Chcialam wszystkich namowic do odmawiania Nowenny .Mojego przyjaciela znam 13lat ,w pewnym momecie zblizylismy sie do siebie i stalismy sie para ,jest kochajacym ,wrażliwym ,dobrym czlowiekiem w pewnym momencie cos sie popsulo i roztalismy sie ,stracilismy kontakt .bardzo cierpialam ze go w mym zyciu juz nie ma .zaczelam odmawiac Nowenne. Na początku bylo ciezko ,nie moglam sie skupic ,rozpraszalam sie mysle ze to moc złego ale ciagle mialam nadzieje ze zostane wysluchana .Podczas odmawiania części dziękczynnej mialam chwile zwatpienia i chcialam przestac i wlasnie nawiedzila mnie łaska .odezwal sie do mnie moj przyjaciel , spotkalismy sie ,spedzilismy wspolnie sylwestra , budujemy na nowo nasza przyjazn .chce zeby juz nie zniknal z mojego życia .bardzo mi na nim zalezy .Naprawde nie poddawajcie sie !!módlcie sie a bedziecie zbawieni .DZIĘKUJĘ!!!!!!!!!!
Dziękuję za twoje świadectwo 🙂 jestem w podobnej sytuacji, dziś mój 22 dzień części błagalnej. Jakiś czas temu poznałam chłopaka który z dnia na dzień przestał się odzywać mimo, że wszystko szło w dobrym kierunku. Modlę się o kontakt i wyjaśnienie wszystkiego, bo bardzo mi na nim zależy. I tak jak ty właśnie mam chwile zwątpienia, bo w końcu jakby chciał kontaktu to sam by o niego zabiegał, a tu cisza. Bywało tak, że nie mogłam się skupić zły przeszkadzał ale nie poddam się i odmowie nowenne do końca. Dziękuję za dodanie otuchy 🙂
Zazdroszcze Ci, ja drugiej szansy nie dostalam