Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Michał: Znów mam nadzieję

Cud właśnie wydarzył się w moim życiu. Ten rok był dla mnie wyjątkowo obfity w Boskie łaski. Stwórca wyciągnął mnie ze stanu poczucia braku sensu mojego życia i wielokrotnie pokazał, że jednak warto. Największą łaską okazała się dziewczyna, którą poznałem. Było wspaniale bo uwierzyłem, że w końcu poznałem tą jedyną. Ale niestety Ona była mocno skrzywdzona, a ja głupiec byłem niecierpliwy i ją odstraszyłem. I się urwało. Czułem ból i niezrozumienie Bożej woli. Pojawiły się też chwilowe pretensje. Ale jednocześnie cały czas byłem wdzięczny za wszystko co się stało w moim życiu. A zwłaszcza za poznaną dziewczynę. I kiedy zacząłem szukać jakiejś modlitwy, która pomogłaby mi uporać się z bólem natrafiłem na Nowennę. Drugiego dnia odmawiania tej modlitwy dziewczyna sama się do mnie odezwała. Nie wiem jeszcze jak się to rozwinie ale znów mam nadzieję i wierze że będzie dobrze. Tak czy inaczej z radością będę odmawiać Nowennę do końca. Zaznaczę jeszcze, że nigdy tak na prawdę nie doceniałem Matki Boskiej i dlatego dla mnie to jest prawdziwy Cud

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Beata
Beata
11.12.17 17:01

ale Ci zazdorszcze ja juz trace nadzieje nie ma siły juz 🙁 powodzenia

Sebastian
Sebastian
11.12.17 22:43
Reply to  Beata

Nie trać nadzieji, módl się 🙂 Wiara w tej modlitwie to podstawa, przy objawieniu się Najświętszej Maryi Panny, Fortunatina także stopniowo podczas modlitwy czuła się coraz gorzej, dostała jednak znak aby nie tracić nadzieji i ,że wyzdrowieje, tak też zachowując wiarę wyzdrowiała. Życzę siły, tu na tym łez padole Bóg jest jedynym zbawieniem i tylko jemu można stuprocentowo ufać.

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x