Skończyłam studia w tym roku, zaczęłam szukać pracy ale niestety bezowocnie. Słyszałam już kiedyś o nowennie pompejańskiej, bałam się że nie dam rady, że to za ciężkie wyzwanie, że któregoś dnia zapomnę ale Matka Boska z Pompejów bardzo mi pomogła. Nowennę zaczełam z myślą że tylko Maryja może mi pomóc, byłam załamana że nikt mnie nie chce, że nadal jestem na utrzymaniu rodziców, że nigdy nie znajdę wymarzonej pracy. Wydrukowałam instrukcje jak odmawiać nowennę i zaczęłam pod koniec sierpnia. Mniej więcej w połowie nowenny sama odezwała się do mnie kobieta która prowadzi działalność i potrzebuje pracownika na stanowisko idealnie pasujące do ukończonych studiów przeze mnie ale wie że jestem młodą więc na razie zaproponowała mi staż a po jego ukończeniu pracę na pełen etat. 28 dzień nowenny był zarazem pierwszym dniem mojej nowej pracy. Wierzę że to zasługa Maryji i Nowenny Pompejańskiej. Nie bójcie się Maryja pomaga każdemu, wystarczy głęboko wierzyć i oddać jej swoje problemy.
dziekuje za nadzieje, ktora otrzymalam po przeczytaniu. Maryja mnie tez pomaga, musze tylko otworzyc oczy. Dziekuje zycze wysztkiego dobrego
Też modliłam się o pracę w zawodzie i dostałam ją już w czasie studiów. Nie musiałam długo czekać – 1,5 miesiąca po zakończeniu nowenny otrzymałam wymarzoną pracę. ufaj!