Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Monika: Wszystko dzięki Maryi

Nowennę odmawialam w intencji Szwagierki. Miała silną nerwicę związaną z przebywaniem w dużych grupach ludzi, przede wszystkim w kościele. Ale dzieki Matce Bożej można o tym mówić w czasie przeszłym. już na samym początku odmawiania Szwagierka trafiła cudem na wyjątkowego lekarza. A teraz, po skończonej nowennie jest prawie zdrowa. Choroba, która na kilkanaście lat zamieniła jej życie w koszmar ustapila w 2 miesiące. Są jeszcze jakieś delikatne niepokoje w niej ale to już raczej kwestia czasu. A wszystko dzieki Najświętszej Maryi.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x