Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dorota: Nowenną wymodliłam dobrego męża i stałą pracę

Szczęść Boże.

Chciałam podzielić się świadectwem wysłuchanych próśb za przyczyną Nowenny Pompejańskiej.

Mam 38 lat i w życiu swoim przechodziłam różne chwile ,nawet te zwątpienia w miłosierdzie Boże.

Najwięcej problemu w życiu i powodem mojego smutku były problemy ze znalezieniem stałej pracy i właściwego mężczyzny na męża. W tych sprawach modliłam się do św. Józefa oraz św.Judy ,ale nigdy nie byłam wytrwała i przerywałam modlitwę. Dopiero moc nowenny pompejańskiej zmieniła wszystko,a modlę się nią od 2012 roku. Od tej pory Matka Boża zaczęła stopniowo prostować moje życie. Pierwsze nowenny ofiarowałam w intencji pracy i zawsze byłam wysłuchiwana. Nie była to praca na stałe, ale na pół roku,rok ,na zastępstwa ,aż w końcu w maju 2016 roku natchniona Duchem Świętym zaczęłam modlić się 3 maja w święto maryjne o pracę na stałe w swoim zawodzie. Sprawy potoczyły się błyskawicznie,po kilku dniach otrzymałam telefon ze szkoły,gdzie złożyłam CV ,potem bardzo szybko odbyłam udaną rozmowę kwalifikacyjną,po której dyrektorka od razu podjęła decyzję ,że mnie zatrudni i to na stałe i tak się stało. Mam fajną,ciekawą i twórczą pracę,którą lubię i mogę się rozwijać. Po zakończeniu tej nowenny ,gdzieś z tyłu głowy miałam myśl,żeby się modlić o dobrego męża,ale ciągle odwlekałam o kilka dniu. W końcu obiecałam Maryi, że konkretnie jednego dnia zacznę się modlić w tej intencji, a Matka Boża jakby tylko na to czekała. Kiedy przyszedł ten obiecany dzień,to znów zły duch zaczął odsuwać mnie od tego zamiaru,pojawiało się zwątpienie,czy w moim wieku to warto się modlić o męża,młodziutka to już nie jestem itd. I tu stało się coś ,co myślę,że jest znakiem z góry,że w niebie nasze myśli i obietnice składane są słyszane.A mianowicie,tego dnia miałam pilną sprawę do zrobienia na komputerze ,a on mi się zepsuł jak na złość. Przez godzinę usiłowałam sama naprawić sprzęt,ale nie mogłam.Wtedy przypomniałam sobie,co obiecałam Maryi i powiedziałam:Pomóż mi naprawić teraz komputer,a ja od dziś na serio zacznę się modlić w tej sprawie i nie będę jej odkładać na później. Chwilę później komputer zaczął działać, ja mogłam wykonać swoją pracę i tego samego wieczoru rozpoczęłam intencję o znalezienie dobrego męża. I stał się cud. Pod koniec nowenny poznałam swojego męża,jest taki o jakiego w myślach Boga prosiłam. Ma dużo cech,które zawsze mi się podobały w mężczyznach,chciałam by był dobrym,wierzącym człowiekiem ,odpowiedzialnym i zaradnym. A oprócz tego jest przystojny i ma poczucie humoru. Tak więc w moim przypadku sprawdziło się powiedzenie,że Bóg jest hojniejszy niż myślimy,wystarczy mu zawierzyć i zaufać. Nie spodziewałam się,że Maryja wysłucha mnie w dwóch sprawach w ciągu roku. Teraz,kiedy składam to świadectwo,jesteśmy dwa miesiące po ślubie i czekamy na nasze pierwsze dzieciątko. Chciałam powiedzieć,że warto się modlić i nie ustawać tą piękną modlitwą i mówić o niej wszystkim. Jest trudna to prawda,bo trzeba znaleźć na nią czas w tym zabieganym świecie,ale jej ogromne owoce motywują by nie ustawać w niej. Dla mnie różaniec stał się ulubioną formą modlitwy i mam takie przekonanie,że wszystko można nim wyprosić. Może teraz ,ktoś czytać będzie moje świadectwo,kto jest załamany,przeżywa trudności. Niech się nie poddaje,bo prędzej czy później zostanie wysłuchany,Matka Boża o nikim nie zapomina. Nowennę pompejańską polecam moim znajomych,wielu z nich co się nią modliło ,zostało wysłuchanych,ostatnio kuzynka,która bardzo pragnęła drugiego dziecka,a miała trudności ,po odmówieniu nowenny okazało się,że znów spodziewa się dziecka. Ja też rozpoczęłam kolejną nowennę w intencji naszego dzieciątka,które noszę pod sercem.Dziękuję Ci Maryjo,że jesteś ze mną i nigdy nie zostawiłaś mnie samej ,za wszystkie otrzymane łaski.

4.5 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ALA
ALA
21.03.18 07:36

Czytam te świadectwa wiary ,aż człowieka buduje Królowo Różańca Świętego błagam aby operacja główki wnusia przebiegła
szczęśliwie.Proszę z całego serca aby po operacji wnusio był
zdrowy Matko Ufam Tobie

Kasia
Kasia
28.01.18 20:56

Świadectwo dające nadzieję. Jestem juz po trzydziestce, modlę się o dobrego męża od ok. 6 lat różnymi modlitwami, kiedyś do św. Rity, św. Józefa, Tajemnicą Szczęścia, Nowenna do Krwi Jezusa i wieloma innymi. Nowenne Pompejanska w tej intencji odmawiam po raz czwarty i czasem jest ciezko, pojawia się myśl, że Pan Bóg ma inny plan niż moje pragnienie własnej rodziny. Bardzo bym chciała kiedyś zostawić tu tak piękne świadectwo jak Twoje. Wszystkiego dobrego Dorotko Ci życzę

pawel
pawel
28.01.18 12:17

Fajnie jakbys sie podpisala pod swoim swiadectwem,i pochwalila sie na facebooku. Byloby bardziej wiarygodne. Nie. Cofnij. Byloby w ogole wiarygodne.

Wierząca
Wierząca
28.01.18 22:52
Reply to  pawel

Paweł, wydaje mi się, że jesteś co najmniej nietaktowny.
Nie. Cofnij. Jesteś bezczelny.
Myślisz, że na tym forum ludzie podają fikcyjne opowieści, żeby zabłysnąć? Poprawić humor sobie czy innym?
Żałosne…

Katarzyna
Katarzyna
29.01.18 12:07
Reply to  pawel

Szuka Pan dziury w całym Pawle, myśli Pan, że autorka to wszystko wymyśliła i teraz szuka poklasku? Więcej wiary w drugiego człowieka życzę:)

Joanna
Joanna
29.01.18 14:57
Reply to  pawel

Polecam Ci Pawle książkę o życiu Natuzzy Evolo -wtedy się zdziwisz, że spalone ciasteczka mogą odzyskać złocistą barwę i ręce zanurzone we wrzątku nie są poparzone, że można być duchem w innym miejscu, np. na pogrzebie Ojca Pio, co rejestrują kamery telewizyjne i siedzieć jednocześnie przed telewizorem ze swoją rodziną w zupełnie innym mieście. Człowieku małej wiary – módl się, a i w Twoim życiu zaczną się dziać cuda. Trzeba tylko o nie poprosić, no i przede wszystkim pragnąć ich w swoim życiu i wsłuchiwać się w głos Boży i starać się żyć zgodnie z wolą Bożą i na Bożą… Czytaj więcej »

Jana
Jana
27.01.18 12:34

I ja dziękuję za to świadectwo. Daje nadzieję. Dużo dobra dla Was

Monika
Monika
27.01.18 11:51

Dziękuję Dorotko za to świadectwo. Niedługo też będę miała 38 lat i podobne doświadczenia z NP o dobrego męża. Miałam za sobą już ponad 20 NP w różnych intencjach kiedy odważyłam się podjąć tę o drugą połówkę – miałam takie wrażenie że łatwiej mi było podjąć NP o nawrócenie Rosji (mam taką za sobą – to była piąta w kolejności, bardzo trudna) niż o dobrego męża…

enia
enia
27.01.18 07:56

Dorotko wszystkiego dobrego !

Zawiedziona
Zawiedziona
27.01.18 06:09

Mnie juz takie swiadectwa nie daja wiary , kiedys tak mocno wierzylam ze mi sie zycie pouklada ale teraz nadzieji juz brak ……..

Anka
Anka
03.02.18 14:43
Reply to  Zawiedziona

Nie poddawaj się! Módl się, módl się każdego dnia!

Ania
Ania
26.01.18 21:52

Dziekuje za to swiadectwo, bardzo umocnilo moja wiare

zumi
zumi
26.01.18 18:51

Mi potrzebne było na pewno Twoje świadectwo. Dziękuję Ci. I bardzo cieszę się z Tobą :)))))

Lidka
Lidka
26.01.18 12:25

Pozdrawiam i życzę błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej. Również mam nadzieję że i moje życie się ułoży. Niech Bóg będzie uwielbiony.

Ufająca
Ufająca
26.01.18 11:23

Cudowne świadectwo!! Bóg jest Bogiem Żywym 🙂 Ma Pani ogrom dojrzałej wiary. Niech Najświętsza Panienka ma Panią, Pani męża i dzieciątko pod swoją opieką. Życzę Błogosławieństwa Bożego i szczęśliwego rozwiązania!! Chwała Panu!! 🙂

Katarzyna
Katarzyna
26.01.18 10:53

Serdecznie gratuluję i błogosławię Pani i całej rodzinie, piękne świadectwo zawierzenia i zaufania. Mam nadzieję, że Bóg także obdarzy mnie takimi pięknymi darami:)

Domi
Domi
26.01.18 10:36

Piękne świadectwo. Dużo błogosławieństwa dla Ciebie i Twojej rodziny. Mam nadzieję, że kiedyś i moje życie się ustabilizuje. Pozdrawiam cieplutko. 🙂

17
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x