Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Iza: Dziecko pod opieką Maryi

Szczęść Boże! Pierwszą Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać w styczniu, chociaż słyszałam o niej już wcześniej. Prosiłam Maryję, aby pomogła mi naprawić moje małżeństwo i życie mojej rodziny. Było mi trudno. Brakowało czasu i sił, dlatego musialam zaczynać modlitwę od nowa. Podczas pierwszych tygodni otrzymalam wiele łask od Najświętszej Panienki. Mój mąż zaczął się ze mną modlić. Stalam się bardziej cierpliwa i spokojna. W styczniu zaszłam w 3 ciążę. Wiedzialam, że mój mąż zawsze chciał mieć syna, ale ja nie byłam gotowa. Mimo wszystko powierzylam to dziecko opiece Maryi. Zaufalam Jej i cała ciąża przebiegała bez problemów. Mój mąż był szczęśliwy, a ja nadal mialam obawy. Zawsze wtedy prosiłam o znak, że wszystko będzie dobrze i odpowiedź przychodziła natychmiast. Czułam, że nie jestem sama. Matka Boża wiedziala, co najbardziej mnie dręczy i caly czas dawała mi nadzieję. Nie zawiodlam się. Zostałam wysluchana i urodziłam slicznego, zdrowego chłopca podobnego do taty:)

Moje szczęście nie trwało jednak długo. Nasz synek dostał wylewu dokomorowego i musiał trafić do Centrum Zdrowia Dziecka do Warszawy. Byłam przerażona. Zaczęłam odmawiać kolejną Nowennę żeby był zdrowy i w pełni sprawny. Ta nowenna była dużo trudniejsza. Byłam strasznie zmęczona porodem i czuwaniem przy łóżeczku synka. Zdarzało się, że zasypialam z różańcem. Wiem, że moja modlitwa nie była doskonała, ale przetrwalam te chwile dzięki różańcowi i obecności Maryi. Moje dziecko caly czas walczy ze skutkami wylewu, a ja nie przestaję prosić o cud uzdrowienia mojego Aniołka i wierzę, że tym razem też zostanę wysłuchała. Nie wystarczy mi życia, zeby podziękować Najswietszej Panience.

4 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Saa
Saa
14.12.17 00:03

Niech będzie uwielbiony Pan Bóg i Jego Matka- Maryja! Proszę jak najczęściej błogosławić synka i robić mu z wiarą i miłością znak krzyża świętego na główce.

Wierząca
Wierząca
12.12.17 23:53

Też się pomodlę za Twojego Synka i Ciebie.
Bądź dobrej myśli.

AGNIESZKA
AGNIESZKA
13.12.17 12:34
Reply to  Wierząca

Będzie całkowite uzdrowienie Pani Niebieska czuwa Caluje Was mocno

Iza
Iza
15.09.19 12:53
Reply to  AGNIESZKA

Staś jest zupełnie zdrowy. Dziękuję za modlitwę

Asia
Asia
12.12.17 21:23

Izo dzisia w modlitwie wspomne was Panu Bogu. Dzielna jestes.
Modl sie do sw Rity, sw Charbela, sw Jozefa i patrona swojego dziecka.
Bog z wami

Bożena
Bożena
12.12.17 20:37

Nie ustawiaj w modlitwie ja od ponad półtora roku bez dnia przerwy odmawiam Nowennę Pompejańska w intencji uzdrowienia mojego chorego męża choroba postępuje a ja wierzę Maryi i Jezusowi Chrystusowi królowi.ostatnio zawierzyliśmy go Maryi na Jasnej Górze w Częstochowie.Codziennie oddaje go Jezusowi w modlitwie Jezu Ty się tym zajmnij i mocno wierzę że Pan Bóg go uzdrowi o ostatnie słowo należy właśnie do Boga.Zawiez swoją rodzinę Maryi na Jasnej Górze w każdą pierwszą sobotę miesiąca są nabożeństwa.Z Panem Bogiem kochana

Ewelina
Ewelina
12.12.17 20:14

Życzę dużo zdrowia dla Pani synka. Napewno Matka Boska wysłucha modlitwy i Maluszek wyzdrowieje.

Ewa
Ewa
12.12.17 20:08

Izo, dziękuję za tak piękne, choć dramatyczne świadectwo. Życzę Waszemu synkowi pełnego zdrowia i szczęścia całej Waszej Rodzinie. Szczęść Wam Boże 🙂

8
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x