Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bożena: Przyszła babcia

Witam

Chciałabym podzielić się swoim świadectwem.

Pewnego wieczoru, kiedy kolejny raz zobaczyłam łzy w oczach mojej córki postanowiłam poszukać motywacji do odmawiania nowenny pompejańskiej.

Znalazłam tę stronę internetową i przeczytałam wiele niesamowitych świadectw.

Od lat modlę się do Matki Najświętszej za pomocą różańca.

Wiele łask wyprosiłam u naszej Kochanej Wspomożycielki dlatego i tym razem wiedziałam gdzie się zwrócić. Jednak zwykły różaniec to za mało. Zrozumiałam, że muszę zrobić coś szczególnego.

Słyszałam o nowennie pompejańskiej od znajomych i od mojej siostry, która zachęcała mnie do jej odmawiania. Dopiero jednak smutek w oczach mojej córki, która bezskutecznie starała się o dziecko

spowodował, że postanowiłam spróbować modlitwy nie do odparcia czyli Nowenny Pompejańskiej.

Po odmówieniu części błagalnej, nic się nie zmieniło. Trochę dziwnie było mi odmawiać część dziękczynną.

Jednak nie ustawałam. Stwierdziłam, że widocznie Pan Bóg ma inne plany, których my tymczasem nie rozumiemy. I tak właśnie było. Po dwóch dniach od zakończenia całej nowenny dowiedziałam się że BĘDĘ BABCIĄ. Jakaż była radość. Nieopisane szczęście na twarzy mojej córki i zięcia,

Nie ma słów, którymi można byłoby podziękować Matce Najświętszej za jej wsparcie, opiekę i pomoc nawet w najtrudniejszych sprawach.

Teraz moja córka jest w ósmym miesiącu ciąży a ja już odmówiłam drugą nowennę o zdrowie dla córki i dziecka.

Gorąco polecam wszystkim tę modlitwę. Ja się przekonałam że to naprawdę działa. Mam już kolejne intencje z którymi udam się do nasze Pani poprzez Nowennę Pompejańską.

Polecam wszystkich Matce Boskiej, proście a Ona słucha i pomaga.

Szczęśliwa Przyszła Babcia

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Szczęśliwa+czcicielka
Szczęśliwa+czcicielka
02.01.18 00:52

Jestem babcią wnuka, który pojawił się na świecie cztery lata temu z pierwszą gwiazdką w Wigilię Bożego Narodzenia dzięki naszej Pani Jasnogórskiej. Wtedy nie jeszcze nie znałam Nowenny Pompejańskiej… Patrząc na synową i syna bardzo przeżywałam ich smutek z powodu braku dzieci , postanowiłam udać się z pielgrzymką do Częstochowy i zamówić mszę św o dar potomstwa dla nich. Prośba moja została wysłuchana, są szczęśliwą rodziną bo rok temu urodził się im drugi syn. Głęboko wierzę, że nie ma rzeczy przypadkowych a dla Pana Boga rzeczy niemożliwych… Gorąco polecam NP a także mszę św w Pompejach, gdyż sama doświadczam wielu… Czytaj więcej »

Maria
Maria
01.01.18 13:45

Szczerze cieszę się waszym szczęściem. Na tym forum poszukuję świadectw dotyczących wymodlonej łaski macierzyństwa. Ja modlę się i to dla mojej córki już prawie 5 lat. Wiem, jak bolą matkę łzy w oczach córki. Wiem, jaki jest comiesięczny żal młodych, w sercach których ķżdego miesiąca odżywa nowa nadzieja, a przychodzi żal 🙁 Jeśli ktoś pisze, że widocznie Bóg ma inne plany to ja tego nie rozumiem. Przecież Bożym planem jest to, aby małżeństwa rozmnażały się i zaludniały Ziemię. Proszę o jakąkolwiek modlitwę wsparcia.

mena
mena
01.01.18 21:53
Reply to  Maria

Czasami Bóg ma inny plan , moi znajomi od 10lat nie mogli mieć dzieci ale dopiero po nowennie otworzyli się na Plany Boże wobec nich , w tą wigilje zasiedli z trzema synami 5, 3,2 letnimi których adoptowali bo ich biologiczni rodzice porzucili , piękny plan .
A jaka radość panowała w sercach ich i ich dzieci nie do opisania.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x