Szczęść Boże. Swoją nowennę zaczęłam odmawiać pod koniec sierpnia tego roku w intencji zdrowia mojej mamy. Problem rozpoczął się dość niewinnie. Szum w uchu, uczucie zatkania, jednak żaden lekarz nie potrafił wskazać przyczyny, ani Mamie pomóc. Widząc pogarszajacy się stan zaczęłam modlitwę. W czasie odmawiania Mama trafiła do szpitala, została właściwie zdiagnozowana, zoperowana, ponieważ okazało się, że przyczyną były przewlekłe krwiaki podtwardowkowe. W Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Mama była na kontrolnym badaniu, które wykazało, że wszystko jest dobrze. Dziękuję Maryi za pomoc. Odmawiając nowennę otrzymujemy więcej niż,to o co prosimy.
Chwała Panu!