Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Moja wielka przemiana

Chciałabym się podzielić swoim świadectwem. Mam 24 lata i zaczęłam swoje życie od nowa 29 lipca tego roku i wtedy też zaczęłam swoją pierwszą nowennę o to, żebym odnalazła siebie i nigdy więcej się już nie poddała oraz żebym do roku ogarnęła swoje długi, dobrą pracę, studia i chłopaka. Po skończeniu odeszły wszelkie myśli samobójcze, pojawiła się nadzieja na lepsze jutro i czuję się ważna, nie było już ani dnia a to już 5 miesięcy mija żebym chciała się poddać. Wcześniej na 4 dzień od jakiegoś postanowienia łamałam je. Mój chłopak wiem że po kryjomu zamierza się z oświadczynami i zmienia się na lepsze. Okazało się, że naprawdę jakbym wyładniała, odmłodniała i dowiedziałam się że z moim doświadczeniem mam szansę na dobre stanowisko. Dodatkowo odkryłam że moim sensem jeśli chodzi o naukę naprawdę jest aktorstwo i cały czas układa się ku temu żebym zdawała w przyszłym roku na nie.

Skończywszy tą wzięłam się za drugą nowennę i efekt był po około niecałych 3 tygodniach, mieszkałam w nieswoim, kiepskim domu, bez perspektyw zaczęłam się modlić zuchwale o własne mieszkanie na krakowskim kazimierzu, skąd wiadomo jest więcej możliwości. Nagle dostałam przypływ gotówki oraz przez przypadek ciągle widziałam ogłoszenie na FB o małej kawalerce ….na Kazimierzu! Okazało się że stać mnie na nią i … nie było żadnego problemu żebym od razu się wprowadziła. Wynajmujący okazali się dobrym małżeństwem pomagającym śmiertelnie chorym dzieciom, nie robią z niczym problemu, tak pięknego nowego, czystego mieszkania nawet na katalogu nie widziałam. Po drugie jak poszłam do pracy dziewczyny mi zazdrościły, nie chciały ze mną rozmawiać bo myślały że jestem jakąś krezuską one w krakowie na kompletnym odludziu płacą za sam wynajem 1800 a ja… 1450 razem z opłatami praktycznie w samym centrum bez ukrytych jakiś wymagań, kosztów 🙂

Teraz się modlę trzecią o to żebym się dostała na PWST wydział aktorski , ucze się pilnie…tam jest około 200 kandydatów na jedno miejsce jak i w tym mi Bóg dopomoże to …naprawdę chyba pójdę pieszo na Jasną Górę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
enia
enia
05.12.17 13:23

Och… co to wyładniałaś ? odmłodniałaś ? no nie …… co ta Matka Boża czyni

irena
irena
05.12.17 13:33
Reply to  enia

do kogo byla ta ironia skierowana?

enia
enia
05.12.17 13:50
Reply to  irena

Karolina przecież odmłodniała , wyładniała , to nie ironia

Saa
Saa
05.12.17 12:46

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Cieszę się,że masz teraz w życiu okres „pocieszenia” i że spełniają się Twoje marzenia i (w pewnym sensie zachcianki) To jest często mało zrozumiały dar od Pana Boga,który my interpretujemy jako „wymodlony”naszym wysiłkiem,checiami,ufnością czy poprawnym zachowaniem ..a prawda jest taka,że zostało nam to wszystko dane za darmo,dzięki Miłosierdziu Bozemu i to najczęściej po to,że gdy przyjdą dni smutku,żalu,trwogi,opuszczenia a nawet po ludzku- tragedii- aby wtedy się nie załamywać,ale wspominać wielkie dary Boże, które kiedyś otrzymaliśmy. Bóg często daje na początek wiele łaski (powodzenia w naszym rozumieniu) żeby kiedy przyjdzie krzyż (a przyjdzie niewątpliwie…)nie było traktowania… Czytaj więcej »

Hanka
Hanka
05.12.17 13:04
Reply to  Saa

Modlitwa ma przede wszystkim służyć budowaniu i pogłębianiu relacji z Bogiem a nie na przechwałkom kto ile Nowenn lub intencji ma wysłuchanych . Jak ktoś słusznie kiedyś zauważył modlitwa jest potrzebna nam a nie Bogu bo jego łaska jest darmowa.

irena
irena
05.12.17 13:23
Reply to  Saa

to moze dla mnie te laski pan bog teraz zsyla ,moze uznal ze juz dosc krzyzy w zyciu mi dal,nie brakowalo ich,moze pan bog uznal ze mi juz wystarczy ,od zycia plodowego ,bo przezywalam wszystko razem z mama az do teraz ,moze pan bog jest teraz dla mnie milosierny i mi to wynagradza,nie wiadomo jakie sa plany wobec na od pana boga ,mozemy tylko gdybac ,a moja modlitwa byla budowaniem relacji z bogiem ,rozmawiam z nim jak z moim tata czy najlepszym przyjacielem i owszem poglebiam relacje z bogiem,nie przechwalam sie ile intencji zostalo wysluchanych ,tylko nie wiem jak mam… Czytaj więcej »

Basia
Basia
05.12.17 19:01
Reply to  irena

Dla pisanie Pan Bóg z małej litery jest obrazą , lenistwem . Jak można tak pisać.

Joanna
Joanna
05.12.17 11:37

super, ze ci sie uklada..ale podejscie jest jakies dziwne… Bog jako automat do spelnienia prosb…ta Tobie 3 zdrowaski, Ty mnie mieszkanie.. A moze To ja nie do konca rozumiem, o co w NP chodzi…

irena
irena
05.12.17 12:20
Reply to  Joanna

a co w tym dziwnego ,ja tez odmowilam dwie nowenny i obydwie intencje zostaly wysluchane ,jestem wlasnie w trakcie trzeciej nowenny „proscie a bedzie wam dane”,trzeba tylko zaufac matka boza wysluchuje

9
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x