Dlatego warto sie modlić i wierzyć w siłę modlitwy.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Katarzyna
Katarzyna
10.01.18 04:08

Chwała Panu!wiem jaka to choroba oraz jak niebezpieczne są wszelkie infekcje i grzybice przy niej.Moja Mama zmarła po długich zmaganiach,właśnie z białaczką.Tylko ochrona Matki Najświętszej,może tu pomóc
Ja nie znałam Nowenny Pompejańskiej pięć lat temu i bardzo żałuję,ale taki był boży zamysł.Błogosławieństwa i sił do walki życzę serdecznie!

Edyta
Edyta
08.01.18 22:10

Piękne świadectwo Niech Bóg Was błogosławi.

M.M.
M.M.
08.01.18 20:52

Niech Dobry Bóg Wam blogoslawi. Oby siostra doszła do zdrowia i sił jak najszybciej.

enia
enia
08.01.18 19:32

Życzę Twojej siostrze powrotu do zdrowia
Szczęść Boże

4
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x